[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Trzeci wyrok za tajną drukarnię i punkt kontaktowy w piwnicach domu, którybył prezentem dla córeczki i zięcia.Tutaj jeszcze można wlepić szpiegostwo.Zsumujmy: wielopiętrowe działanie przeciw państwu i ustrojowi, bandytyzm,łapownictwo, kontrabanda i zdrada, ile to będzie razem?Potem Rosuń płakał.Potem dostał histerii, krzyczał: Gówno! Możeciemnie zakatować! Nienawidzę was czerwonych, bydlaki, nienawidzę was!.120Potem się uspokoił.Gwizdał jakąś melodię w taki sposób, jak człowiek, coprzeczuwa własną śmierć i przygotowuje się do niej.Potem zaczął śpiewać nainną melodię, którą wszyscy znali, bo to była piosenka z piłkarskichmistrzostw globu i nucił ją cały kraj:. Po zielonej trawie piłka goni,Albo my wygramy, albo oni,Albo będzie dobrze, albo będzie zle,Piłka jest okrągła, a bramki są dwie!.Tylko że on to śpiewał z innym tekstem: Na wschodniej granicy Polak Ruska goni,Albo my wygramy, albo czerwoni,Albo będzie dobrze, albo będzie zle,Albo biały orzeł, albo młot i sierp!.W końcu zamilkł.Heldbaum odczekał to wszystko niby rzezba w parku ipowiedział: Słuchajcie R., macie prawo do obrony, lecz nie macie prawa lżyćfunkcjonariuszy państwowych na służbie! To grozi wam karą z kolejnegoparagrafu! Prawo do obrony! Hi, hi, hi, hi, hi, hi, hi, hi! zapiał Rosuń.Prawo do obrony! Tak, prawo do obrony, żyjemy, Rosuń, w praworządnym państwie,którego praworządność próbują podważyć wywrotowcy i rewizjoniści waszegopokroju, na szczęście bez powodzenia.Społeczeństwo nie pójdzie za wami, awy pójdziecie do cel!Nazajutrz, gdy Karśnicki odtwarzał taśmę z tym zgrywem (kazałrejestrować łamanie waletów ), Petroniusz dorzucił: To prawda, że społeczeństwo nie mogłoby iść za wojującymiantykomunistami do cel, chyba żeby przerobić mieszkania na cele, lecz skądwziąć tylu klawiszów? Ten Rosuń był głupi, ale był dobrą papugą.Nasłuchałsię od zięcia zgrabnych szyderstw i naczytał bibuły, bo odwinął mi ładnie.Tak, Rosuń odwinął mu git.Spoważniał i rzekł: Niech mi pan nie mówi o prawach, pułkowniku! Każdy wie, że w tymkraju nie ma się żadnych praw! Nad wszystkie obywatelskie prawa, za któreludzie umierali od stuleci, komunizm przedłożył to jedno: prawo doprzechodzenia przy czerwonym świetle!121 Przestańcie bajdurzyć, Rosuń! machnął ręką Heldbaum. Politykanaszych władz. Nie ma żadnej polityki naszych władz, władza jest na Kremlu, wymusicie być grzecznymi wykonawcami tego, co wam każą! Jak robicie coś nawłasną rękę, coś, co im nie leży, to was kasują! Jak w tym żarciku: Strzeliliśmy ruskim do siatki, ale radziecki bramkarz nie uznał gola !Heldbaum założył na pysio maskę z politowaniem: Takich dowcipów, to ja wam mogę powtórzyć setki, u nas się jewymyśla, dla motłochu kolejkowego, żeby rozładowywać złość śmiechem.Chcesz najnowszy? Komunizm ma przyszłość.za sobą.Dobre, prawda?Nauczcie się na pamięć i już będziecie silniejsi.Będziecie mogli lepiej obalaćkomunizm! Najlepszy dowcip w całym komunizmie, to wy, wzbudzacie naszśmiech.Wszystko, na co was stać, to opluwanie zasad ustrojowych ioczernianie naszych mężów stanu.Korzystacie z tego, że są przejściowetrudności z gospodarką i dystrybucją dóbr.Ale przecież każdy w tym kraju maco włożyć do garnka! Każdy ma spodnie! Wam nienawiść przestawia klepki.Wiecie, w Indiach mówią, że polityków o czystych rękach można policzyć napalcach jednej dłoni trędowatego.Czy widzieliście u nas trędowatych? Czywidzieliście bezdomnych, koczujących na ulicach, umierających z głodu? Nie,nie ma u nas tych wszystkich okropieństw, które są plagą tylu krajów świata.Inie ma polityków o brudnym sumieniu.Komunizm nie toleruje ani brudu, anigłodu, ani bezprawia! Lecz wam, ślepym dysydentom, marzy się Zachód! Niedostrzegacie, że zachodnia cywilizacja jest próchnem, że jest znarkotyzowanadwoma swoimi fetyszami, mechaniką za cenę ducha i rozrywką za wszelkącenę.Są to, Rosuń, dwa piekielne koła tamtego świata, w którym ludzie corazmniej są ludzmi, coraz bardziej bezdusznymi zwierzętami! Ale wam się marzybyć tam, tylko tam, Rosuń! %7łebyście wiedzieli, za każdą cenę! Po co zaraz każdą? zdumiał się Petro. Wystarczy trzydzieścimilionów. Co?!! To, co słyszycie.Nie musi być gotówka, Rosuń.Przepisz swoje domyna tych, których ci wskażę.Jak zrobisz to dziś, jutro możesz wziąć zięcia,córkę i cały mająt, i opuścić ten kraj kanałem, który masz na granicy.Alboposiedzisz tu do końca życia, też nie w tym domku. Książę zatrzymał magnetofon, pytając: A paszporty? Meller odrzekł Heldbaum. To geniusz dokumentów.Gdybypotrzebował pan wizę do raju lub bilet na prywatne spotkanie z papieżem,załatwi.Pestka dla niego.122Rosuń zrobił się bardziej blady, niż był przedtem.Miał wzrok świra. A pańscy ludzie? szepnął. Moi ludzie są moimi ludzmi! uspokoił go Heldbaum. No więc?Nagranie trwało jeszcze kilka minut
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Tematy
IndexŁYSIAK WALDEMAR TEKSTY z GP i NGP
Łysiak Waldemar Lider
Łysiak Waldemar Konkwista
Gable Rebecca Osadnicy z Catanu
Masterton Graham Wojownicy nocy 1 Wojownicy nocy cz.2
Alvin Toffler Trzecia fala
Rollins James Lodowa pułapka
Cząstka ciebie Harper Ella
Hunter C.C. Wodospady cienia. Po zmroku. Tom 1. Odrodzona 2
Eva Rutland Cudowny zbieg okolicznoÂści