[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Chyba już nie możemy być razem.Wywróciła oczami i plasnęła go w ramię. Dobra, nieważne. Chcecie go poznać?  zaproponował Jax i do mnie mrugnął, a mnie podskoczyłoserce, bo on naprawdę umiał mrugać.Jase i Cam natychmiast zapomnieli o obecności swoich dziewczyn i ruszyli za Jaxemjak kaczuszki za matką kaczką. Ale serio. Teresa skrzyżowała ramiona na piersi. Kto to? To jakiś wojownik mieszanych sztuk walki zmiksowanych z ninja czy coś.Dają tow telewizji  wyjaśniłam. Trenuje w Filadelfii. Aha. Avery pokiwała głową. Cam to kocha.Na Teresie nie zrobiło to żadnego wrażenia.  Napijecie się czegoś? Ja poproszę coś gazowanego  powiedziała Avery i wtedy sobie przypomniałam,że Teresa jest za młoda, żeby przebywać tu zgodnie z prawem, ale aktualnie miałam togdzieś.Poszłam do baru po dwie puszki. Przyjaciółki?  spytał Nick.Pokiwałam głową. To idz na przerwę.Zajmiemy się barem. Nie ma potrzeby& Zrób przerwę  powtórzył stanowczo. Nie ma sprawy.Roxy i ja ogarniemywszystko.Uśmiechnęłam się do niego. Dobra.Dzięki!Wzięłam picie i poszłam do dziewczyn, które znalazły stolik na końcu sali.Roxyakurat roznosiła drinki, więc musiałam pamiętać, żeby ją też przedstawić.Dałam dziewczynom puszki i oparłam się o ścianę, na której wisiało zdjęcie facetawyglądającego jak członek Hells Angels.Avery dziwnie na mnie patrzyła, ale kiedy nanią spojrzałam, uśmiechnęła się niepewnie. Zwietnie wyglądasz. Dzięki.To makijaż. Zarumieniłam się i poczułam się jak debil. To znaczyprawie nie mam makijażu. Podoba mi się. Potrząsnęła ręką, żeby srebrna bransoletka lepiej jej się ułożyłana nadgarstku. Tak, ślicznie wyglądasz. Teresa zagryzła wargę, a potem przeszła od razu dorzeczy. Co to za laska?Chciało mi się płakać.Chciałam walnąć głową w stół i się rozryczeć. To ta, z którą się kiedyś spotykał. Kiedyś?  Teresa patrzyła na Jaxa, który stał z chłopakami, odwrócony twarzą donas.W jej głosie słyszałam wątpliwości i zapragnęłam rzucić się pod pędzącąciężarówkę. No tak  szepnęłam i odetchnęłam głęboko, bo Jax akurat na mnie spojrzał.Odwróciłam wzrok i skupiłam się na przyjaciółkach.Naprawdę się cieszyłam, żeprzyjechały. No dobra, nieważne.Jak długo zostaniecie? Znalezliśmy hotel niedaleko. Avery przerzuciła włosy przez ramię.Była takaśliczna z tymi rudymi pasmami i delikatnymi piegami. Jutro będziemy zwiedzać miasto. Ty masz wolne, prawda?  upewniła się Teresa.Pokiwałam głową. Tak, pojadę z wami.Będzie super. A przynajmniej miałam nadzieję, że uda misię z nimi zabrać, biorąc pod uwagę okoliczności. Zwietnie.Avery nigdy nie była w Filadelfii. Ja w zasadzie prawie nigdzie nie byłam.Avery i ja& W jakimś sensie byłyśmy pokrewnymi duszami, chociaż nie znałam jejtak dobrze jak Teresy.Uśmiechnęłam się. W porównaniu ze mną byłaś prawie wszędzie, więc się nie przejmuj.Uśmiechnęła się szerzej, oczy też jej się śmiały, a potem spojrzała w stronęchłopaków, dokładnie w chwili, kiedy Cam spojrzał na nią.Boże, byli tak słodcy, jak z jakiegoś romansu.Otworzyłam usta, żeby coś powiedzieć, ale równocześnie otworzyły się drzwi iwkroczyła Katie, rozmigotana jak wróżka.Lśniła dosłownie cała, od czubkajasnowłosej głowy do pomalowanych na różowo paznokci u nóg, które wystawały zezłotych butów na koturnach.Jej sukienka wyglądała jak koszula albo za długi top.Opinała ją w biuście i w biodrach, a w talii była luzna.Sięgała do połowy uda.Wyglądała super.A do tego miała skrzydła.Przezroczyste różowe skrzydełka, nie anielskie, tylko właśnie wróżki.Wyrastały jejz pleców i jakimś cudem one też super wyglądały.Teresa otworzyła usta, potem je zamknęła, a mnie się zachciało śmiać, taką miałaminę.Katie się rozejrzała, zmrużyła oczy, natrafiwszy na Aimee i jej przyjaciółkę, alepotem zobaczyła nas.Widziałam po jej minie, że się ucieszyła.Podbiegła [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blondiii.htw.pl