[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. To moja słodkaPenny.Aha, na razie wie o mnie tyle, że jestem murarzem.Nie musisz jej wyprowadzać zbłędu, rozumiesz? To świetnie, idę się kąpać. Cabe! Pózniej, mamusiu.Muszę wziąć prysznic  odpowiedział i opuścił pokój, z impetemtrzaskając drzwiami. Witaj między żywymi, Cabe  rzekła Martha do pustych ścian.Jej oczy napełniły sięłzami. Witaj, synku.Penny ściągnęła pasek na biodrach.Była ubrana w błękitny sweter i dżinsy.Usłyszałapukanie i otworzyła drzwi. Cześć, Cabe  powitała go z uśmiechem.Wyglądał szałowo.Miał na sobie czarne spodnie i czerwony sweter. Cześć.Kiedy patrzył na Penny, pomyślał, że ładnie wygląda w niebieskim.Sweter był śliczny,ale cieszył się już tą chwilą, kiedy będzie mógł zdjąć z niej ubranie.Podszedł bliżej i wziąłdziewczynę w ramiona.Pocałunek był długi i namiętny.Kiedy skończył, Penny czuła drżeniekolan. Idziemy?  zapytał. Dokąd mnie zabierasz, Cabe? Na obiad, do mojego domu.To właściwie jest dom moich rodziców, mieszkam u nichod sześciu miesięcy.Moja mama ma na imię Martha.To wspaniała kobieta.Myślę, że jąpolubisz. Czy to znaczy, że dziś poznam twoją rodzinę? Właśnie tak.Posłuchaj uważnie, jest coś, o czym musisz wiedzieć.Miałem bratablizniaka, miał na imię Jason i był dla mnie więcej, niż zwykłym bratem.Był moimnajlepszym przyjacielem.Sześć miesięcy temu Jason i jego żona zginęli w wypadkusamochodowym. Och, Cabe, ja. W dniu pogrzebu.ojciec miał atak apopleksji.Teraz jest częściowo sparaliżowany, makłopoty z mówieniem.Penny, moje demony narodziły się dlatego, że nigdy naprawdę niepogodziłem się ze śmiercią Jasona.W dniu, kiedy ojciec dostał wylewu, powiedział mi, że to ja powinienem zginąć. Tak powiedział? Och, Cabe, on z pewnością tak nie myślał! Owszem, myślał  odparł cicho Malone, patrząc na nią. Ale pogodziłem się z tym.Jason był dla niego wszystkim.Ojciec spodziewał się, że obaj pójdziemy w jego ślady ibędziemy rozwijali firmę prawniczą.Jasona to interesowało, mnie nigdy, dlatego ojciecuważał, że jestem niewdzięcznym buntownikiem.Praktyka adwokacka była najważniejsza wjego życiu.Praca i Jason; powód do dumy i radości.Po wypadku czułem się winny, że niezginąłem zamiast Jasona.Czy coś z tego rozumiesz? Tak, Cabe.Przykro mi, że musiałeś przejść przez to wszystko. Dzięki tobie zdobyłem siłę, aby przeciwstawić się moim demonom.Dziś rano byłem nacmentarzu i pożegnałem się z Jasonem.A co do ojca. wzruszył ramionami .niestety niemogę zmienić wszystkiego.Zrobiłem co mogłem i zamierzam na tym skończyć.Ojcemzaopiekowała się moja stara niania.Ma na imię Tillie.Ciągle się ze sobą przekomarzamy,szaleje za mną, ja zresztą za nią też.No i jeszcze jedno.Holly. Holly? Córka Jasona i Karen, ma sześć lat.Teraz to moja córka, Penny.Jestem jej prawnymopiekunem. Inaczej mówiąc, jesteś.jesteś ojcem sześcioletniej dziewczynki?  zapytała Penny,szeroko otwierając oczy. Tak  odparł, chowając ręce do kieszeni. Możesz się z tym pogodzić? Tak.Nie.Nie wiem  wyszeptała, rozkładając ręce. Zbyt wiele niespodzianek, Cabe.  Chyba tak, ale chciałem, żebyś wiedziała o wszystkim.I jeszcze coś.Dziękuję ci,Penny.Dziękuję, że jesteś sobą.Przy tobie zyskałem odwagę, aby przyjąć życie takim, jakiejest.Dotąd tylko uciekałem.Od tej chwili będę lepszym ojcem dla Holly, lepszym synem dlamojej matki i lepszym partnerem dla ciebie.Jesteśmy parą wspólników.Ty pomożesz mi byćCabe em Malone, a ja pomogę ci być Penny.Nie Penelopą, ale Penny. Gdyby to rzeczywiście było tak proste, Cabe. Ależ to bułka z masłem  powiedział, uśmiechając się do niej szczerze. Chodz domnie i pocałuj mnie ostatni raz przed wyjściem.Penny oszołomiona siedziała w ciężarówce obok Cabe a.Czuła się dziwnie porewelacjach, jakie przed chwilą usłyszała.Cabe był opiekunem sześcioletniego dziecka.Cabeojcem? Czemu nie? Prawdopodobnie jest wspaniałym ojcem.Była wstrząśnięta jegoopowiadaniem o Holly, o utracie brata blizniaka i o tym, jak zachował się ojciec Cabe a wdniu pogrzebu.Nic dziwnego, że trapiły go złe duchy.%7łycie doświadczyło go ciężko.Powiedział, że mieszka z rodzicami.To było dla Penny zastanawiające.Jako murarz mógłzarobić dość pieniędzy, aby zamieszkać we własnym domu.Czyżby wszystko przepuszczałna wino, kobiety i zabawę? Zaraz, zaraz.Przecież Holly także mieszkała w domu dziadków ito był zapewne powód, dla którego i on był tutaj.Zastanawiała się, czy go o to zapytać.Mogło go to urazić.Nie wiedziała, jak ma się zachować, pierwszy raz była w takiej sytuacji.Cabe skręcił na podjazd przed domem, a Penny z ciekawością przyjrzała się budynkowi. Jest prześliczny  rzekła.  Tutaj spędziłem dzieciństwo.Teraz jest za duży dla mojej rodziny, ale mama mówi, żetu mieszkają wszystkie wspomnienia.To zdumiewające, że jeszcze stoi, zważywszy, jakimidiabłami byliśmy z Jasonem. Byliście identyczni? Mhm  mruknął, wyłączając silnik. I wiele razy mieliśmy z tego powodu niezłąuciechę.Wykonaliśmy swego czasu kilka nieprzeciętnych numerków. Masz dziwne imię, Cabe. Uśmiechnęła się. Kiedyś też będę miał blizniaki.Razem z Jasonem stanowiliśmy kapitalną parę.Byliśmydobranymi kumplami. Brakuje ci go, prawda?  zapytała ze wzruszeniem.Ujął ją za rękę i zamyślił się. To prawda  odparł, wpatrując się w splecione ręce. I prawdopodobnie zawsze będęza nim tęsknił.Po ślubie z Karen nie mogliśmy już być ciągle razem, ale więzy krwipozostały. Roześmiał się. W jakiś miesiąc po ślubie zrobiliśmy Karen kawał.Zamieniliśmy się ubraniami, Jase ukrył się w ogrodzie, a ja wszedłem do kuchni. Wróciłemz pracy, kochanie!  krzyknąłem.Jego żona, naprawdę fantastyczna kobieta, natychmiastspostrzegła różnicę.Rzuciła się na mnie i powiedziała:  Mam na ciebie straszną ochotę, Cabe.Zdejmij szybko spodnie, zrobimy to na stole w kuchni. Myślałem, że padnę trupem namiejscu.Jason usłyszał, co mówiła i wszedł do domu tylnym wejściem dokładnie w chwili,kiedy zacząłem uciekać.Wpadłem na niego i rozbiłem mu nos.Karen o mało nie udusiła sięze śmiechu.Zrobiła się sina i myślałem, że trzeba będzie dzwonić po pogotowie. Z tego, co tu słyszę, musieliście być rzeczywiście wspaniali  powiedziała Penny,ściskając dłoń Cabe a. Tak, to prawda.A teraz wejdzmy do środka.Kiedy w nocy leżeli obok siebie w sypialni ciotki Beth, Penny rozmyślała o tym, co siędziś wydarzyło.Emocje powoli opadały, ich pieszczoty łagodniały, zaspokojeni odpoczywalipo miłosnym akcie. Masz cudowną rodzinę  odezwała się. Nie poznałaś ojca, ale Tillie mówiła, że nie czuł się dziś dobrze. Rozumiem.Tillie jest wspaniała, a ty cały wieczór z niej kpiłeś, to nieładnie. Ona to uwielbia  zachichotał. Twoja mama jest niezwykle ciepłą i dystyngowaną kobietą.Dzięki niej od pierwszejchwili poczułam się bezpieczna.To był bardzo miły wieczór, dziękuję, Cabe. A Holly?  zapytał, głaszcząc ją po włosach. Co myślisz o tym maluchu? Nigdy wcześniej nie widziałam tak słodkiego i rozkosznego dzieciaka.Jest do ciebiepodobna, inteligentna, dowcipna i uprzejma.Wiesz, od dawna nie rozmawiałam z żadnymdzieckiem [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blondiii.htw.pl
  •