[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Tam  szef wskazaÅ‚ dÅ‚oniÄ….PosÅ‚usznie zjechaÅ‚em z drogi i starajÄ…c siÄ™ trafiać w koleiny przejechaÅ‚em niewielkÄ…Å‚Ä…czkÄ™ kryjÄ…c samochód za niedużym pagórkiem.WysiedliÅ›my i posÅ‚aÅ‚em ZosiÄ™ na drogÄ™, żeby sprawdziÅ‚a, czy jesteÅ›my dobrze ukry-ci.WróciÅ‚a po chwili. Z drogi nic nie widać  powiedziaÅ‚a.Od strony miasteczka zasÅ‚aniaÅ‚ nas gÄ™sty zagajnik. Dobre miejsce  zadecydowaÅ‚ szef. Rozstawimy namioty.Na wszelki wypadek narzuciÅ‚em samochód siatkÄ… maskujÄ…cÄ….WyjÄ…Å‚em kuchenkÄ™,która wczeÅ›niej sÅ‚użyÅ‚a nam do doÅ›wiadczeÅ„.ZagrzaÅ‚em wody na zupÄ™.Powoli nad-chodziÅ‚ zmierzch. Załóżmy, że pod nami jest fabryka  mruknÄ…Å‚ szef. Powiedzmy nawet, żeobecność w wodzie rozpuszczonego cementu i żelaza potwierdza jej istnienie.MusimysiÄ™ zastanowić, jak siÄ™ do niej dobrać. ZakÅ‚adajÄ…c, że pociÄ…g zostaÅ‚ ukryty wewnÄ…trz góry, na której obecnie obozujemy,to prawdopodobnie wprowadzono go przez sztolniÄ™ wejÅ›ciowÄ…, a potem wysadzono jÄ…na odcinku trzydziestu lub czterdziestu metrów. Tak czy inaczej tamtÄ™dy nie wejdziemy  westchnęła Zosia. JeÅ›li odpada wejÅ›cie główne, trzeba siÄ™ zastanowić, czy istniaÅ‚y także inne  po-wiedziaÅ‚em. Moim zdaniem, tak.Każda fabryka potrzebuje do sprawnego dziaÅ‚aniaenergii elektrycznej i wody. ZapomniaÅ‚eÅ› o powietrzu  zauważyÅ‚ Pan Samochodzik. Fabryka istniejÄ…cawewnÄ…trz góry musi mieć wÅ‚asne systemy wentylacyjne. No to po kolei.Zosia podniosÅ‚a rÄ™kÄ™, jak gdyby chciaÅ‚a odpowiadać na lekcji.97  SÅ‚uchamy  powiedziaÅ‚em. A nie pomyÅ›leliÅ›cie, że fabryka mogÅ‚a mieć także wyjÅ›cia awaryjne na wypadekpożaru lub zatopienia? SÅ‚usznie  przyznaÅ‚ szef. Dopisz to do naszej listy.A wiÄ™c ujÄ™cie wody, pobórmocy, wentylacja, wyjÅ›cia awaryjne.ZanotowaÅ‚em to na kartce. JeÅ›li pobór wody, to także zrzut Å›cieków  dodaÅ‚em. Dopisz.Tak wiÄ™c teoretycznie mamy pięć dróg przenikniÄ™cia do wnÄ™trza fabry-ki.Załóżmy, oczywiÅ›cie hipotetycznie, że spróbujemy dostać siÄ™ tam przez kanalizacjÄ™.Co o tym sÄ…dzicie? Trzeba zbadać koryto rzeczki  powiedziaÅ‚em poważnie. GdzieÅ› w górnymbiegu powinny siÄ™ znajdować resztki tamy lub innych urzÄ…dzeÅ„ spiÄ™trzajÄ…cych.Tam teżzapewne przy pomocy rur zasysano wodÄ™ do wewnÄ…trz.Szef rozlaÅ‚ zupÄ™ do menażek. Dobrze.SÄ…dzisz, że to byÅ‚a jedna gruba rura? Zdecydowanie nie.GrubÄ… rurÄ… mogliby przenikać do wnÄ™trza fabryki szpiedzy.Raczej system cienkich. Nie przekonaÅ‚eÅ› mnie.A gdyby zaszÅ‚a konieczność konserwacji ujÄ™cia wody?MyÅ›laÅ‚em dÅ‚ugo. Może rzeczywiÅ›cie ma pan racjÄ™  powiedziaÅ‚em wreszcie. Teraz zastanówmysiÄ™ nad problemem odprowadzania Å›cieków. To na pewno odbywaÅ‚o siÄ™ za pomocÄ… cienkich rurek.ZnalezliÅ›my przecież w ko-rycie potoku resztki kamionkowych ksztaÅ‚tek. Jakiego typu Å›cieki mogÅ‚a odprowadzać taka fabryka? Zużyte oleje, zanieczyszczonÄ… wodÄ™ używanÄ… wczeÅ›niej do chÅ‚odzenia form od-lewniczych, spalone resztki past spawalniczych, szambo. wyliczaÅ‚em.KiwaÅ‚ w zadumie gÅ‚owÄ…. To wszystko mogÅ‚o pÅ‚ynąć przez rurki o niewielkiej Å›rednicy  zawyrokowaÅ‚wreszcie. Zajmijmy siÄ™ teraz poborem mocy.%7Å‚eby dziaÅ‚ać, fabryka potrzebuje prÄ…-du.SÅ‚ucham propozycji. Aby odnalezć miejsce, w którym kable energetyczne znikaÅ‚y pod ziemiÄ…, trzebaposzukać starych sÅ‚upów wysokiego napiÄ™cia  powiedziaÅ‚a Zosia. A one doprowa-dzÄ… nas prosto na miejsce.PokrÄ™ciÅ‚em przeczÄ…co gÅ‚owÄ…. To nic nie da  powiedziaÅ‚em. Takich sÅ‚upów po prostu nie mogÅ‚o być.Przy-gotowujÄ… tu podziemnÄ… fabrykÄ™.Wszystko jest Å›ciÅ›le tajne.Wyobrażasz sobie, że przezgórÄ™ mogÅ‚a biec spokojnie linia wysokiego napiÄ™cia, w dodatku nagle siÄ™ urywajÄ…ca? Przez górÄ™ nie  powiedziaÅ‚ w zadumie pan Tomasz. Ale przez wieÅ›? SÄ… domy98 mieszkalne, to co w tym dziwnego, że biegnie koÅ‚o nich rzÄ…d sÅ‚upów.A w jakimÅ› miej-scu odchodzi gruby kabel zakopany pod ziemiÄ…. Nadlatuje aliancki samolot i lotnik z czystej zÅ‚oÅ›liwoÅ›ci zrzuca bombÄ™.Wywalakilka sÅ‚upów i fabryka staje, bo nie ma prÄ…du  zaprotestowaÅ‚em.Pan Samochodzik patrzyÅ‚ na mnie dÅ‚uższÄ… chwilÄ™ w milczeniu. PowiedziaÅ‚eÅ› ważnÄ… rzecz  odezwaÅ‚ siÄ™ wreszcie. To jasne, że nie mogÅ‚o byćtu linii wysokiego napiÄ™cia.Ani na powierzchni, ani w postaci zakopanych kabli. To jak zaopatrywali maszyny w prÄ…d?  zaprotestowaÅ‚a Zosia. Ano wÅ‚aÅ›nie.Mieli wÅ‚asne agregaty prÄ…dotwórcze. WiÄ™c powinny być gdzieÅ› na powierzchni otwory wentylacyjne sÅ‚użące do usuwa-nia spalin  zauważyÅ‚em. Tak.Wsadzili kostkÄ™ trotylu, odpalili lont, doÅ‚ek w ziemi zasypali i posadzi-li w nim drzewko lub krzaczek  westchnÄ…Å‚. ZresztÄ… nawet gdybyÅ›my taki zasypa-ny szybik znalezli, to z caÅ‚Ä… pewnoÅ›ciÄ… jego Å›rednica uniemożliwiaÅ‚aby opuszczenie siÄ™na dół.ZamyÅ›liÅ‚em siÄ™, a potem kiwniÄ™ciem gÅ‚owy przyznaÅ‚em mu racjÄ™. Chodzmy spać  powiedziaÅ‚ szef. A jutro rano ruszysz do ataku na studzien-ki u podnóża urwiska.Niebo byÅ‚o piÄ™knie wygwieżdżone.Z przyjemnoÅ›ciÄ… zagrzebaÅ‚em siÄ™ w ciepÅ‚ym Å›pi-worze.Sen nadciÄ…gnÄ…Å‚ szybko. RozdziaÅ‚ czternastyBADAM STUDNIE " STO LITRÓW KWASY SOLNEGO " TAJEMNICZARYNNA " TOALETA ODPOWIADA OGNIEM " PODAOZ LUDZKAWstaÅ‚em rankiem.Pan Tomasz i Zosia jeszcze spali.PrzeszedÅ‚em przez Å‚Ä…kÄ™ do drogii powÄ™drowaÅ‚em z saperkÄ… na ramieniu w stronÄ™ skaÅ‚ek.Nieoczekiwanie spostrzegÅ‚emcoÅ› interesujÄ…cego.W krzakach na lewo od traktu staÅ‚a bÅ‚Ä™kitna budka ze sztucznegotworzywa, ozdobiona napisem:  Toi-Toi , czyli przenoÅ›na toaleta.PrzeszedÅ‚em przez mokrÄ… trawÄ™.Z bliska spostrzegÅ‚em, że drzwiczki spina kłódka [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blondiii.htw.pl
  •