[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Sensory Syndyków ustępowałysensorom floty Sojuszu, lecz naprawdę niewiele.Syndycy konstruowali je na tych samychzasadach i mimo wielu dziesięcioleci wzmożonych działań nie osiągnęli żadnych rezultatów.Desjani musiała myśleć o tym samym.Siedziała wpatrzona w ekrany z mocnościągniętymi brwiami, potem nagle uniosła rękę i wskazała palcem na ciąg liczb.- Wygląda na to, że mają nad nami ogromną przewagę liczebną.- To właśnie mówią nam sensory.- Ale ich obserwacje nie pasują do całej reszty tego, co wiemy, zwłaszcza gdyporównamy to z ich zachowaniami z przeszłości.Albo sensory kłamią, albo mylimy się co docałej reszty faktów.Geary wiedział, do czego Tania zmierza, w jego umyśle formułowała się już ta samakonkluzja.- Syndycy uważają, że wiedzą coś na temat Obcych, i z tych przemyśleń wyciągająwnioski na temat ich potencjalnych możliwości.- Na przykład Boyens nie jest w stanieuwierzyć, że Obcy mogą być odpowiedzialni za wysadzenie wrót hipernetowych na Kaliksie.Albo członkowie Egzekutywy: oni z kolei nie mają pojęcia o tym, że na każdym ich okręcieznajdują się wirusy podrzucone przez Obcych.- My jednak nie zaczęliśmy analizowaćsposobu zachowania Obcych na podstawie podobnych przekonań.Cała nasza wiedza o nichpochodzi z nowych obserwacji i klnę się na honor moich przodków, że konkluzje, do jakich dochodzimy, choć z gruntu odmienne od przekonań Syndyków, są prawdziwe.A jeśli się niemylimy.-.to co widzimy na ekranach, nie może być prawdą - dokończyła Desjani.Koń trojański.Niewidzialne zagrożenie ukryte w jego wnętrzu.A on, podobnie jakwszyscy pozostali dowódcy tej floty, skupiał uwagę na obudowie, czyli armadzie.- Oczyściliśmy wszystkie systemy naszych okrętów z tych wirusów?Desjani potwierdziła skinieniem głowy.- Kontrole przeprowadzane pod tym kątem należą już do rutyny.- Czy przeprowadzono je po przybyciu do tego systemu?Uśmiechnęła się ponuro i natychmiast odwróciła.- Poruczniku Castries, proszę sprawdzić, kiedy dokonano ostatniej kontroli systemów wposzukiwaniu wirusów kwantowych.Zaskoczony oficer zaczął się krzątać przy konsoli.- Dwa dni temu, kapitanie.- Zanim zobaczyliśmy ich po raz pierwszy - zauważył Geary.Desjani skinęła głową.Mimo że jej rozchylone wargi wciąż odsłaniały zęby, nie był tojuż uśmiech.- Poruczniku, proszę nakazać oficerom bezpieczeństwa pełną kontrolę wszystkichsystemów.- Wszystkich systemów, kapitanie? Teraz?- Na wczoraj, poruczniku!- Tak jest!Gdy wachtowy łączył się ze służbami bezpieczeństwa na innych okrętach, jednocześnieuruchamiając procedury sprawdzające, Desjani posłała Geary'emu szybkie spojrzenie.- Aktywowali nowe wirusy.- Na to wygląda.- W systemach obserwacji.I analiz.I wizualnych.- Tak.- Udało im się, ponieważ nadal nie wiemy, jak je nam podrzucają.Może toniewykrywalne uśpione oprogramowanie, które uaktywnia sygnał, gdy w pobliżu pojawiająsię okręty Obcych.Jeśli mamy rację co do tego, że oni wykorzystywali wirusy do śledzenianaszych ruchów, to musimy także przyjąć założenie, iż te sygnały mogą być szybsze odświetlnych, co z kolei oznacza, że Obcy mogli je aktywować, zanim zauważyliśmy ichprzybycie.I dlatego widzieliśmy tylko to, co oni pozwalali nam zobaczyć. Geary skinął głową.- Miała pani rację, pytając, czemu nie wykorzystują tak wielkiej przewagi do atakowaniaznienacka.- Ponieważ ta przewaga wcale nie jest taka wielka, jak myślimy.- Spojrzała mu w oczy,uśmiechając się szeroko, i wtedy on także poczuł tę dziwną łączność, jaka charakteryzujeosoby myślące tak samo, a słowo rzucone przez jedną z nich sprawia, że druga zaczynadostrzegać prawidłowe rozwiązanie zagadki.Jej uśmiech stał się nagle mocno melancholijny.- Stanowimy cholernie zgrany zespół, sir.- To prawda.- Postanowił, że na tym zakończy tę krępującą rozmowę.Czekali oboje wmilczeniu na pojawienie się ekranu i raport mocno zmieszanego oficera sekcjibezpieczeństwa.- Kapitanie, admirale.Znalezliśmy całą masę wirusów w systemach: bojowym,namierzania, manewrowym i analiz.To jakieś cholerne paskudztwa [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blondiii.htw.pl