[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nieszczęsny chłopiec na posyłki straciłby prawdopodobnie pracę, gdyby nie to, że klientzauważył Mary Bateman w pobliżu w chwili, gdy składał zamówienie, a przypadkiemwiedział o niej to i owo.Udał się więc niezwłocznie do jej domku, gdzie zastał.piekące sięswoje własne prosię! Mary Bateman miała jednakże tym razem szczęście, człowiek tenbowiem ulitował się nad nią, nie wystąpił na drogę sądową i przyjął od niej zwrot pieniędzyza ukradzione prosię.Gdyby stało się inaczej, Mary Bateman może nigdy nie znalazłaby sięw doborowym towarzystwie morderców.John Bateman wstąpił do wojska.Być może nie mógł już wytrzymać ani sytuacji, wjakiej znalazł się przez żonę, ani powszechnego potępienia ze strony sąsiadów.Mary zaczęłajezdzić za nim po całym kraju, zaś wszędzie tam, gdzie oddziały stacjonowały dłużej,oddawała się z upodobaniem wróżbiarstwu, oszukując przy tym i kradnąc, jak się dało i gdziesię dało.Jej ulubionym i prawdopodobnie niezwykle skutecznym sposobem byłoprzekonywanie naiwnych klientów, iż nieszczęścia, jakie im grożą, można odsunąć zaszywając złoto lub papierowe pieniądze w materac czy rąbek spódnicy, czyniąc z nich wten sposób talizman.Podczas owego ceremonialnego zaszywania wystarczył już tylkonieznaczny ruch ręki; w każdym razie można było mieć pewność, że cokolwiek zostałozaszyte, nie posiadało to żadnej wartości.Ponieważ zaś Mary Bateman z całą stanowczościąprzestrzegała, iż kosztowności nie wolno w żadnym wypadku wyjąć z ukrycia, zapewniłasobie tym samym całkowitą bezkarność i niezły zarobek, tym bardziej że pobierała od swychofiar dodatkowe, tym razem oficjalne  opłaty za usługi.Wiedzma z Yorkshire wykazywała wiele sprytu.Stworzyła postać  panny Blythe ,czarownicy ze Scarborough, która miała posiadać ogromną wiedzę w dziedzinie magii iastrologii.W ten sposób zrzucała z siebie odpowiedzialność za ewentualne  pomyłki wewróżbach oraz unikała pytań klientów, na które nie umiałaby od razu udzielić odpowiedzi.Twierdziła bowiem, że sama jest tylko pośredniczką  panny Blythe i ściśle wykonujeprzysyłane jej instrukcje.Ta właśnie  panna Blythe została wkrótce rodzinnym doradcą pary małżeńskiejnazwiskiem Perigo.Zastanawia przy tym ludzka naiwność, żeby nie powiedzieć  głupota.Pani Perigo była bowiem ciotką nieszczęsnej pani Stead, której życie Mary Bateman zdołałacałkowicie zrujnować kilka lat wcześniej.Pani Perigo zwróciła się do wróżki, gdyż cierpiała na silne bóle i uważała, że są onewynikiem rzuconego na nią przez kogoś uroku.Mary Bateman natychmiast uznała, że sprawajest poważna, a zatem konieczna jest pomoc  panny Blythe.W ten sposób rozpoczęła siędługa seria oszustw, w wyniku których od grudnia 1806 do kwietnia 1807 wiedzma zYorkshire zdołała wyłudzić od państwa Perigo 70 funtów w złocie oraz różne przedmioty,których lista jest imponująca  poczynając od 60 funtów masła, poprzez inne produktyżywnościowe, alkohole, odzież, aż po stosy bielizny pościelowej.Nie trzeba mówić, żewszystko to pobierała  panna Blythe jako zapłatę za ratowanie rodziny przed nieszczęściem.Kontakty z państwem Perigo były chyba najbardziej dochodową imprezą Mary Bateman.Nie wiadomo więc, dlaczego postanowiła w końcu ich otruć.Być może ich zasoby finansowewyczerpywały się już, nic bowiem nie wskazuje na to, by naiwni nieszczęśnicy stracili do niejzaufanie.Plan otrucia państwa Perigo został starannie opracowany. Panna Blythe wysłała zeScarborough szereg listów, ostrzegających przed straszliwymi wypadkami, jakie grozić miałyłatwowiernym małżonkom.Zapobiec nieszczęściu można było tylko w sposób, który  pannaBlythe łaskawie zgodziła się podać za odpowiednią opłatą.Otóż państwo Perigo mieli przeztydzień nie wychodzić z domu i co wieczór jeść pudding przyrządzany z dodatkiem pewnychsproszkowanych substancji magicznych; na każdy dzień otrzymali oddzielną paczuszkę.Gdyby po zjedzeniu puddingu poczuli się zle, co mogło nastąpić w wyniku działaniatajemniczych, wrogich im sił, antidotum stanowić miał miód z garnka również przysłanegoprzez  pannę Blythe. Państwo Perigo spożyli pierwszy pudding w poniedziałek 11 maja 1807 roku.Przez całytydzień nie odczuwali żadnych dolegliwości, oboje natomiast poważnie się rozchorowali pozjedzeniu puddingu sobotniego (nic dziwnego, zawierał on bowiem chlorek rtęci).Pełnizaufania do  panny Blythe , sięgnęli natychmiast po garnek z miodem, który z kolei zawierałarszenik.Pan Perigo miał tyle zdrowego rozsądku, że zjadł tylko jedną łyżkę miodu, któregosmak wydał mu się dziwny, a mimo to jego wargi nabrały czarnego zabarwienia i chorowałprzez kilka dni.Jego nieszczęsna małżonka zjadła natomiast tyle miodu, ile zaleciła  pannaBlythe.Wkrótce zmarła.Mary Bateman wyjaśniła, że widocznie pani Perigo nie stosowałasię ściśle do instrukcji  panny Blythe , przez co sprowadziła niebezpieczeństwo na życie izdrowie obu  wróżek , to jest  panny Blythe i jej  pośredniczki.Dla odwrócenia urokuzażądała od nieszczęsnego wdowca niektórych ubrań zmarłej.Ten był na tyle naiwny, żepospiesznie spełnił jej prośbę.Nie wiemy, co skłoniło pana Perigo do rozprucia niektórych schowków, w których MaryBateman zaszyła poprzednio złoto jako talizman.Ostrzegano go przecież, że grozi tostrasznymi nieszczęściami.Uczynił to jednak i wtedy właśnie stracił zaufanie do wróżki; wmiejsce złota i pieniędzy znalazł tam bowiem, jakbyśmy dziś powiedzieli, złom i makulaturę.Mary Bateman została aresztowana.Jej proces wywołał ogromną sensację i zgromadziłnieprzebrane tłumy widzów.Została skazana na śmierć przez powieszenie.Nawet wwięzieniu, w oczekiwaniu na egzekucję, nie zaprzestała oszustw.Gdy prowadzono ją naszubienicę, trzymała w ramionach niemowlę wyłudzone od jednej ze współwięzniarek, wprzekonaniu, że uchroni ją to przed wykonaniem wyroku.Tak się jednak nie stało, choć doostatniej chwili twierdziła, że jest niewinna.Po śmierci zwłoki Mary Bateman wystawiono na widok publiczny, zaś pieniądze z opłatza to szczególne widowisko przeznaczono na cele dobroczynne.Była to ogromna suma, gdyżtysiące osób przybyło z całego kraju, by ją obejrzeć.Następnie zdarto skórę z morderczyni isprzedawano w małych kawałkach jako talizmany.Zabójstwo w Lower QuintonNajdziwniejszą bodaj ze spraw w naszym Leksykonie jest ta właśnie, z pograniczakryminologii i czarnej magii [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blondiii.htw.pl
  •