[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Brytanii.Dowymiany mieliśmy duże nadwyżki oficerów, które z pewnością tam się przydadzą.Czy wezmiemy, my Polacy, udział w inwazji kontynentu?Jak i kto, to już od nas zupełnie nie zależało.Były dyskusje i raporty, odprawy na szczeblu korpusu i w Londynie w sztabieNaczelnego Wodza.Były okresowe odprawy w Gasku, gdy Naczelny Wódz przyjeżdżałdo wojska do Szkocji.Były ogromne i zrozumiałe apetyty dowodzenia.Jakie jednostki wystawi I korpuspolski jako swą reprezentację bojową, gdyż jasnym było, że z powodu nikłychstanów korpus długo jeszcze nie będzie korpusem zdolnym do walki całością.Byłonas wciąż tylko dwie, o niepełnych stanach brygady na wybrzeżu i brygada 16panc.w odwodzie.Ponadto szkoląca się w Leven brygada spadochronowa również oniepełnych stanach, powstająca jedynie dzięki ogromnej energii gen.Sosabowskiego, wyłuskująca nam kwiat zapalnej młodzieży na skoczków do Polski.Kilka brygad oficerskich bez szeregowych było tylko rezerwą oficerów.Niewspominam tu o lotnictwie naszym i marynarce, które też szukały zródełuzupełnień, wobec rozrastających się etatów, a kurczących się stanów. Mimo różnych pomysłów, jasnym było, że do inwazji Brytyjczycy mogą wziąć tylkotypowe jednostki organizacyjne wedle ich etatów i nie zgodzą się na żadneimprowizacje organizacyjne.Rachunek w przybliżeniu wskazywał, że po złączeniu wszystkich jednostek, staćnas będzie na sformowanie jednej dywizji.Jakiej? Piechoty? Czy pancernej, któraistniała wciąż tylko w zapalnych naszych głowach 10 bryg.kaw.panc.i tychczołgistów, którzy związali się z nią w walkach w Polsce i we Francji?Takie było podłoże głównej odprawy Naczelnego Wodza, prowadzonej osobiście przezgen.Sikorskiego w Gasku w dniu 14 lutego 1942 r.z dowódcami i oficeramisztabów.Miała ona zadecydować o tym, jaką jednostkę oddadzą Polacy Brytyjczykomdla inwazji kontynentu.Brali w niej udział:Gen.Marian Kukiel - dowódca I korpusu,Gen.Klimecki - szef sztabu Naczelnego Wodza z referentami ze sztabu,Gen.Kossakowski - zastępca dowódcy I korpusu i referent broni pancernej isaperów,Generałowie: Głuchowski, Auczyński, Paszkiewicz, Niemira,Płk dypl.Sosabowski, dowódca I Samodzielnej Brygady Spadochr.,Płk Piestl - dowódca 309 dyonu współpracy lotn.,Płk dypl.Krubski - szef sztabu I korpusu, oraz ppłk dypl.Borkowski iSpychalski.Liczyłem na poparcie gen.Kukiela, gen.Klimeckiego, z którym miałem wprzeddzień decydującą konferencję - no i na gen.Kossakowskiego, wierząc, że ztytułu fachowości opowie się za jednostką pancerną.Mimo to ilościowa przewagapozostawała po stronie zwolenników tworzenia jednostek piechoty, ale to niepowinno było zadecydować o wyniku, gdyż ważniejszymi były argumenty, jakie miałyprzekonać Naczelnego Wodza.Tymczasem główny referat, wygłoszony z wielką swadą przez gen.Kossakowskiego, apoparty świetnie przygotowanymi wykresami, ilustrującymi nasze stany liczebne irozbicie ich na specjalistów, był dla mnie zupełnym zawodem.Wbrew moim wywodom,że opierając się na 16 bryg.panc.i 10 bryg.kaw.panc., która nieoficjalnieszkolona w tym kierunku, dojrzewa już do pancernej, apodyktyczny wyrok gen.Kossakowskiego brzmiał, że dla stworzenia dywizji pancernej brak nam ogromnejilości specjalistów.Ale na wykazach i wykresach, większa część tychspecjalistów, to byli zwykli kierowcy pojazdów mechanicznych, co w naszychoczach dawno już przestało być specjalnością, a należało do rekruckiegowyszkolenia każdego szeregowca brygady motorowej czy pancernej.Referat swój zakończył gen.Kossakowski ironicznym zwrotem w kierunku moimsłowami, które do dziś dnia pamiętam:  może ktoś być wielkim wirtuozem gry nafortepianie, ale fortepianu zbudować nie potrafi - ja na fortepianie nie gram,ale zbudować go potrafiłbym, gdyby było z czego.Mimo osłabienia tych argumentów przez gen.Klimeckiego, szczególnie co dospecjalności kierowców samochodowych, odprawa skończyła się bez decyzjiNaczelnego Wodza.Zamykając odprawę, kazał mnie, gen.Kossakowskiemu i gen.Paszkiewiczowi przesłać pisemne referaty w tej sprawie w ciągu tygodnia doLondynu. tb** ** ** tpZawrzało w sztabie 10 bryg.kaw.panc.w Forfar.Wszyscy siedliśmy doopracowania tego ważnego memoriału [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blondiii.htw.pl
  •