[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Chce mieć synów, powiada, i to jest jedynainformacja, jaką w tej chwili mogę dodać Ci pewnej otuchy.Czy Cięwspomina? Nie.Nigdy.Nie robi tego ani w rozmowie ze mną, ani zsąsiadkami.Może to być jednak celowe wykluczanie, zwłoka konieczna, by mogłasię zorientować w swoich pragnieniach.Wyobraz sobie, że kiedymyślałam o Anubinie, przyszły mi do głowy słowa jednego z waszychpoetów:  W zastygłej kropli żywicy tkwi miodna pszczoła rozświetlona /jakby przez nektar była pochwycona".Zaczynam podejrzewać, że stajęsię sentymentalna, choć przysięgałam sobie, że nigdy do tego niedojdzie.To już wszystko, Eliuszu.Gdyby Twoje podróże zawiodły Cię doPlacencji, zatrzymaj się, proszę, w domu Felici-tas za Kapitolium.Tokochana szelma i zna swój zawód.Niech bogowie, a szczególnie naszaukochana bogini-żaba Heket, czuwają nad Tobą i darzą Cię krzepą, boobawiam się, że na mądrość nie masz co liczyć.Napisane przez Termutis w jej domu w Antinoupolis, pierwszego dniaAthyru, w wigilię kalend listopadowych, przy pełni księżyca.Termutis nie zwykła kłamać.Anubina po prostu się nie spieszyła.Idobrze.W jej sytuacji to postępowanie właściwe.On też poczeka, a potemnapisze bezpośrednio do niej.Z całego listu Eliusz uczepił się jednegozdania:  Chce154mieć synów", jako tego, które coś znaczy, niesie pewną obietnicę.Z kolei list od ben Matthiasa nie wymagał szczególnej interpretacji.Jest w drodze do Mediolanu, napisał, a kiedy już tam dotrze, będzie go możnaw razie potrzeby odnalezć w gospodzie Szczęście Fauna obok cyrku.Zamierzam spędzić Saturnalia w Mediolanie.Możesz mnie uważaćza staroświeckiego, ale święta, podczas których ludzie wręczają sobiepodarki, zawsze wprowadzały mnie w dobry nastrój.Zapewne przy wszystkich swoich dworskich obowiązkach jużzapomniałeś o godnej pożałowania dwukrotnej śmierci Lupusa wTrewirze, jednak - wyłącznie, by Cię rozerwać - bez wdawania się wszczegóły, przekażę Ci kilka drobnych informacji o jego rzekomymwskrzesicielu Agnusie.Wiedz zatem, że po wyjezdzie z miasta skierowałsię on na wschód, a zważywszy na to, że na pograniczu klimat niesprzyja chrześcijanom, jako że Nasz Pan Ga-leriusz stosuje literę prawao wiele ściślej niż jego kolega w purpurze Konstancjusz, niektórzysądzą, że szuka on tam męczeńskiej śmierci.Jego pomagierka, Kasta, została poturbowana przez żołnierzy naposterunku przy moście w Argentorate.To bardzo nieprzyjemneprzejście, ale nie da się go ominąć.Kiedy niedawno sam tamtędyprzejeżdżałem, nawet w mojej brodzie szukali monet.Jak przystałokobiecie noszącej takie imię, Kasta ocaliła cnotę, a przynajmniej jejwiększość, choć pod pretekstem szukania przemycanych towarówzmusili ją, by rozebrała się do naga.Skąd wiem? Powiem Ci, jeśli ikiedy spotkamy się w Italii.Nie ulega wątpliwości, że żołnierze nie byliświadomi przekonań religijnych tej pary, bo w przeciwnym raziemielibyśmy dwoje uzdrowicieli mniej.Morderstwo Lupusa, że użyję słów naczelnika miej- 155scowej policji kryminalnej, stanowi całkowitą tajemnicę.Co, biorąc mojedoświadczenia, jeśli chodzi o speculatores, oznacza jedynie, że nie ma onnajmniejszego pojęcia o motywach czy sprawcach.%7łółć mnie zalewa,kiedy myślę o jego zachowaniu względem mojego zięcia; ale więcej na tentemat, kiedy się spotkamy, bo nie będę sobie brudził pióra, pisząc o tymwrednym synu nieczystej maciory.%7łyczę Ci wszystkiego najlepszego etcetera.Napisane przez mistrza Barucha ben Matthiasa w zapchlonej przydrożnejruderze, którą rzymski właściciel ośmiela się nazywać mutatio.Jeśli to mabyć stacja pocztowa dla zmiany koni, to ja nie jestem %7łydem.Bez daty bostraciłem już rachubę czasu.Eliusz z irytacją odłożył list.Skoro wobec niego samego tutaj, wMediolanie, próbowano zastraszania, to wyobrażał sobie, jak władzepotraktowały żydowskiego nadzorcę cegielni należącej do rzymskiegoobywatela.Jeśli zaś chodzi o Kastę, to zachowanie strażników naposterunku było skandaliczne, chyba że zataiła swoje patrycjuszowskie po-chodzenie: oczywiście chrześcijan można było legalnie poturbować, aleprzecież ben Matthias dał mu do zrozumienia, że ani jej, ani Agnusa jakotakich nie rozpoznano.Zatem o co chodziło? Jego przewodnik z Rzymu,Onufriusz, opowiadał mu różne historie o świętych kobietach wiarychrześcijańskiej, zaciąganych siłą do burdeli i rozbieranych do naga przedrozwydrzonymi klientami.Ba, pokazał mu nawet drzwi prowadzące domałego domu uciechy, tuż przy torze wyścigowym Domicjana, gdzie potraktowana w taki sposób dziewica za sprawą boskiego cudu zostałaokryta jak szalem długimi do stóp włosami".Eliusz wątpił, by coś takiego miał na myśli jego żydowski korespondent, kiedy pisał, że Kaście udało sięocalić cnotę.156T grudnia, czwartek- Nie wiedziałem, że szukasz kwatery.Czy to oznacza,że przenosisz się do centrum Mediolanu?Eliusz usłyszał głos Decymusa, kiedy opuszczał biuro wynajmunieruchomości, mieszczące się w kompleksie handlowo-biurowym.Rzymianin spoglądał na niego z końskiego grzbietu, najwyrazniej udając sięna jakiś służbowy wyjazd z kolegami albo z niego wracając.Historykzauważył wśród nich jednego z blizniaków (nie wiedział, czy to Dekster,czy Synister) oraz Ulpiusza Domniusza.-Na pewno wiesz już z pałacowych plotek - powiedział Eliusz, patrzącna Domniusza - że zostaję jedynie, by kontynuować badania w archiwachdo chwili otrzymania dalszych instrukcji.Niemniej kwatera, którą zajmujęw koszarach, przyda się dla dowódcy oddziału jazdy i choć mnie stamtąd niewyrzucają, uważam za stosowne poszukać sobie czegoś innego.-Rozumiem.- Skinąwszy głową, Decymus zostawił kolegów, którzyruszyli w stronę starej mennicy, i zsiadł z konia.- Masz coś na oku?" Biorę pod uwagę wybudowaną niedawno kamienicę w pobliżu PortaArgentea, tę z fontanną od frontu." Tamtą? Zbudowano ją z cegieł Pennatusa.Nie trzymałbym tam nawetswoich wierzchowców." Wobec tego znajdę sobie mieszkanie w dzielnicy pałacowej.-I zapłacisz cztery razy więcej, niż jest warte? Jeśli, jak przypuszczam, podróżujesz na koszt państwa, nie powinieneś być rozrzutny.- Decymusrzucił te słowa lekko, z udawaną naganą.- Tak się składa, że w ubiegłymtygodniu157mój dotychczasowy lokator wyprowadził się z dobudówki mojego domu.tej części, której nie widziałeś, ustawionej przodem w stronę centrum.Możebyłbyś zainteresowany.a mnie zależy, żeby ktoś tam mieszkał, jako żesłychać pogłoski o poszerzaniu ulicy i w stosunku do pustego skrzydłaojcowie miasta mogliby mieć własne plany.Eliusz milczał.Nie wiedział, co sądzić o tym zbiegu okoliczności.I nietyle oceniał okazję do bliższego kontaktu z Decymusem, ile zastanawiał sięnad odległością od koszar, gdzie stacjonowała jego eskorta.Jednakżedzielnica pałacowa leżała jeszcze dalej i prawdą było, że żądano tam fortunyza wynajęcie lokum.Jego towarzysz zauważył to wahanie i spróbował jewykorzystać." Jest tam osobne wejście, całkowite umeblowanie i służba, a takżeniewielka, ale doskonale urządzona łaznia.I dopiero co kazałemwymienić i uszczelnić rury, pozbywając się stęchlizny." Chciałbym to wpierw zobaczyć." Cóż, przypadkiem mam przy sobie klucze.Zapiski Eliusza Spartianusa:Obejrzałem to lokum, które Decymus wynajmuje przy uicus Veneris.Pomyślałem, że zakrawałoby na cud, gdyby nie było tam zatęchłego zapachu,ponieważ północna strona wychodzi na kanał.Woda prawie omywa zewnętrzną ścianę i tylko nadchodzące przymrozki powstrzymają mech przedwpełznięciem na mur [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blondiii.htw.pl
  •