[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.A w takiej sprawie rypnąć się można zupełnie przypadkiem, bo już nie pamiętasz, co komu powiedziałeś.Kiedyś może nawet próbowałem taką metodę stosować, ale jak sobie pomyślałem, że już nie pamiętam, czy powiedziałem, że mam czterdzieści pięć czy pięćdziesiąt, czy czterdzieści dwa, i co potem będzie, jak się rypnę, już jest do bani.Owszem, gdybym miał szersze oczekiwania.Na przykład górna granica wieku to jest trzydzieści pięć, jeżeli jest naprawdę sprawna osoba, bo tak to tylko do trzydziestki, czyli osiemnaście–trzydzieści lat.Natomiast jak jest wyjątkowo sprawna, chodzi na te aerobiki, to trzydzieści pięć jeszcze może być.No ale jak ktoś klika: „Ile masz lat?”, ja mówię: „pięćdziesiąt siedem”.„O, super!”.„A ty ile?”.„Czterdzieści osiem”.To dla mnie już nie tak super.Z takich rozmów po prostu wychodzę.Albo udaję, że nie mam czasu.bo głupio powiedzieć wprost.A.D.: Czy próbowałeś się spotkać, żeby sprawdzić? Przecież są bardzo sprawne kobiety, które mają pod pięćdziesiątkę.Jeśli chodzi o spotkanie, to jestem zawsze otwarty, więc na kawę zawsze zaprosić mogę i pogadać o dupie Maryny.E.W.: Stosujesz taką metodę, jaką one wobec Ciebie stosują.Tak.E.W.: Trochę bezwzględny jest ten świat.W szkole jogi, do której chodzę, uczy pani, która ma chyba sześćdziesiąt lat i jest po prostu pięćset razy sprawniejsza od tych młodszych.No tak, ale estetyka też wchodzi w grę.Skóra, ciało to już nie jest to.Oczywiście, że są wyjątki, jak od każdej reguły.Jakaś czterdziestoletnia kobieta, była gimnastyczka, baletnica czy inna cyrkówka, wyjątkowo sprawna – jak najbardziej, do takich zabaw z przyjemnością.Natomiast ja to traktuję jak sztukę i ten obiekt sztuki też musi być jakoś zadowalający pod względem wizualnym.A mówię też trochę z doświadczenia, bo przecież na początku człowiek nie był aż tak bardzo wybredny czy wymagający.Na przykład ta pierwsza dziewczyna to była chyba grubsza ode mnie.A.D.: Czy istnieje w tym obszarze płatny seks?Na pewno.Zwłaszcza ze strony domin.To jest najbardziej deficytowy towar.Z tego względu, że tak zwanych piesków, czyli uległych facetów, są tabuny, stada, tysiące.Na takim czacie na sto pięćdziesiąt osób sto to są uległe pieski, przynajmniej takich udają, a tych domin faktycznie jest bardzo niewiele.I bardzo często są ogłoszenia, że za pieniądze ona zeszmaci, dupę skopie.A.D.: Czy próbowałeś kiedyś takiego seksu za pieniądze?Nie.Dla mnie to jest sztuka, za sztukę się nie płaci.Pryncypia są.E.W.: A próbowałeś na jakichś zewnętrznych czatach też?Kiedyś wchodziłem na jakieś angielskie, anglojęzyczne, ale to jest przecież znaczna odległość, nie ma sensu.Tu w Polsce jest: „Skąd jesteś?”.„Z Warszawy”.„A, to za daleko.Ja z Wrocławia”, czy coś takiego.Więc znaleźć kogoś to jest naprawdę skomplikowana rzecz.E.W.: Możesz nam opowiedzieć, jak wygląda taka sesja wiązania? Mówiłeś, że najpierw się długo negocjuje.Trzeba się dogadać, umówić – normalnie się gada, herbatka, kawka.Potem wyciągam sznurki i zaczynamy.Jedna pozycja to tak pi razy oko około godziny.Najpierw trzeba związać, potem jakieś zdjęcia porobić.A jak ona chce się sprawdzić, to próbuje się uwolnić.Piętnaście–dwadzieścia minut to trwa.I potem trzeba rozwiązać.Czyli około godziny na jedną pozycję.Trzeba odpocząć z pół godzinki czy godzinkę, żeby krążenie wróciło, i jakąś ewentualnie następną pozycję można.E.W.: Kto decyduje, jaki rodzaj więzów stosować?W takich stricte BDSM-owych układach uległa o niczym nie decyduje.U mnie to zawsze jest obopólne porozumienie.E.W.: Pytasz?Pytam, czego chce spróbować.Bo ja tego nie traktuję jako stylu życia, to jest dla mnie tylko rozrywka, przyjemność.E.W.: Mówisz, jakby to było proste, a jednocześnie, że to jest tak bardzo skomplikowana wiedza, że powstają książki na ten temat, że były wykłady na tej stronie.Więc to nie jest tak po prostu.Oczywiście, że nie, to jest jednak igranie ze zdrowiem, a często i z życiem, więc trzeba się na tym znać, bo można krzywdę zrobić.E.W.: A co trzeba wiedzieć na przykład?Warto znać troszkę anatomii, żeby wiedzieć, gdzie te sznurki nie powinny iść blisko, bo mogą uciskać nerwy, żyły, naczynia krwionośne.E.W.: Są takie newralgiczne miejsca na ciele?Są.Takie, których trzeba unikać.E.W.: A które to są?Gardło, krtań.Zwłaszcza żeby od tyłu nie ciągnęło.A jeżeli już, to coś szerokiego, równomiernie.Skórzana obroża czy coś takiego.E.W.: Nadgarstki, zgięcia łokci, tak?Tak, a również pod kolanami.E.W.: Gdzie są blisko żyły.Gdzie blisko są naczynia krwionośne i przechodzą nerwy.Gdzie z kolei jest też bardzo mało ciała i jest blisko kość, i wtedy się dociska te naczynia do kości, i też jest źle.E.W.: Czyli wiązać trzeba raczej tam, gdzie jest głównie tkanka.Nie za ciasno.Jest trochę tych zasad.Nie można tak zasupłać, żeby potem przez godzinę nie można było rozwiązać.Musi to być w miarę łatwe do rozwiązania na wypadek, gdyby coś się działo.A do tego trzeba mieć zawsze jakiś sprzęt: nożyczki, ostry nóż, coś do przecięcia – jak się nie da rozsupłać, a trzeba pilnie.Trzeba w ramach tych rozmów wstępnych popytać, czy dziewczyna nie jest na coś chora.Z sercowymi to lepiej unikać zabaw, bo nigdy nie wiadomo, co pierwsze stanie.A.D.: Nawet pozytywne emocje mogą wywołać zaburzenia rytmu serca.Trzeba też cały czas bardzo pilnie obserwować
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Tematy
IndexKraszewski Józef Ignacy 1 Jermoła czyli porzucone dziecko; 2 Justka uparta sierota
Długosz Jan Roczniki czyli kroniki Królestwa Polskiego III IV
Kraszewski Józef Ignacy Sfinks czyli smutne życie biednego malarza
Kraszewski Józef Ignacy Kopciuszek czyli grzechy młodoci ładnej Julii
Kraszewski Józef Ignacy Niebieskie migdały czyli marzenia hrabiego
Kraszewski Józef Ignacy Zygzaki czyli stara miłoć nie rdzewieje
Długosz Jan Roczniki czyli Kroniki... 2 [Księgi III i IV]
Encyklopedia spraw międzynarodowych i ONZ (tom III) Edmund Mańczyk
wodorotlenki1
Diana Palmer ÂŚlubne marzenia