[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Jeszcze nie. Słucham? Nic.Skończył pan ze mną? Tak, dziękuję. Dockerty znów zachowywał się jak automat.Kiedy David szedł na sztywnych nogach na miejsce, zauważył, że doktor Wallace Huttnerwbija w niego lodowate, twarde spojrzenie.Mimo woli się wzdrygnął.Dockerty poszeptał chwilę z doktor Armstrong i wezwał Dorothy Dalrymple.Przełożonapielęgniarek podnosiła się z krzesła poruszając się na boki, co trochę przypominało wyciąganieopornego korka z butelki.Kiedy udało jej się wstać, ruszyła schodkami w dół, z parodią gracji.Po kobiecemu uścisnęła dłoń Dockerty ego, usiadła na krześle dla przepytywanych i dałauśmiechem znak, że jest gotowa.Dockerty kazał jej opisać na podstawie raportów pielęgniarskich stan i wygląd CharlotteThomas w dniu śmierci. Raporty pielęgniarskie są pisane pod koniec zmiany  wyjaśniłaDalrymple. W związku z tym popołudniowa zmiana zrobiła wpis dopiero po jej śmierci.Opiekująca się panią Thomas pielęgniarka, Christine Beall, widziała ją jednak około siódmej,czyli mniej więcej dwie godziny przed zapaścią.Znakomicie sporządzona notatka określa chorąjako.cytuję:  świadomą, zorientowaną w czasie i miejscu, może nawet mniej depresyjną niżostatnio.Panna Beall dodała, że symptomy procesów życiowych, tętno, oddech, temperatura iciśnienie krwi, były stabilne. Dalrymple odwróciła masywny tułów do widzów i spojrzała wkierunku pielęgniarek. Panno Beall! Ma pani coś do dodania?Christine, załamana i rozkojarzona z powodu wybuchu Davida, nie słuchała.Dowiedziałasię dobę wcześniej o odkryciu w ciele Charlotte Thomas morfiny  od Peg, która prosiła ją oprzygotowanie opisu stanu Charlotte Thomas dla Stowarzyszenia Sióstr. Christine, chcęinformować cię na bieżąco, o tym co się dzieje, ale proszę, byś się niepotrzebnie niedenerwowała  wyjaśniła przez telefon. Powiedziano mi, że jutro wieczór ma się odbyćdochodzenie z udziałem jakiegoś policjanta, ale nasza Siostra Janet Poulos przejrzała twojenotatki w historii choroby i uważa, że nie ma tam nic, co mogłoby ściągnąć na ciebiejakiekolwiek podejrzenia.Uważamy, że śledztwo będzie pobieżne i bezowocne, a śmierćCharlotte Thomas zostanie przypisana nieznanej osobie, której tożsamości oraz motywów niktnigdy nie pozna.Działalność Stowarzyszenia Sióstr zostanie na jakiś czas zawieszona i wkrótcewszystko powinno się rozmyć.Nie grozi ci żadne niebezpieczeństwo.uwierz mi.Kiedy Dalrymple zadała jej pytanie, Christine zaciskała mocno wargi i patrzyła w górę nabłękitno-złotą kopułę.Kilka miejsc od niej siedziała Janet Poulos i bezradnie obserwowała, napięta do granicmożliwości ze strachu, że Christine zaraz przyzna się do wszystkiego i głośno wypowienazwisko jedynej Siostry, którą zna, czyli wskaże na nią.Boże, dlaczego nie otrzymała żadnego ostrzeżenia? Mogłaby wtedy zadzwonić do Dalii, która na pewno by wiedziała, co z tym fantemzrobić.Janet minęła wzrokiem Christine i spojrzała na Angelę Martin, wpatrującą się chłodnymibłękitnymi oczami w rozgrywającą się poniżej scenę.Złote włosy miała idealnie ułożone iwyglądała jak uosobienie spokoju.Janet uważała, że gdyby to jej nazwisko znała ChristineBeall, Angela zachowywałaby się tak samo niewzruszenie.Przez niemal dziesięć lat należałydo Stowarzyszenia Sióstr i nic o sobie nie wiedziały, a teraz były najlepszymi przyjaciółkami,dzieliły się podnietą i pieniędzmi, które dawało działanie dla Ogrodu, i zastanawiały się nadtożsamością kobiety, która je złączyła.Janet rozglądała się i zastanawiała, czy Dalia ma tu swoje uszy i oczy poza Lilią i Orchideą.Całkiem możliwe.Choć pozostawała dla niej jedynie szeptem przez telefon, Janet była raz zarazem zaskakiwana chłodną logiką oraz zakresem informacji Dalii.Dzięki niej Ogród stale sięrozrastał  zarówno wewnątrz Boston Doctors, jak i w innych szpitalach.Wszędzie, gdzieznajdowała się członkini Stowarzyszenia Sióstr, tam mógł zakwitnąć następny kwiat.Zasadadziałania obu organizacji opierała się na tym samym: konieczne było przebywanie pielęgniarkisam na sam z pacjentem.Dalia może zle oceniła Beall, ale w dalszym ciągu pozostawałaniemal nieomylna i Janet bardzo chciałaby ją poznać.W tej chwili była jednak bezradna, więc jedynie poprawiła się na krzesełku i patrzyła. Panno Beall?!  znów zawołała Dalrymple.Winnie Edgerly trąciła Christine. Zadałampytanie, czy chciałaby pani coś dodać panu porucznikowi?Christine przełknęła raz, potem drugi.Kiedy spróbowała coś powiedzieć, z jej gardławydobył się jedynie chrapliwy szept.Odchrząknęła i mocniej zacisnęła dłonie. Przepraszam.Nie, nie mam nic do dodania.Janet westchnęła i zamknęła oczy.Beallprześlizgnęła się.Christine popatrzyła na Davida, który oparł głowę na dłoni i niewidzącywzrok skierował na Dalrymple i Dockerty ego.Nie tylko widziała, ale niemal czuła, jak jestosamotniony, tak samo bowiem było z nią.Mimo telefonów od Peg, rozmów z Janet iświadomości, że stoi za nią ogromne Stowarzyszenie Sióstr %7łycia, Christine czuła siępozostawiona sama sobie.Miała ochotę pobiec do Davida i dodać mu otuchy.Powiedzieć mu,że doskonale wie, iż nie ponosi on winy za śmierć Charlotte Thomas. Wszystko będzie dobrze powtarzała sobie raz za razem. Pozostaw sprawy swemu biegowi i wszystko się ułoży.Zmusiła się do skoncentrowania uwagi na wydarzeniach na scenie. Panno Dalrymple  mówił Dockerty  ma pani spis leków podawanych pani Thomas?Dalrymple skinęła głową. Otrzymywała chloramfenikol, antybiotyk, oraz demerol, środek znieczulający. Nie dostawała morfiny? Nie dostawała morfiny  odpowiedziała, podkreślając swe słowa ruchem głowy. Nie dostawała morfiny. powtórzył teatralnie Dockerty, by usłyszeli go wszyscyobecni [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blondiii.htw.pl
  •