[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.MuszÄ™ natychmiast wykasować tenobrazek.Filippo ciÄ…gnie, zapatrzony w dal, jakby wizu-alizowaÅ‚ sobie miejsce, o którym mówi, nie zważa-jÄ…c na to, czy go sÅ‚ucham, czy nie: Ale najpiÄ™kniejsze jest tam Å›wiatÅ‚o. 265/440 No tak, okna wychodzÄ… na rzekÄ™  potwier-dzam w roztargnieniu, nim zdążę ugryzć siÄ™w jÄ™zyk.Na szczęście Filippo jest zaaferowany i niezwraca uwagi na mojÄ… wpadkÄ™.Za nic nie może siÄ™dowiedzieć, że byÅ‚am w tej fabryce. OÅ›cieżnice z brÄ…zu musimy zachować, alechciaÅ‚bym pograć geometriÄ… szyb  drapie siÄ™ pogÅ‚owie i robi zadowolonÄ… minÄ™.Dosyć, Fil, już nie mogÄ™! Nie zdzierżę tychtwoich opowieÅ›ci.Podczas gdy on mówi, mójwzrok pada na tytuÅ‚y ze sportu, a dokÅ‚adniej najednÄ… wiadomość, która może mi przyjśćz pomocÄ….PróbujÄ™ przenieść rozmowÄ™ na innytemat. Popatrz  woÅ‚am z emfazÄ…. A wiÄ™c Gaia siÄ™nie myliÅ‚a!Filippo krÄ™ci gÅ‚owÄ…. W jakim sensie? 266/440 Belotti wygraÅ‚ Tour de France  podnoszÄ™gazetÄ™, pokazujÄ…c artykuÅ‚ ze zdjÄ™ciem Belottiegow glorii zwyciÄ™zcy, na tle Pól Elizejskich.MuszÄ™ przyznać mojej przyjaciółce racjÄ™.Cho-ciaż wciąż nie rozpoznaÅ‚am, jakiego koloru maoczy, obiektywnie muszÄ™ przyznać  ten facet jestciachem.Ma niemaÅ‚o uroku i pewnego rodzajucharyzmÄ™.Pręży siÄ™ z pięściÄ… na sercu i rÄ™kÄ…w górze, jak prawdziwy mistrz. To sÅ‚ynny kolarz-casanova? WÅ‚aÅ›nie, ale Gaia nie przestaje wierzyć, żesprowadzi go na dobrÄ… drogÄ™. A wiÄ™c sÄ… razem? Boże, jeÅ›li można to nazwać byciem razem wznoszÄ™ oczy ku niebu. On jest ciÄ…gle w roz-jazdach, a ona czeka na niego w domu, wpatrujÄ…csiÄ™ w jego zdjÄ™cie, jakby byÅ‚ żoÅ‚nierzem na froncie. Nie, nie wierzÄ™!  wybucha gÅ‚oÅ›nymÅ›miechem. PrzysiÄ™gam, Fil.Ten Belotti skazuje jÄ… namÄ™ki.Nigdy nie widziaÅ‚am Gai tak przejÄ™tej 267/440i podporzÄ…dkowanej.On ma na niÄ… ochotÄ™  i towielkÄ…, z tego co mówi Gaia  ale każe jej trzymaćsiÄ™ z daleka. UÅ›miecham siÄ™ na myÅ›l o jejopowieÅ›ciach.Mrugam porozumiewawczo i dodajÄ™ figlarnie: Rozumiesz, wystarczy jedna namiÄ™tna noc,żeby zniweczyć rezultaty miesiÄ™cznego treningu! A wiÄ™c teraz Gaia jest na odwyku? wytrzeszcza oczy rozbawiony. No wÅ‚aÅ›nie.Nigdy nie widziaÅ‚am, żeby takdÅ‚ugo wytrzymaÅ‚a bez seksu  dodajÄ™, a Filippo si-ada obok mnie i przelatuje wzrokiem artykuÅ‚.Belotti musiaÅ‚ jej obiecać gwiazdkÄ™ z nieba& No,przynajmniej wygraÅ‚.Gdyby mu siÄ™ nie udaÅ‚o, todopiero byÅ‚aby beznadzieja&Filippo gÅ‚aszcze mnie po ramionach, muskajÄ…clekko palcami mojÄ… nagÄ… skórÄ™.Potem caÅ‚uje mniew szyjÄ™ i przejeżdża jÄ™zykiem po moim super-wrażliwym karku.Lato sprawia, że jest bardziejrozochocony.Ostatnio czÄ™sto zdarza nam siÄ™kochać rano. 268/440 Co zamierzasz?  pytam, powstrzymujÄ…cwestchnienie.JeÅ›li dalej bÄ™dzie mnie caÅ‚owaÅ‚ w to miejsce,niedÅ‚ugo siÄ™ rozpuszczÄ™. Nic, Bibi.PrzychodzÄ™ w pokoju  szepcze mido ucha.Podnosi siÄ™ i spoglÄ…da na mnie groznie.Ale jesteÅ› bezpieczna tylko dlatego, że jestemspózniony do pracy  wzdycha. Po poÅ‚udniuwrócimy do tego tematu. BÄ™dÄ™ tutaj  mówiÄ™ z wyuczonÄ… obojÄ™tnoÅ›ciÄ…i poprawiam ramiÄ…czko podkoszulka.Podchodzi do kanapy, na której leży jego torbaz laptopem.Bierze jÄ… i zarzuca na ramiÄ™.Robi dwakroki i zatrzymuje siÄ™ na Å›rodku salonu. A, zapomniaÅ‚bym  mówi. Jutro wieczor-em jesteÅ›my zaproszeni na kolacjÄ™ do Castelli.BÄ™dÄ… wszyscy z pracowni. Do Castelli?  wiem, że to za Rzymem, alenie znam dobrze okolicy. Tak.Jedziemy do letniej rezydencji Rinal-diego  oznajmia podniosÅ‚ym tonem, jakby mówiÅ‚ 269/440o samym papieżu. Ma willÄ™ nad jeziorem Brac-ciano.Podobno jest tam jak w bajce.Ettore Rinaldi to wÅ‚aÅ›ciciel pracowni, w którejpracuje Filippo.WidziaÅ‚am go jeden jedyny razi sprawiÅ‚ na mnie wrażenie magnata, którywszÄ™dzie ma powiÄ…zania, ciÄ…gle szuka nowychkontaktów i jest niebywale zrÄ™czny w sferze PR-u.Figura nie predysponuje go do brylowania w to-warzystwie  waży może z kwintal, a do tego ci-erpi na podagrÄ™  ale wyglÄ…da na to, że maÅ‚oreprezentacyjny wyglÄ…d ani trochÄ™ mu nieprzeszkadza.Tak czy inaczej cieszÄ™ siÄ™ na myÅ›lo kolacji nad jeziorem.Miejsce na pewno jestcudowne. Brzmi dobrze!  woÅ‚am.Filippo podchodzi, żeby dać mi buziaka.Od-wzajemniam pocaÅ‚unek, przedÅ‚użajÄ…c go o kilkasekund. Wszystko dobrze?  pyta, oderwawszy siÄ™ odmoich niepohamowanych ust. Tak  mówiÄ™ z uÅ›miechem. 270/440To najbardziej lubiÄ™ w Filippie  kiedy z nimjestem, wszystko jest przynajmniej dobrze.Nazajutrz wieczorem przed kolacjÄ… przyjeżdża ponas Alessio.Jak przystaÅ‚o na wenecjanina, FilippoÅ›wietnie pÅ‚ywa łódkÄ…, nigdy jednak nie zrobiÅ‚prawa jazdy.Ja zrobiÅ‚am, zmuszona przez mojegoojca, który dzieÅ„ po maturze rzuciÅ‚ mi przed nosksiążeczkÄ™ z pytaniami ze szkoÅ‚y jazdy, ozna-jmiajÄ…c:  Masz na to dwa miesiÄ…ce.WÅ‚aÅ›niew takich chwilach żaÅ‚ujÄ™, że zrezygnowaÅ‚am zesÅ‚ynnych wakacji na Ibizie z paczkÄ… z liceum.Dz-iÄ™ki, tato.Tamtego upalnego lata zrobiÅ‚am prawko,to fakt, ale jak na razie niezbyt mi siÄ™ przydaÅ‚o myÅ›lÄ™ sobie, sadowiÄ…c siÄ™ na tylnym siedzeniumercedesa SLK. Cześć, kochana.Jak miÅ‚o ciÄ™ znowu widzieć! Flavia szczebiocze gÅ‚osem przechodzÄ…cym w ul-tradzwiÄ™ki i robi mi miejsce.Przednie siedzenie zostawiÅ‚a dla Filippa, któryjuż prowadzi z Alessiem ożywionÄ… dyskusjÄ™ 271/440o systemach automatyki domowej i elementachwyposażenia wnÄ™trz. Cześć, Flavia  caÅ‚ujemy siÄ™ w oba policzki.SÄ…dzÄ…c po tapecie i fryzurze à la Lilli Gruber orazobcisÅ‚ej garsonce, jedzie prosto ze studia Telen-orba.Ja, w dżinsach, koszulce i skórzanych ja-ponkach, czujÄ™ siÄ™ przy niej jak kloszard.Alew koÅ„cu zanim zaczÄ™liÅ›my siÄ™ przygotowywać,Filippo zaznaczyÅ‚:  strój nieformalny. Zwietnie wyglÄ…dasz  mówiÄ™. Ach, dziÄ™kujÄ™  uÅ›miecha siÄ™, prezentujÄ…cÅ›nieżnobiaÅ‚e uzÄ™bienie w otoczce uszminkowanychust. Jak zwykle jesteÅ› zbyt uprzejma. WidziaÅ‚am ciÄ™ któregoÅ› dnia w wieczornychwiadomoÅ›ciach  rzeczywiÅ›cie, skaczÄ…c pokanaÅ‚ach, trafiÅ‚am na jej wyfiokowanÄ… postać,która wydaÅ‚a mi siÄ™ uosobieniem kiczu. Daj spokój  macha rÄ™kÄ… z wyrazemrozczarowania. Wiesz, jestem przyzwyczajonado talk show i informacji z życia gwiazd [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blondiii.htw.pl
  •