[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Do dziś nie wiedziała, dlaczego niepodmieniła kupionych pigułek na pastylki na przeczyszczenie.Gdybyto zrobiła, może miałaby teraz własny program kulturalny póznymwieczorem.Mike Sweet był najpróżniejszym człowiekiem, jakiegokiedykolwiek spotkała.Kiedy parę miesięcy temu wszyscy didżeje zrozgłośni mieli robione zdjęcie do jakiegoś pisma, on nalegał, żebystać na środku i co chwila podbiegał do fotografa, chcąc sprawdzić, czy na odbitce z polaroidu jego podbródek nie wyszedł zbyt mięsiściealbo czy nie miał zamkniętych oczu, rujnując tym samym ustawieniefotografowanych.Na włosach miał pasemka, przez które wyglądał jaklampart.Poza tym kiedyś niechcący wywrócił do góry nogami swojątorbę z rzeczami na siłownię i Natalie odkryła ze zgrozą, że Mike nosislipki na rzemykach.Twierdził, że zna słowa wszystkich istniejących piosenek pop iuwielbiał prosić innych, żeby podawali mu jakąś linijkę tekstu, a onmówił, jaka była następna.Tak naprawdę był w tym beznadziejnychyba że piosenka była napisana przez  Huey Lewis and the News"albo Kajagoogoo.Te znał, bo chodził do szkoły z Limahlem (Limahl -lider zespołu Kajagoogoo.) i nazywał go bliskim przyjacielem.Historia milczała na temat tego, jak nazywał go Limahl.Rosemawiała, że Mike'owi Sweetowi powinni zabronić przyłączenia się dostrony internetowej Friends Reunited (Bardzo popularna stronainternetowa, która pomaga w znajdywaniu znajomych, z którymistraciło się kontakt.).- Wyobrażasz sobie, jakbyś zareagowała, gdyby nagle wyskoczyłci na ekranie?Oczywiście cały czas pojawiał się na ekranie Natalie, bo jakowygaszacz ekranu zainstalował w jej komputerze artykuł o sobie,który pojawił się w lokalnej gazecie.Nagłówek głosił  Mike Sweetrozjaśnia oddział dziecięcy w szpitalu".Siedział na łóżku szpitalnym zkilkorgiem dzieci, które patrzyły na niego niechętnie. Jakbychemioterapia nie była wystarczająco okropna", powiedziała Rose,kiedy zobaczyła to po raz pierwszy.- Czy on to robi na serio? - Tom nie mógł w to wszystkouwierzyć.Stali w kuchni.Jeden z analityków prasowych właśniewyszedł, krztusząc się ze śmiechu herbatnikiem.- Ten facet tochodzący stereotyp.- Witaj w moim świecie.- I do tego wszystkich traktuje z taką wyższością! Chyba jeszczenigdy nikt do mnie tak nie mówił.Nawet w fabryce herbatników.- Wiem.- Myślisz, że zrobił się podejrzliwy? To znaczy wiem, że niezlesię trzymam jak na swój wiek, ale praktyki w wieku trzydziestu pięciulat? - Powiedziałam mu, że jesteś analitykiem giełdowym, którypróbuje zmienić kierunek rozwoju swojej kariery.Oraz że jesteś jegowielkim fanem.To w zasadzie odwróciło jego uwagę od reszty.- Powiedziałaś mu, że jestem jego fanem?- Wielkim fanem.- Dzięki.Super.- Naprawdę wyszło super.Pozwoli przeprowadzić ci analizę winternecie dla tego radnego, który ma przyjść dziś po południu.Bieżące sprawy w okolicy.Ja musiałam czekać pół roku, nimpozwolił mi to zrobić.Oraz pozwolić mu  przypadkiem" dotknąćmojego tyłka w windzie.- Przypomnij mi, żebym następnym razem najpierw gozdezynfekował.- Następnym razem? Marzenia.No już, kończ z tą herbatą.- Dobra.Ale pózniej powiesz mi, co ty jeszcze u diabła robisz wtej pracy.Natalie myślała o tym przez następnych parę godzin.Myślała otym tak intensywnie, że zapomniała przełączyć zirytowanegosłuchacza z pytaniem na temat kubłów na śmieci podczas wywiadu zradnym do studia.Mike Sweet wyszedł do niej podczas nagrania, żebypowiedzieć:  %7łwawo, kochanie!".Wciąż myślała o tym o piątej trzydzieści, patrząc na Toma przezoszkloną ścianę.Tom właśnie próbował pożegnać się z Mikiem, któryjednocześnie próbował odgonić go machnięciem ręki, rozmawiaćprzez komórkę i poprawić skórzaną kurtkę mchem ramion.Stłumiłachichot, kiedy Tom najpierw pokazał mu palec, a potem wyszedłtyłem, uklęknąwszy w drzwiach.- Muszę się napić, i to bardzo.Nie dziwię się, że zaczynaszpopadać w alkoholizm - powiedział.Szli niespiesznie w stronę winiarni nad rzeką.- Jesteś cicha - powiedział Tom.- Wydawało mi się, że po takimdniu potrzebowałabyś czegoś na rozładowanie emocji.Ten gość tokompletny debil.- Myślę o tym, co powiedziałeś.- O którą z moich wyjątkowo wnikliwych uwag chodzi cikonkretnie?- Zapytałeś, co ja jeszcze u diabła robię w tej pracy.- A, rzeczywiście. Zwiadomość, dlaczego naprawdę jeszcze tam była, dopiero doniej docierała.Przypomniała sobie rozmowę, którą przeprowadziła zeStellą, swoją byłą koleżanką z pracy, na przyjęciu pożegnalnym, kiedyodchodziła z pracy.Stella była znowu w ciąży.- No widzisz, jak rozpaczliwie próbuję się stąd wydostać? Nawetzaszłam w ciążę.- Nie mówisz chyba poważnie.- Oczywiście, że nie.Hector potrzebuje rodzeństwa.Musi zacząćdręczyć innych.Od czasu chrztu, na którym spotkała ponownie Simona, okrągłyniemowlak zamienił się w okrągłe dziecko, które nie byłoby nie namiejscu w pierwszym rzędzie na trybunach podczas meczu rugby.Dotego Hector gryzł wszystko, co tylko zbliżyło się do niego bliżej niżna trzy metry.Tydzień wcześniej ugryzł ich psa.Natalie poważniemartwiła się o losy nowego dziecka.- A dzięki tobie będę o krok bliżej niego.- Natalie dostała awans" na miejsce Stelli jako realizatorka. - Też powinnaś się przenieść.Nawet nie musisz robić niczegorównie drastycznego jak zachodzenie w ciążę.Natalie pamiętała swoje przekonanie, że to tylko tymczasowapraca.%7łe dreptała w miejscu, bo pensja ledwie wystarczała nazaspokojenie potrzeb jej i nieopierzonego chirurga.I że czekała.Czekała, aż Simon się z nią ożeni.Czekała, aż będzie miała z nimdzieci, które będą piękne i nie będą gryzły ani ludzi, ani zwierząt.Nieprzeszkadzało jej, że Mike jest skończonym dupkiem i że sama dzieńw dzień robi te same czynności, bo to nie miało trwać długo.Bowkrótce miało się zacząć prawdziwe życie, a to będzie tylko niemiłewspomnienie, znacznie śmieszniejsze w opowieści przy spotkaniachtowarzyskich niż w rzeczywistości.O Jezu!Siedzieli w barze, a Tom właśnie postawił przed nią wielkiegodrinka.- W takim razie opowiedz mi o tym od początku.Opowiedz mi,dlaczego się do tego przyzwyczaiłaś.To zabrzmiało, jakby był jej ojcem.Przez chwilę się zezłościła.Ale on miał rację.Przyzwyczaiła się do tego.Ta myśl była dlaniej nieprzyjemna.W szkole chciała być prezenterką telewizyjną.Był okres, kiedycały czas  robiła" programy telewizyjne.Tom niejasno przypominałsobie, jak robił za statystę w niektórych z nich.Mówiła do siebie,kiedy tylko była czymś zajęta, na żywo komentując.Natalie pieczeciasto.Natalie myje samochód taty.Natalie sprząta w domku nadrzewie.Wszystko zepsuła Susannah, która postanowiła zostać aktorką.Nawet jako nastolatka Natalie widziała, że Susannah ma coś, czego jejbrakuje.Susannah była zachwycająca i ujmująca.Ludzie chcieli nanią patrzeć.Na zdjęciach rodzinnych, które robił zawsze tata, mama,Bridget i Natalie niezmiennie były w tle, a na pierwszym planiepozowała Susannah.Natalie nie mogła z nią konkurować.Nie było jej z tego powodu przykro.Nigdy nie było jej przykro.Po prostu o tym wiedziała.Jak można było nie kochać Susannah i niecieszyć się wraz z nią z jej drobnych triumfów? Trzeba było trzymaćza nią kciuki, że może kiedyś uda jej się przebić do wielkiego świata.Bridget za to zawsze chciała być pielęgniarką.Kiedy były małe,miała strój pielęgniarki i kazała mówić do siebie  siostro Bridget" [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blondiii.htw.pl
  •