[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nicole i Pierre nie mieli jeszcze trzydziestu lat.Nicolas, ich starszy syn, trzymaÅ‚ Nicole za rÄ™kÄ™,a Pascal siedziaÅ‚ na ramionach Pierre a, miaÅ‚ jakieÅ› pięć albo sześć lat i w zaciÅ›niÄ™tej pięści Å›ciskaÅ‚maÅ‚Ä… czerwonÄ… flagÄ™.Marc przyjrzaÅ‚ siÄ™ dziadkowi, ojcu i wujkowi, uchwyconym na jednejfotografii.Wszyscy zniknÄ™li, nie zostawiajÄ…c mu po sobie najmniejszego wspomnienia.Marc zmusiÅ‚siÄ™, żeby mówić normalnym tonem. PójdÄ™ do mojego pokoju, Nicole.MuszÄ™ rzucić okiem na notatki.WrócÄ™ za parÄ™ minut.OdpowiedziaÅ‚ mu brzÄ™k naczyÅ„ odstawianych na suszarkÄ™.Marc wszedÅ‚ do swojego pokoju.Wszystko w idealnym porzÄ…dku.Nicole nadal niszczyÅ‚a sobiezdrowie, sprzÄ…tajÄ…c w pokoju, w którym Marc nocowaÅ‚ rzadziej niż raz na miesiÄ…c.Marc miaÅ‚ wrażenie, że swój dzieciÄ™cy pokoik odkrywa na nowo.To wina tego cholernegozeszytu Grand-Duca i caÅ‚ej przeszÅ‚oÅ›ci, którÄ… wskrzesiÅ‚.Plastikowy flet nadal leżaÅ‚ na biurku.Jegoflet, ten, który pożyczaÅ‚a Lylie, żeby grać piosenki Goldmana, Cabrela i Balavoine a.Przy Å›cianienadal staÅ‚o piÄ™trowe łóżko.Górne byÅ‚o puste już od oÅ›miu lat, odkÄ…d Lylie przeniosÅ‚a siÄ™ do pokojubabci.Marc pamiÄ™taÅ‚ nieprzespane noce.Lylie uwielbiaÅ‚a wymyÅ›lać niekoÅ„czÄ…ce siÄ™ historie.Marc,leżąc na dole, sÅ‚uchaÅ‚ gÅ‚osu Lylie tuż nad nim.Tylko czasem, gdy siÄ™ baÅ‚a, jej maÅ‚a rÄ…czka zwisaÅ‚aw jego stronÄ™.SiadaÅ‚ wtedy i trzymaÅ‚ jÄ… za rÄ™kÄ™, aż stawaÅ‚a siÄ™ wilgotna, aż Lylie zasnęła.CzasembyÅ‚o inaczej.Lylie czytaÅ‚a do pózna.ZwiatÅ‚o przeszkadzaÅ‚o Marcowi zasnąć, ale nic nie mówiÅ‚.Nieprosi siÄ™ sÅ‚oÅ„ca, żeby zgasÅ‚o.Lylie za nic nie zamieniÅ‚aby tej ciasnoty na ogromnÄ… sypialniÄ™, jaka czekaÅ‚a na niÄ… u deCarville ów, na tonÄ™ prezentów, na misia Banjo i inne upominki.Marc byÅ‚ tego pewien.Ważki sÄ…przecież jak motyle, gdy sÄ… maÅ‚e, potrzebujÄ… kokona.Przynajmniej zanim siÄ™ przeobrażą.Marc otrzÄ…snÄ…Å‚ siÄ™, jak gdyby nostalgia opadÅ‚a mu na ramiona jak Å‚upież.PodszedÅ‚ do szafyi przesunÄ…Å‚ ubrania.ZostaÅ‚o ich niewiele.Wszystkie za maÅ‚e rzeczy Nicole oddawaÅ‚a organizacjipomocowej, poza żółto-niebieskimi strojami do rugby.W szafie wisiaÅ‚ też samotnie czerwono-żółtystrój do piÅ‚ki nożnej z napisem Dündar Siz na plecach.Rozmiar na dwanaÅ›cie lat.Marc siÄ™ schyliÅ‚.ChowaÅ‚ notatki w kartonach stojÄ…cych na podÅ‚odze.To, czego szukaÅ‚,znajdowaÅ‚o siÄ™ na samym dole, notatki z prawa europejskiego z zeszÅ‚ego roku.Na tych zajÄ™ciachnależaÅ‚o przede wszystkim wyuczyć siÄ™ na pamięć dat: przystÄ™powanie krajów czÅ‚onkowskich doUnii, traktaty, dyrektywy, wybory.Na tym polegaÅ‚y studia prawnicze, wkurzajÄ…ce ćwiczeniepamiÄ™ci.Marc bez trudu odnalazÅ‚ zeszyt, którego szukaÅ‚, i odpowiedniÄ… stronÄ™.Nie byÅ‚ najlepszymstudentem, ale za to miaÅ‚ porzÄ…dek.Podczas wykÅ‚adów dotyczÄ…cych Turcji uważaÅ‚ trochÄ™ bardziej.CzytaÅ‚, co zanotowaÅ‚: Turcja przejÄ™ta przez wojskowych, zamach stanu, powrót demokracji.Przez dÅ‚ugie minuty sprawdzaÅ‚ szczegóły.Po ramionach spÅ‚ywaÅ‚y mu krople potu.W koÅ„cuzamknÄ…Å‚ zeszyt, dÅ‚onie miaÅ‚ wilgotne, na rÄ™kach dostaÅ‚ gÄ™siej skórki.ZrozumiaÅ‚, co w opowieÅ›ciGrand-Duca siÄ™ nie zgadzaÅ‚o.Wszystko siÄ™ Å‚Ä…czyÅ‚o.Marc usiadÅ‚ na łóżku i próbowaÅ‚ myÅ›leć logicznie, najszybciej jak siÄ™ daÅ‚o.Nie, dziadek nie zginÄ…Å‚ w wypadku.ZostaÅ‚ zamordowany! Marc miaÅ‚ na to dowód.Formalny.Aleszczegół, jeden szczegół siÄ™ nie zgadzaÅ‚, wiÄ™c caÅ‚e Å›ledztwo na nic. Marc?GÅ‚os Nicole daÅ‚o siÄ™ sÅ‚yszeć przez cienkÄ… Å›cianÄ™. Marc? Wszystko w porzÄ…dku?Pytanie zakoÅ„czyÅ‚ napad kaszlu.Kaszlu ostrego, choć i tak zÅ‚agodzonego przez kartonowe Å›ciany.Marc przestaÅ‚ rozmyÅ›lać.WstaÅ‚, schowaÅ‚ zeszyt do plecaka i poukÅ‚adaÅ‚ resztÄ™ w stos.DÅ‚ugie minutystaÅ‚ oparty o piÄ™trowe łóżko.Uderzenia gorÄ…ca nie pozwalaÅ‚y mu oddychać normalnie.Nicole dopytywaÅ‚a dalej drżącym gÅ‚osem. Marc? Już idÄ™, Nicole.Już idÄ™.Drzwi sypialni otwieraÅ‚y siÄ™ bezpoÅ›rednio na salon.Naczynia zostaÅ‚y poukÅ‚adane, na stole leżaÅ‚koronkowy obrus.Nicole siedziaÅ‚a.PÅ‚akaÅ‚a.Przed niÄ… na stole Marc zauważyÅ‚ niebieskÄ… kopertÄ™.Test DNA.Duplikat, który trzy lata temu przyniósÅ‚ Grand-Duc.482 pazdziernika 1998, 23.19Marc przysunÄ…Å‚ krzesÅ‚o i usiadÅ‚ naprzeciwko Nicole.Powoli wyjÄ…Å‚ z kieszeni kopertÄ™, którÄ…dostaÅ‚ od Mathilde de Carville.PoÅ‚ożyÅ‚ jÄ… przed babciÄ….Dwie niebieskie koperty.Dla obu babć. WiedziaÅ‚am, że Mathilde de Carville ma wyniki odezwaÅ‚a siÄ™ Nicole Å‚agodnie. To jasne.Ale sÄ…dzÄ™, że nie wiedziaÅ‚a, że Grand-Duc daÅ‚ mi duplikat. Masz racjÄ™ potwierdziÅ‚ Marc. Nie wiedziaÅ‚a.Nicole otarÅ‚a oczy biaÅ‚Ä… chusteczkÄ…. Co ci dokÅ‚adnie powiedziaÅ‚a?Marc nie miaÅ‚ wyboru.Po to tu przyjechaÅ‚, żeby wszystko wytÅ‚umaczyć.MówiÅ‚ dÅ‚ugo o swojejwizycie u de Carville ów, streÅ›ciÅ‚ zapiski z zeszytu Grand-Duca, opowiedziaÅ‚ o ostatnich stronach,o teÅ›cie DNA, o niepokojach detektywa.PominÄ…Å‚ tylko jedno zdarzenie, zabójstwo Grand-Duca.NiewyjaÅ›nione skrÄ™powanie nie pozwoliÅ‚o mu powiedzieć o tym babci.W tak brutalny sposób.MusiaÅ‚ siÄ™ najpierw zastanowić, przemyÅ›leć wszystko, co przeczytaÅ‚.Zacząć od zera.Wszystkosprawdzić.Nicole podniosÅ‚a do ust chusteczkÄ™ i lekko odkaszlnęła. Marc, Crédule Grand-Duc nie skÅ‚amaÅ‚ w swoim zeszycie.Ale też nie powiedziaÅ‚ caÅ‚ej prawdy.WyglÄ…da to trochÄ™ inaczej.Crédule lubi ubarwiać.Czas terazniejszy wprawiÅ‚ Marca w zakÅ‚opotanie. ByÅ‚em wtedy odparÅ‚. Na piÄ™tnastych urodzinach Lylie.PamiÄ™tam, wszystko widziaÅ‚em.Prezent, wazonik, który pÄ™kÅ‚, Lylie, która siÄ™ zacięła, i Grand-Duca, który zbieraÅ‚ odÅ‚amki,mamroczÄ…c przeprosiny. OczywiÅ›cie.Masz racjÄ™.Nie opisaÅ‚ tylko tego, co staÅ‚o siÄ™ pózniej.Marc pobladÅ‚
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Tematy
Index§ Zevaco Michel Pardaillanowie 01 Pardaillanowie
Michele Bradsley Diary of a Demon Hunter 04 Death Dying
Michele Bradsley Diary of a Demon Hunter 03 Death Unsung
Orędzie Pana Jezusa do kapłanów Ottavio Michelini
Nikt kogo znasz Richmond Michelle
Felicitas D. Goodman Egzorcyzmy Anneliese Michel
Michel Foucault Archaeology Of Knowledge
inteligentne inwestowanie
Ruck Berta Kwiat pomarańczy
Merkle Riley Judith Tajemnica Nostradamusa