[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- O czym? - Rzuciłam pakunek na biurko Scotta bezotwierania, ponieważ widniał na nim naniesiony fioletowym mazakiem napis Zciśle prywatne", a nie tykałani rozsiewał wokół proszku z wąglikiem.- O moich jajkach.- Twoich jajkach? - odwróciłam krzesło, spoglądającna Talithę, obok której stała zniesmaczona Courtney.-Co z nimi?- Zamierzam je sprzedać.124Przez sekundę pomyślałam, że Talitha trzyma nioskęw swoim apartamencie w El Royale, chociaż w głębi duszywiedziałam, że nie ma na myśli tego typu jajek.Szkoda.- Naprawdę? - spytałam, szykując się na głębszą dyskusję.- Tak.W Hollywood Reporter" było ogłoszenie dladawczyń jajek.Słyszałam od jednej dziewczyny z NewLine, że blondynka z wyższym wykształceniem może zarobić nawet dziesięć kawałków.Talitha miała na sobie jasnozielone poncho i wyglądała jak gigantyczne warzywo.Odrzuciła do tyłu długikosmyk włosów i uśmiechnęła się entuzjastycznie.- Poważnie? - Otworzyłam butelkę wody Evian i nalałam sobie nieco do szklanki.- To takie typowe, że moirodzice postanowili wyposażyć mnie w niskobudżetowegeny brunetki.Jak się będziesz czuła, wiedząc, żegdzieś tam na świecie żyją twoje dzieci, kiedy sama niemasz jeszcze własnego?- To tylko oocyt, Elizabeth, nie dziecko - poinformowała mnie Talitha.- Poza tym grałam również w stanowej drużynie siatkówki, a to, jak sądzę, uczyni moje jajka bardziej wartościowymi, nie uważasz?- Cóż.jak wygląda pobieranie jajek? - spytałam,tracąc nagle apetyt na kanapkę z tuńczykiem i sałatą,którą chciałam pożreć jeszcze dwie minuty temu.- Najpierw przez miesiąc dają ci jakieś hormony,a potem pobierają oocyty.Osobiście nie potrafię sobiewyobrazić prostszej metody na zarobienie dziesięciu tysięcy dolarów.We wtorek jestem umówiona w klinicena konsultacje.Oczywiście, to tylko formalność.Pomyślałam, że może kupię sobie tę różową torebkę od Marni,taką jak ma Drew Barrymoore, i pojadę na tygodniowewakacje na Maui.Podobno można tam spotkać absolutnie fantastycznych facetów.Coś jak skrzyżowanie FoxSearchlight i Storma.- Czemu nie, w końcu sprzedajesz swoje jajka w najlepszej intencji - skomentowała sarkastycznie Courtney, ale Talitha nie zwróciła uwagi na ironię.125Przebywając w jej obecności, zawsze łapałam się namyślach, że najlepszą rzeczą dla kobiety jest bycie słodką idiotką.Jak cudowny musi być ten stan ducha! Zawsze zbyt dużo zastanawiałam się nad życiem.Teraz zaczęłam wierzyć, że inteligencja jest stanowczo zbytprzereklamowana.- Właśnie.Jakaś biedna, bezpłodna kobieta będziemogła mieć śliczne blondyniątko, wysportowane i mądre - uśmiechnęła się Talitha.W jej świecie wszystko było cudowne.Niestety, niemogłam powiedzieć tego o sobie, ponieważ idea zapłacenia własnymi oocytami za torebkę od Marni, jakąmiała Drew Barrymore, nieważne jak bardzo różowąi nieważne z jak miękkiej skóry, sprawiła, że poczułamsię strasznie przybita.- Słyszałam, że nie można tego odjąć od podatku -dodała Courtney, beztrosko zakładając włosy za ucho.-Pomyślałam, że chciałabyś to wziąć pod uwagę przy podejmowaniu decyzji.- Naprawdę? - Talitha wyglądała na lekko zaskoczoną, ale nie zmartwioną.- W takim razie po prostu zażądam więcej pieniędzy.Zwłaszcza że mam 175 centymetrów wzrostu, a wysokość jest bardzo cennym nabytkiemw życiu, prawda? Hej, Elizabeth.Już wiem! Może wybierzesz się ze mną?- Ja? - spytałam.- Widzisz, myślę, że bez blond genów i.no wiesz, nie jestem pewna, czy odpowiada micała ta procedura i w ogóle.- Och, nie bądz głupia.Prawdopodobnie jest mnóstwo kobiet, które nie będą zwracały uwagi na wygląddziecka, tylko na inteligencję, więc nadasz się w samraz.To znaczy wiesz, twoje nogi nie są tak wartościowejak moje, ale zdecydowanie powinnaś sprawić sobienową garderobę, więc przydadzą ci się te pieniądze.-Błysnęła w moim kierunku różowym błyszczykiem doust od Laury Mercier.- Poza tym będzie znacznie fajniej, jeśli pójdziemy we dwie, nie sądzisz?126- Pewnie masz rację - zgodziłam się, próbując przełknąć usłyszaną przed chwilą litanię obelg.- Przemyślęto i powiem ci, co zdecydowałam.Dzięki, Talitha.Na szczęście (przynajmniej tak mi się wydawałoprzez ułamek sekundy) Victoria wybrała ten moment,aby pojawić się w drzwiach swojego gabinetu i wywrza-skując moje imię, jakbym była jej irlandzkim wilcza-rzem, przywołać mnie do swojej ciemnej nory.- Elizabeth - powiedziała kwaśno.- Usiądz.Przycupnęłam jak zwykle na samym brzeżku krzesła.- Dziękuję - powiedziałam tak cicho, że można bymnie wziąć za mima.Prawda była taka, że potwornie bałam się Victorii
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Tematy
IndexDary Anioła 01 Miasto Koœci Clare Cassandra
Dary Anioła 02 Miasto popiołów Clare Cassandra
City of Bones The Mortal Instru Cassandra Clare
Ciudad de los angeles caidos Cassandra Clare
Cassandra Clare DM #03 Mechaniczna Księżniczka
Cassandra Clare 03 Mechaniczna Księżniczka
Mechaniczny Ksišżę (2) Cassandra Clare
Melanie Klein Today Volume 2
Huberath Marek S Ostatni, ktorzy wyszli z raju
King Stephen Dallas '63