[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Już raz widziałam coś takiego.W filmie.Wróciłam na fotel i głęboko zaciągnęłam się nocnym powietrzem, po czymodrobinkę, tylko na próbę, wzmogłam cyrkulację powietrza w pokoju.To było łatwe i niekosztowało mnie żadnego wysiłku, a jednocześnie pomagało ochłodzid rozpalone ciało.Niebyłam do kooca pewna, czy w tym stanie powinnam używad mocy, ale skoro był tu Ash, tomogłam zaryzykowad.Gdyby miało się coś stad, to on wkroczy do akcji i pomoże mi wszystkouspokoid.To była bardzo kojąca świadomośd.331 Podczas gdy leciutki, orzezwiający wiaterek otulał moją skórę, sięgnęłam po swojątorebkę i wyłuskałam z niej telefon.Miałam dwa nieodebrane połączenia od Curtisa.Czy tomożliwe, żeby wyczuł, że coś jest ze mną nie tak, pomimo, że nie mieliśmy bezpośredniegokontaktu? Wtedy, kiedy przywaliłam Alexii, to wyczuł mnie bezbłędnie, no ale wtedy mojamoc odrobinę zanadto szalała i to jakoś mógł odebrad, ale dzisiaj nawet udawało mi się jątrzymad w klatce.Już miałam oddzwonid, gdy mój telefon rozwibrował się ponownie i na wyświetlaczupojawiła się inteligentna i słodziutka twarz Curtisa.- Cześd, co&- DLACZEGO NIE ODBIERASZ TELEFONU?!Odsunęłam w porę słuchawkę od ucha, więc nie ogłuchłam, aczkolwiek Curtis chybachciał mi naprawdę uszkodzid słuch.Miał szczęście, że w głowie mi już nie łomotało, a obraznie falował jak na pełnym morzu, bo po takim natężeniu dzwięku mogłabym zwymiotowad.- Nie krzycz  odpowiedziałam, starając się zabrzmied wesoło. Przecież nie jestemgłucha.A nie odbierałam, bo miałam telefon w torebce i wyłączyłam dzwięk.Poza tym Ashmiał i tak za chwilę do ciebie dzwonid, więc&- Jesteś z Ashtonem?! Co się stało?!- Nic.A po co właściwie tak się dobijałeś?- To chyba oczywiste, że się martwiłem.Powiedziałaś, że będziesz u Chandlera tylkokwadrans i potem zadzwonisz.No i poczułem coś dziwnego w pewnej chwili, coś jak jeszczewiększy niepokój.Możesz mi powiedzied, co się stało?- Nic się nie stało  odparłam i potarłam ze zmęczeniem czoło.Sama nie chciałam,żeby dowiedzieli się o dzisiejszych wydarzeniach, a teraz, gdy słyszałam jego zatroskany głos,to jakoś nie umiałam niczego przed nim ukryd.Te moje opiekuocze instynkty były do niczego. Zadzwoniłam po Asha, żeby mnie stamtąd zabrał i teraz jestem u niego w domu.Po drogiej stronie słuchawki zapanowała na chwilę cisza i dosłownie czułam jakpracują trybiki w jego mózgu.- Nic ci się nie stało?  spytał w koocu, co było rozczulające.- Jasne, że nie.Pamiętaj, że nie taki delikatny i bezbronny ze mnie kwiatuszek.Poprostu okazało się, że Chandler ma pewne dodatkowe warunki odnośnie wiadomego namukładu i obawiam się, że mogłam ich nie dotrzymad, a to znaczy, że przypomni sobie o tobie.Naprawdę myślę, że to najlepsza chwila na powiedzenie prawdy Ashtonowi i Gabrielowi.332 - Nie przejmuj się tym  oznajmił natychmiast i bardzo przejętym tonem dodał: -Zrobił ci jakąś krzywdę? Albo próbował?- Nie, w zasadzie to nie  potarłam ze zmęczeniem czoło. Ale stwierdził, że imprezau niego obejmuje wypicie co najmniej jednego drinka, którego on sam mi zaserwuje, a jagłupia to wypiłam.Curtis jęknął i usłyszałam jak plasnął się dłonią w czoło.Najwyrazniej wiedział już cosię stało.- Boże, tak strasznie cię przepraszam, Julie, zupełnie zapomniałem ci powiedzied,żebyś niczego tam nie piła! Tylko Ash i Gabe mają jakieś zwiększone odporności na alkohol.Jak się czujesz? Masz zawroty głowy i gorączkę?Hmm, więc to ciepło i duchota, które mnie paliły, to była gorączka? Po jednymdrinku? Porażka&- Już dobrze, tylko oczy mi jeszcze nie chcą się przemienid.Ale serio, nic poważnegomi się nie działo.Po prostu się tego nie spodziewałam, więc spanikowałam, kiedy oczy niechciały się transformowad i zadzwoniłam po Asha, bo wiedziałam, że ma samochód i będziemógł mnie stamtąd zabrad.- Jasne, jasne, bardzo dobrze zrobiłaś!  pochwalił mnie natychmiast. Bardzo miprzykro, że to wszystko cię spotkało.- Bez przesady, właściwie to nic się nie stało.To znaczy, nikogo nie posłałam nadrzewo i to dosłownie.Jest ok.Przestao się zamartwiad.Lepiej pomartwmy się tym, cozrobimy z Chandlerem.Curtis zawahał się przed odpowiedzią.- Julie, czy Ash jest obok ciebie i tego słucha?- Nie  uspokoiłam go. Musiał odebrad telefon od wściekłej Królowej i teraz pewniewysłuchuje jej wrzasków.Bo widzisz, niestety Alexia też tam była i wcale nie ucieszyła się, żeAsh po mnie przyjechał i że mną stamtąd wyszedł.W zasadzie, to chyba będzie w szkolesensacja roku.Na dodatek ten kretyn prosił ją, żeby miała tam na mnie oko, na tej imprezie,wyobrażasz to sobie? Tak jakby nie mógł postąpid bardziej humanitarnie i od razu mniezastrzelid.Curtisowi chyba bardzo ulżyło, że brzmię tak samo marudnie jak zawsze, co oznacza,że faktycznie nic mi nie jest.Właśnie do takiego wniosku chciałam, żeby doszedł i przestałczud się winny.333 - Może nie będzie tak zle.- Poniedziałek w szkole będzie katastrofą.Sam zobaczysz.- Prędzej czy pózniej i tak by się dowiedziała.Jeśli chcesz, to mogę przyjechad teraz dowas.Byłbym gdzieś do godziny.- Nie wygłupiaj się, niby po co? %7łeby potrzymad mnie za rękę? Nie trzeba, sama sięświetnie mogę za nią trzymad.Poza tym jest tu Ash.Jakbym znowu zaczęła panikowad, tozdzieli mnie w twarz i będzie dobrze.Idz spad.- Jesteś pewna? Bo naprawdę chętnie przyjadę.- Jestem pewna.Zrobiłam sobie z powietrza wiatrak i czuję, że wracam do normy, ajak tylko znowu będę mogła się pokazad ludziom, to wracam do domu.- No cóż& W porządku.Ale jak coś to od razu zadzwonisz, dobra? Bez względu nagodzinę.- Obiecuję.- No dobra& - rzucił w koocu, ale bez przekonania, tak jakby nie bardzo chciał sięrozłączad. Muszę zadzwonid do Gaba, bo też czeka na wiadomośd.A ty spróbuj sięzrelaksowad i rozluznid, to powinno pomóc.I nie zrywaj się jutro wcześnie rano, bo jak oczywrócą do normy to poczujesz się bardzo zmęczona i będzie ci potrzebne dużo snu.- Dobrze, tatuśku.Przestao się martwid.- To Curtis?  spytał Ash, a ja nawet nie usłyszałam, kiedy wrócił do pokoju, więc ażpodskoczyłam.W odpowiedzi skinęłam tylko głową, a wtedy Ash wyciągnął do mnie rękę.Możesz mi go dad na chwilę?Pożegnałam się szybko z Curtisem, jednocześnie starając się wysondowad coś ztwarzy Ashtona odnośnie jego rozmowy z Alexią, ale ten drao nigdy nie dawał mi niczego posobie poznad.Ash wziął słuchawkę i nawet uśmiechnął się do mnie, gdy do niej rzucił:- Cześd, Curtis, wszystko już jest pod kontrolą i nawet nie będzie miała jutro kaca.Słuchał przez chwilę, po czym znowu mi się przyjrzał, a ja zaczynałam mied dośd tychrozmów, które odbywały się przy mnie, o mnie, ale poza moim zasięgiem. Przestraszona,trochę blada, rozpalona i ogólnie bardzo ładna.Właściwie, to powinieneś zobaczyd, jak jejładnie w sukience.O  dodał z szelmowskim uśmiechem, podczas, gdy ja spaliłam cegłę. Ateraz ślicznie się zaczerwieniła.Spoko, nic jej nie będzie.Nie martw się.Zajmę się niątroskliwie. Znowu przez chwilę słuchał, tym razem obserwując z tą swoją normalną334 fascynacją moje oczy. Nie, całkowicie się przemieniły, czyste mleko [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blondiii.htw.pl
  •