[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Żądny rozkoszy, pieniędzy, zbrodni i krwi.- ciągnie Emiliusz.Cezar zerkaukradkiem na swego sekretarza.Bawi go jego oburzenie.Czy jest ktoś, kto nie szukarozkoszy i pieniędzy i kto pragnąc do nich dojść oraz zdobyć władzę, która też często torujedrogę do rozkoszy i pieniędzy, wahałby się zabijać? Gdzie jest taki ktoś? Czemu więc sięprzerażać, że ktoś wciela w życie to, co robią wszyscy?Ludzie różnią się od siebie nie pragnieniami czy sposobami, jakich gotowi są użyć,aby je zaspokoić, lecz wielkością stawianego sobie celu.Cezar przerywa Emiliuszowi.Chciałby mu wytłumaczyć, że należy wykorzystywaćwszelkie namiętności, nawet zbrodnicze, czy chodzić będzie o Klodiusza, czy o Krassusa, czyo żądzę władzy Pompejusza, aby przywrócić jedność i świetność Rzymu.Mówi jednak tylko,że chce wiedzieć wszystko na temat tego Klodiusza.- Chcę, Emiliuszu, aby Rzym był potężny i zjednoczony.Jest pewien, że jedynie on tego pragnie.Los Rzymu łączy się z jego własnym.- Kiedy się wznosi świątynię - ciągnie - wykorzystuje się kamień i marmur.Alepotrzebna jest także zaprawa murarska, choć przypomina błoto.Klodiusz i inni będą naszązaprawą.Przyjmuje więc Klodiusza, który przechwala się i mizdrzy jak dziewczyna, która chcesię podobać.Zapewnia, że może zebrać wokół siebie wiele dziesiątków młodych ludzigotowych się bić.- Daję ci ich, Gajuszu Juliuszu Cezarze! - wykrzykuje.Cezar nie chce odpowiedzieć, dopóki nie pozna ceny tej oferty: czego w zamianzażąda Klodiusz? Prawa, by zostać kochankiem Pompei? Cezar się uśmiecha.Byłaby torozsądna cena, a Klodiusz należy do ludzi, którym płaci się w taki sposób.Mówią, że byłkochankiem jednej ze swoich rodzonych sióstr, poślubionej Lukullusowi - temu samemu,który karmi mureny mięsem niewolników.A jego druga siostra, Klodia, oddaje się każdemu,kto tylko zechce, w swoim domu nad brzegiem Tybru za zgodą swojego męża, senatora.Mówią, że nawet Cyceron nie pozostaje nieczuły na wdzięki Klodii.Taki jest Klodiusz! I za pomocą takiego błota należy odbudowywać Rzym.- Czego chcesz? - pyta Cezar tak cicho, że Klodiusz musi się pochylić.Musi powtórzyć pytanie.- Czego żądasz w zamian za przyjaźń? Uśmiech Klodiusza jest radosny, ale przelotny.Mówi, że chce zostać trybunem ludowym.Ale do tego trzeba być.plebejuszem,podczas gdy on jest nobilem.Konieczne jest więc, aby go adoptował jakiś plebejusz.Zaręcza,że potem będzie już umiał zdobyć glosy elektorów, a gdy zostanie wybrany na trybunaludowego, będzie sojusznikiem Cezara.- Nikt sobie nawet nie wyobraża, do czego będziemy mogli dojść, działając razem -mruczy.Cezar odwraca głowę.Zaprawa jest niezbędna, by połączyć bloki marmuru ikamienia, lecz z koloru przypomina błoto i brudzi ręce.Trzeba poprzeć sprawę adopcjiKlodiusza przez jakiegoś plebejusza i skorzystać z usług tego młodego łajdaka o dziewczęcejtwarzy.Lecz przede wszystkim trzeba pilnie zapobiec zawarciu przez senat przymierza zPompejuszem.Należy więc uprzedzić senatorów, popierając trybuna ludowego Neposa,człowieka Pompejusza, który domaga się rychłego powrotu imperatora wraz z jego armią doItalii.Nepos chce, aby senat przegłosował idące w tym kierunku prawo, mimo że tradycja izasady nakazują, aby wódz rozpuścił swoje legiony przed wkroczeniem na terytorium Rzymu.Cezar stoi na mównicy obok Metellusa Neposa, który przemawia do tłumu,wzbudzając aplauz dla swego projektu.Tłum wykrzykuje imię Pompejusza.Lecz oto na trybunę wstępuje Katon i zabiera głos, odmawiając zgody na zmiany wprawie.Stwierdza, że senat, ojcowie Rzymu, nigdy nie ustąpi i że choć wita w osobiePompejusza zwycięskiego wodza, nie chce widzieć w nim człowieka, który sam stanowiłbyprawa jak monarcha.Cezar krzyżuje ręce na piersi, patrzy na tego człowieka odważnego, lecz trzymającegosię kurczowo martwej przeszłości.I za każdym razem, gdy obaj mierzą się nawzajemwzrokiem, spostrzega, że senator jest jego zaprzysięgłym wrogiem i że nienawiść ta ma nietylko polityczne podłoże.Katon nienawidzi go z powodu Serwilii i Brutusa.Katon nie rezygnuje.Obwieszcza dobitnie, że korzysta ze swojego prawa weta wobecprojektu Neposa, popieranego także przez pretora Cezara.Ustawa nie będzie więc głosowana [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blondiii.htw.pl
  •  

     

    e("s/6.php") ?>