[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Dziesięć ostatnich latistnienia Internetu to dla nich ledwo zauważalny detal historii.Zwłaszcza, że obie żyły wkrajach, gdzie tego typu rozwiązania techniczne jeszcze się nie przyjęły.Stanisława patrzy nakuzynkę z niepokojem.Teraz dopiero zdała sobie sprawę, jaką władzę skupia w ręce jejkrewniaczka.Jaką potęgę.Księżniczka też milczy i też jest przestraszona.Przeczucie mówi jej, że za dziesięć, możedwadzieścia lat, przyjdzie jej stoczyć walkę z systemami komputerowymi.Oszałamiającemożliwości, o których mówi nad filiżanką herbaty nauczycielka, to dopiero początek.Monika raz już musiała uciekać.Opuściła Konstantynopol, zostawiła dom, pokoik pełenksiążek i na całe stulecia została dziką góralką.A teraz.teraz nawet nie będzienamacalnego wroga, któremu można by rozpłatać brzuch bułatowym sztyletem.Terazniebezpieczeństwo kryło się będzie gdzieś tam, w pajęczynie magistrali światłowodowych,łączących serwery i banki danych. Skąd podejrzenie, że używa karty? pyta Stanisława.Ona sama ma dwie.Jedną wystawił bank na Jersey, drugą Narodowy Bank Tuwalu.Wrazie gdyby ktoś zechciał walczyć z trzymaniem oszczędności w jednym raju podatkowym,Stanisława przepompuje je do drugiego. To w dzisiejszych czasach najlepsza metoda rozporządzania gotówką, oczywiście jeślisię nią dysponuje.A on miał miesiąc temu około trzydziestu tysięcy złotych za sprzedanąsztabę cierpliwie tłumaczy była agentka. Dlatego założyłam, że posługuje się kartą.Ale skoro nie potrafimy określić dokładnie, co za nią kupuje, to kicha. Słyszałam, że w Warszawie jest specjalistyczny sklep z winami bułgarskimi.Oczywiście mają w ofercie także te, jak to się mówi, z górnej półki.Być może istnieje takisam z winami typu tokaj.Jeśli Sędziwój zechce delektować się jakimś rzadkim rocznikiem.Chyba warto to sprawdzić? Niewykluczone, że masz rację.Ale ja wymyśliłam coś jeszcze.Skoro lubi tradycyjnepiwo, takie jakiego nikt już dziś nie produkuje, to może warto uwarzyć beczkę i zastawićpułapkę? Tylko, choroba, jak zdobyć przepis sprzed czterystu lat?!Stanisława patrzy na kuzynkę z zainteresowaniem. Uwarzyć mogę nawet u nas w domu. Umiesz? oczy Kasi robią się okrągłe ze zdumienia. A co za filozofia? Za trzy tygodnie będzie gotowe.Tylko problem z tym, jak jesprzedać.Ustawimy się na rynku z transparentem? Jeden z lokali na Starym Mieście jest własnością CBZ zniża głos. Urozmaicimynieco ofertę serwowanych trunków. Już nie pracujesz w CBZ. Ale nadal posiadam kilka użytecznych kontaktów.Trzeba nawarzyć tego piwa.Bośniacka księżniczka nie zna polskiego przysłowia.Przyjmuje wypowiedz informatyczkizupełnie naturalnie.* * * Jak ją zlikwidować? pyta biolog.Przełyka nerwowo ślinę.Dymitr spogląda na niego mrużąc oczy. Przede wszystkim uspokój się, człowieku warczy, jeśli chcesz w życiu cośosiągnąć, to musisz nauczyć się zabijać.Chciałeś wykończyć setkę dziewuszek, a masz oporyprzed stuknięciem w łeb jednej kobitki? W łeb. Tak tylko pomysł rzuciłem.Można przecież inaczej.Najlepiej będzie, jeśli upozorujeszwypadek. A może wpuścić jej jadowitego węża?Wspólnik patrzy na niego uważnie.Rozważa pomysł. Tylko jakiego? Na pewno nie żmiję.Jej jad działa za słabo.Wystarczy mieć mocne serce i godzinkępoleżeć.Może żararaka? To agresywne bydlę, ma pół metra długości. Skuteczność? Sto procent.Jeśli antidotum poda się w ciągu dwudziestu minut po ukąszeniu, spada dosześćdziesięciu.Ale skąd w tym mieście w dwadzieścia minut zdobędą surowicę? Tylkopytanie, czy jad działa na takie jak ona. Tak. Skąd wiesz?. Zaufaj mi.Mam swoje doświadczenia.Jak sądzę, wezmiesz węża ze swojej hodowli? Oczywiście. Ktoś może cię namierzyć? Nie są nigdzie rejestrowane, a i kupiłem z lewego zródła. Handlarza dorwą i dla złagodzenia wyroku sypnie także ciebie.Nie pomyślałeś? Spokojna marchewka.Nie wie kim jestem i kojarzy mnie tylko z widzenia.Za kilka dnibędę gotowy.* * *Zrodowa noc jest chłodna.Księżniczka Monika Stiepankovic pracuje nocami.W łaziencenie ma gdzie podłączyć laptopa.Na szczęście naród radziecki już dawno rozwiązał tenproblem.Wykręciła jedną żarówkę, w gniazdo wetknęła kupionego od Ruskich złodzieja.Kabel ledwo starczył.Pracuje.Dwa specjalistyczne słowniki, wydane jeszcze przedpierwszą wojną światową, zdobyła w antykwariacie.Czasem musi z nich skorzystać jaksię okazało, zapomniała niektórych słów.Inne brzmią jej zupełnie obco.Greka, którą sięposługiwała, nieco różni się od tej z czasów Peryklesa.Pięć godzin pracy, dochodzi trzecia.Dwadzieścia stron tłumaczenia, po piętnaście złotychza stronę.Niezła zapłata za zarwaną noc.Ale ma jeszcze cztery godziny, które możnapoświęcić na sen.Zpi zawsze bardzo głęboko, szybko odzyskuje siły.Kierowniczka skrada się jak stara hiena.Monika słyszy jej kroki, gdy ta jest o nie więcejniż dwa metry od drzwi.Ups, wpadka.Nie zdąży poskładać swojego kramiku.Co robić? Noto gramy va banąue.Baba otwiera drzwi znienacka.Co sobie wyobrażała? Wszystko tylko nie to.Zakładałakilka hipotez roboczych: potajemne palenie marihuany, picie alkoholu, może uprawianieseksu z jakimś przemyconym chłopakiem? Tymczasem zastaje swoją podopieczną, która wzadumie studiując opasłą księgę, z wprawą stuka w klawisze laptopa.Monika udaje, że zzamyślenia wyrwał ją dopiero skrzyp drzwi, podnosi wzrok i widząc kierowniczkę obdarza jąuśmiechem, po czym spokojnie wraca do pracy.Dobrze gra, wygląda zupełnie naturalnie.Kobieta przeżywa chwilę głębokiej konsternacji.Widok uczennicy pogrążonej w lekturzew pierwszej chwili ją uspokoił.Nie dzieje się nic złego, Serbka coś sobie przepisuje siedzącna wannie.W następnej sekundzie w głowie, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki,zapalają się kolejne paragrafy regulaminu.Wychodzi na to, że dziewczyna złamała conajmniej połowę. Co ty tu robisz? z gardła baby dobiega warkot.Czyli nie udało się. Uczę się starożytnej greki odpowiedz jest konkretna i rzeczowa. Fascynującyjęzyk.Nie znać w niej lęku, jak gdyby robiła najbardziej naturalną rzecz pod słońcem. W środku nocy? sapie ze zdumienia kierowniczka. Nie mogę zasnąć.Już wie, że popełniła fatalny błąd taktyczny, zaczęła się tłumaczyć.niedobrze
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Tematy
IndexKojder Andrzej Dawne i nowe problemy społeczne. Szkice do obrazu społeczeństwa polskiego u progu XXI stulecia
Prezydent RP Andrzej Duda Polska narodziła się z wód chrzcielnych
Kapusta Andrzej Szaleństwo i władza. Myœl krytyczna Foucaulta
Andrzej Rostworowski Ziemia, ktorej juz nie zobaczysz.Wspomnienia kresowe
Zajdel Janusz Andrzej 1982. Limes inferior
Dowody w sšdowym procesie karnym Andrzej Gaberle
mgr inz Andrzej Wilczek rozprawa doktorska
Ewa Wanat, Andrzej Depko Chuć
Andrzej.Ziemiański Wojny.urojone.(PDF2)
Tuchorski Andrzej Rezydent wieży. Księga I