[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.ByÅ‚o oczywiste, \e wtej filozofii czegoÅ› brakuje, lecz nikt nie wiedziaÅ‚, czego.Nawet modlitwy do Å›wiÄ™tych z proÅ›bÄ… owstawiennictwo do Boga, a tak\e praktykowane przez wszystkich chrzeÅ›cijan zwracanie siÄ™ do Bogaza poÅ›rednictwem Chrystusa nie dawaÅ‚y lepszych rezultatów.Pierwszy promyk Å›wiatÅ‚a rzuciÅ‚o na ów starodawny problem odkrycie mesmeryzmu.Na pierwszyrzut oka mo\e wydawać siÄ™ to nieco osobliwe, lecz zwa\ywszy na dÄ…\enia rozmaitych religii doskrystalizowania sztywnych dogmatów i do odrzucania najmniejszych nawet prób zmiany rytuałów,wierzeÅ„ lub teorii, staje siÄ™ zrozumiaÅ‚e.Mesmeryzm byÅ‚ poczÄ…tkowo swego rodzaju instytucjÄ… leczniczÄ…, ale niebawem, w jakiÅ› czas pojego odkryciu, nastÄ™pcy Mesmera ze wzglÄ™du na powtarzajÄ…ce siÄ™ niepowodzenia i zawodność jegometody, zaczÄ™li rozglÄ…dać siÄ™ za innymi Å›rodkami wspomagajÄ…cymi zabieg polegajÄ…cy tylko naprzekazywaniu samej siÅ‚y \yciowej.W Europie i Ameryce zaczÄ™to przeprowadzać eksperymenty.WkoÅ„cu doktor Freud odkryÅ‚ istnienie podÅ›wiadomoÅ›ci i opisaÅ‚ istotÄ™ sugestii, mimo i\ byÅ‚ jeszcze dalekood zrozumienia jej prawdy, którÄ… kahuni mieszkajÄ…cy na drugim kraÅ„cu Ziemi zdÄ…\yli ju\ dawno pojąć.Nie rozumiaÅ‚ on, \e ni\sze Ja jest odrÄ™bnym, niezale\nym duchem, a sugestia polega nawprowadzaniu do niego uksztaÅ‚towanych myÅ›li, tak by zostaÅ‚y zaakceptowane i zaowocowaÅ‚yodpowiedniÄ… reakcjÄ….To zdumiewajÄ…ce, \e Freud byÅ‚ tak blisko odkrycia staro\ytnej wiedzy psychologicznej: Jeszczeciekawszy jest fakt, \e kilka lat pózniej pewien Amerykanin, zegarmistrz Phineas Parkhurst Quimby,powróciwszy do stosowania metod leczniczych mesmeryzmu, odkryÅ‚ Wy\sze Ja kahunów i siÅ‚Ä™ \yciowÄ… wysokiego napiÄ™cia.Gdyby\ ci dwaj mÄ™\czyzni mieszkali w jednym kraju i poÅ‚Ä…czyli swebadania, mogliby wówczas zrekonstruować podstawowe metody cudownego uzdrawiania.Ale có\,pracowali osobno i odkrycia ka\dego z nich pozostaÅ‚y niemal nie zauwa\one.Historia Freuda jest dobrze znana, o Quimbym maÅ‚o kto sÅ‚yszaÅ‚.Autentyczne jego dzieje znalezćmo\na w ksiÄ…\ce Horatia W.Dreseera The Quimby Manuscripts.Quimby nauczyÅ‚ siÄ™ mesmeryzmu w 1840 roku od podró\ujÄ…cego po Nowej Anglii Francuza.UrzÄ…dzaÅ‚ tu i ówdzie wystawy, a po kryjomu dokonywaÅ‚ uzdrowieÅ„.Jego ulubionym towarzyszem byÅ‚ niejaki Lucius Burkman.Ów mÅ‚odzieniec pod wpÅ‚ywem transumesmerycznego oÅ›wiadczaÅ‚, \e potrafi dojrzeć przyczyny choroby pacjenta, po czym przepisywaÅ‚stosowne lekarstwa.Rezultaty byÅ‚y jednak w najlepszym razie niepewne.Jednak\e z biegiem czasu wyniki Luciusa stawaÅ‚y siÄ™ coraz lepsze.MÅ‚ody czÅ‚owiek coraz częściejmiewaÅ‚ momenty osobliwego olÅ›nienia.Ju\ przedtem zresztÄ… umiaÅ‚ widzieć rzeczy na odlegÅ‚ość, aleteraz udawaÅ‚o mu siÄ™ dojrzeć równie\ fragmenty przyszÅ‚oÅ›ci.Pewnego razu, bÄ™dÄ…c w transie,powiedziaÅ‚ nieoczekiwanie do Quimby'ego:  WidzÄ™ twoje nerki.SÄ… bardzo zniszczone, ale je\elipodejdziesz do mnie i pozwolisz mi naÅ‚o\yć na nie rÄ™ce, potrafiÄ™ ciÄ™ wyleczyć.Quimby rzeczywiÅ›cie przez jakiÅ› czas cierpiaÅ‚ na dolegliwoÅ›ci nerkowe.ChciaÅ‚ wiÄ™c sprawdzić, czyeksperyment siÄ™ uda, i zrobiÅ‚ to, co mu Lucius poleciÅ‚.Po pewnym czasie mÅ‚odzieniec zabraÅ‚ rÄ™ce ioÅ›wiadczyÅ‚, \e choroba zostaÅ‚a wyleczona.I rzeczywiÅ›cie, Quimby poczuÅ‚ siÄ™ zdrowy, ból i wszystkieobjawy zniknęły bezpowrotnie.To natychmiastowe uleczenie, którego doÅ›wiadczyÅ‚ na sobie samym, wstrzÄ…snęło nim do gÅ‚Ä™bi.PowziÄ…Å‚ przekonanie, \e Lucius dotknÄ…Å‚ jakiegoÅ› niewidzialnego, nieznanego zródÅ‚a leczniczego, istwierdziÅ‚, \e skoro jego towarzysz tego dokonaÅ‚, to i jemu powinno siÄ™ powieść.RozpoczÄ…Å‚ wiÄ™cintensywnÄ… pracÄ™ eksperymentalnÄ…, wykazujÄ…c du\Ä… wytrwaÅ‚ość i przebÅ‚yski prawdziwego geniuszu.Z jego sprawozdaÅ„ wynika, i\ po dÅ‚ugotrwaÅ‚ych wysiÅ‚kach i wielokrotnych próbach nauczyÅ‚ siÄ™ wkoÅ„cu nawiÄ…zywać kontakt z CzymÅ›, co odkryÅ‚ Lucius, i uzyskiwaÅ‚ od Tego pomoc w uzdrawianiu,ilekroć jej potrzebowaÅ‚.Nie udaÅ‚o mu siÄ™ stwierdzić, co To byÅ‚o, ale wyczuwaÅ‚ Jego obecność wmomentach kontaktu.DziÄ™ki owej obecnoÅ›ci uzdrowienia nastÄ™powaÅ‚y w sposób graniczÄ…cy z cudem,a on sam odnosiÅ‚ wra\enie, \e ma do czynienia z wcieleniem wielkiej mÄ…droÅ›ci.Nie znajÄ…c innejnazwy i czujÄ…c, i\ ten fenomen jest zbyt osobowy i bliski, by nazwać go Bogiem, okreÅ›liÅ‚ go po prostujako MÄ…drość.Jego sposób kontaktowania siÄ™ z MÄ…droÅ›ciÄ… polegaÅ‚ na cichym jej przywoÅ‚ywaniu bÄ…dz na cichejmodlitwie.NauczyÅ‚ siÄ™ tego po wielu latach praktyki.Kiedy ju\ kontakt zostaÅ‚ nawiÄ…zany, Quimby miaÅ‚dziwne poczucie olbrzymiej siÅ‚y, której u\ywaÅ‚ przy uzdrawianiu.NazywaÅ‚ jÄ… MocÄ….Z biegiem czasu Quimby coraz lepiej współpracowaÅ‚ z MÄ…droÅ›ciÄ… i jej MocÄ….WiedziaÅ‚ ju\, i\ mo\epo prostu usiąść koÅ‚o pacjenta i cicho poprosić MÄ…drość o diagnozÄ™ badanego przypadku i o jegouleczenie.DziÄ™ki specyficznemu, tajemniczemu procesowi umysÅ‚owemu otrzymywaÅ‚ inforniacje oprzebiegu leczenia.Czasami miaÅ‚o ono trwać kilka dni, a on codziennie otrzymywaÅ‚ wiadomoÅ›ci, jakpacjent czuje siÄ™ obecnie i jak bÄ™dzie siÄ™ czuÅ‚ nazajutrz.Jednego dnia choremu mogÅ‚o siÄ™ bardzopogorszyć, ale nastÄ™pnego dnia byÅ‚ ju\ caÅ‚kiem zdrowy.ZdarzaÅ‚y siÄ™ te\ wiadomoÅ›ci, \e choroba jestnieuleczalna.Wówczas Quimby dziwiÅ‚ siÄ™, \e coÅ› mo\e le\eć poza mo\liwoÅ›ciami leczniczymiMÄ…droÅ›ci.SzukaÅ‚ w swym umyÅ›le powodów tego stanu rzeczy.W koÅ„cu doszedÅ‚ do wniosku, \e wtakich przypadkach pacjent przypuszczalnie byÅ‚ ju\ u innych lekarzy, zanim przyszedÅ‚ po radÄ™ doniego, a ci dali mu nieodwracalnÄ… sugestiÄ™ mesmerycznÄ…, stawiajÄ…c diagnozÄ™ choroby.StarajÄ…c siÄ™ zneutralizować wpÅ‚yw owej przypuszczalnej sugestii, próbowaÅ‚ przekonać pacjentów,i\ jest ona istotnÄ… przyczynÄ… przedÅ‚u\ania siÄ™ choroby.Chocia\ owe tÅ‚umaczenia byÅ‚y ra\Ä…conielogiczne, to, jak siÄ™ zdaje, odnosiÅ‚y efekty, a zatem Quimby nadal ich u\ywaÅ‚.(Chyba wÅ‚aÅ›nie wtedyzapoczÄ…tkowaÅ‚ on sposób leczenia, który szeroko zaczÄ™to stosować dopiero po II wojnie Å›wiatowej, amianowicie dÄ…\enia do wprowadzenia pacjentowi jakichkolwiek fikcyjnych, czyli sztucznych,kompleksów, tak aby uwierzyÅ‚, \e one sÄ… zródÅ‚em chorób.NastÄ™pnie ten sztuczny kompleks usuwano,a pacjent najczęściej wracaÅ‚ do zdrowia).Nie w peÅ‚ni jeszcze usatysfakcjonowany Quimby, niestrudzony eksperymentator, poszukiwaÅ‚sposobu, w jaki mógÅ‚by wykorzystać gÅ‚Ä™boko zakorzenione w pacjencie przekonania religijne, tak abypomogÅ‚y one w procesie uzdrawiania.Wobec tego, \e wiÄ™kszość jego pacjentów nie wymagaÅ‚alogicznego traktowania spokojnie i dyskretnie podsuwaÅ‚ im teoriÄ™, \e Bóg, bÄ™dÄ…c sam istotÄ…doskonaÅ‚Ä…, nie mógÅ‚by stworzyć bytów niedoskonaÅ‚ych.Dlatego te\ wszelkie choroby, kÅ‚opoty i wogóle niedoskonaÅ‚oÅ›ci muszÄ… być dzieÅ‚em ludzkiego umysÅ‚u.SÄ… zatem nierzeczywiste, nietrwaÅ‚e icaÅ‚kowicie urojone.Wynika stÄ…d, \e kiedy ktoÅ› zdoÅ‚a pojąć i uwierzyć w tÄ™ wielkÄ… prawdÄ™, bÄ™dzie nanajlepszej drodze do wyleczenia.Z reguÅ‚y pacjenci pragnÄ™li odrzucić realność swych chorób, asugestia mesmeryczna sÅ‚u\yÅ‚a im w tym wzglÄ™dzie pomocÄ….(ByÅ‚ to rzeczywiÅ›cie zadziwiajÄ…cy sposóbatakowania utrwalonych przekonaÅ„ ni\szego i Å›redniego Ja.W rzeczywistoÅ›ci Quimby obracaÅ‚ siÄ™ wokół zwykÅ‚ego kompleksu winy czy  grzechu , nawet jeÅ›li nie w peÅ‚ni byÅ‚ Å›wiadom jego natury [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blondiii.htw.pl
  •