[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Powoli zaczęła wznosić w powietrze lewą nogę, wysoko, jak na scenie,oczami duszy widząc wprawioną w zachwyt publiczność.Naraz zachwiała się, upadła.Stało się to tak szybko, że nawet Scott nie zdołałjej pochwycić.Przez chwilę leżała nieruchomo.Scott odepchnął Petera, przykląkł przy dziewczynie. Już dobrze  odezwała się drżącym głosem. Nic mi nie jest.Po prostu się potknęłam. Potknęłaś! Upadłaś jak długa! Nie żałuję.Za nic bym tego nie oddała. Ale ty jesteś zwariowana!  Obrócił ją ostrożnie. Nic ci się nie stało?Możesz się ruszyć? Nie wiem  zaśmiała się. Alex, przestań się wygłupiać.Wszyscy jesteśmy zdenerwowani.Możeszusiąść?  Nie dopuścił ofiarującego się z pomocą Petera. No, odpowiedz! powtórzył. Jasne, że mogę.I nie patrz tak na mnie  Chwyciła głęboki oddech.Tancerki nie mogą się łatwo poddawać.Tak jej dobrze szło.Nie przypuszczała, że kolano nie wytrzyma obciążenia. To moja wina  kajał się Peter. Powinienem ją powstrzymać  dodał zeskruchą. Myślisz, że by ci się udało?  Alex uśmiechnęła się do niego pocieszająco.Mam za sobą bardzo wiele upadków. Zaniosę cię na kanapę  oznajmił Scott. Nie  ucięła. Muszę poczekać, aż miną skurcze.Znam to, każdy tancerzmusi swoje odcierpieć. Więc po co ty to robisz?  żarliwie zapytał Scott. Sama zaczynam się zastanawiać.Chyba się starzeję. W wieku dwudziestu czterech lat?  zdumiał się Peter.Scott wziął ją na ręce i zaniósł na kanapę. Byłby z ciebie świetny partner  zażartowała. Przestań  powiedział bez uśmiechu.Peter uważnie obejrzał nogę. Na szczęście nic się nie stało  odetchnął z ulgą. Po prostu za szybkochciałaś zbyt wiele. Słyszysz, Alex?  z naciskiem powiedział Scott. Wyprostuj nogę.A teraz palce  poprosił Peter. Widzisz, nic mi nie jest! Jeszcze trochę ćwiczeń i będzie dobrze.Kolano jestcoraz mocniejsze, czuję to.I wtedy odejdziesz.Patrzył na nią w milczeniu.Czerwony blask zachodu wpadał przez wysokieokno, jaskrawą smugą płynął po podłodze i ogniście rozświetlał włosy Alex.Ten widok ranił mu serce. Wśród swojej korespondencji Wyn znalazła liścik od matki Scotta.Chciałaprzyjechać do Main Royal i przywiezć ze sobą gościa.Stało się regułą, że Wynpośredniczyła między matką a synem.Scott, choć nigdy niczego nie odmawiał,traktował matkę z dystansem, a Wyn głęboko jej współczuła.Wychowana w mieście, Stephanie z trudem przystosowała się do życia nafarmie.Bez miejskich rozrywek czuła się jak ryba bez wody.Wytrzymała dośmierci męża, potem wyniosła się z Main Royal.Wyn potrafiła ją zrozumieć.Stephanie kochała syna, ale nie potrafiła oddać musię bez reszty, taki już miała charakter.Nie chciała się wyrzekać własnego życia.Wyn lubiła ją.Nawet teraz, dobrze po pięćdziesiątce, matka Scotta nadal byłapiękną kobietą.Stephanie uwielbia przyjęcia, więc może zaprosić ją na weekend, kiedy zjadąsię goście?  zastanawiała się Wyn.Ciekawe, kogo zamierza przywiezć? Jej drugiemałżeństwo zakończyło się rozwodem, ale nigdy nie brakowało jej wielbicieli.Teraz mieszka w Melbourne, w dawnym domu rodziców.Musi porozmawiać zeScottem, a potem do niej zadzwonić, bo Stephanie woli uniknąć bezpośredniejrozmowy z synem.Dobrze, że przynajmniej z Alex ma dobry kontakt.Kilka razywysłała jej do szpitala kwiaty, za które Alex sumiennie podziękowała.Przy kolacji przedstawiła prośbę Stephanie. Zawsze może tutaj przyjechać, kiedy tylko zechce  odrzekł chłodno Scott.Wystarczy telefon.Jeśli już nie do mnie, to do ciebie, co woli. Chce przywiezć kogoś znajomego. Pewnie mężczyznę, założę się  parsknął. Jest piękną kobietą  ujęła się za nią Alex, z uśmiechem przypominając sobietańczącą Stephanie. I bardzo bogatą.Coraz bogatszą  dodał Scott. Bo tak wspaniale prowadzisz jej interesy. Wyn musnęła go w policzek iruszyła do telefonu. A ona jest ci za to bardzo wdzięczna, naprawdę. Rozdział 9Gdy tylko ich ujrzała, miała dziwne przeczucie, że coś musiało się stać.Wprawdzie napięcie, stale obecne między Scottem i Alex, nadal istniało, alezmieniło się coś w ich wzajemnym stosunku.Przez całe popołudnie i wieczórValerie z trudem powstrzymywała narastającą w niej wściekłość; rano postanowiładziałać.Najwyższy czas pozbyć się stąd tej Alex [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blondiii.htw.pl
  •