[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Sędzia mówi, że stawia mi się zarzutohydnej zbrodni i że ulice nie są bezpieczne, kiedy jestem nawolności.Mówi, że jestem niebezpieczny.Patrzę na nią z niedowierzaniem.Myślę: przecież ty mnie wcale nie znasz!Mówi dalej, że ten sąd nie ma wystarczających uprawnień, byzajmować się naszą sprawą, co musi oznaczać, że pójdziemy siedzieć na dłużej niż rok: policjanci mówili coś o pięciu latach.Naglebrakuje mi powietrza.Chwilę to trwa, zanim łapię oddech.Danieljest przy mnie; on pierwszy odzyskuje równowagę.Odwracającsię, zdobywamy się na dawną zuchwałość.Słyszę, jak któryś z nassię śmieje i mówi sędzi, żeby się odwaliła nie wiem, czyj to głos,Dana czy mój.Wypełnia mnie pustka.I w ten sposób po niespełna dwóch miesiącach od zwolnieniaznów trafiam do paki.Miejsce, w którym czekam na wyrok, toRedditch.Ostatni raz byłem tu, kiedy odwiedziłem Allbutów,cały dzień bawiłem się wtedy w lesie i widziałem zająca biegnącego po zaoranym polu.Piękno tamtego kadru sprawia mi przyjemność nawet teraz.Zastanawiam się, czy Allbutowie ciągle tumieszkają.Jeśli tak, są kilka kilometrów ode mnie, ale równiedobrze mogliby być na drugim końcu świata.Po czterech miesiącach skazują mnie na dwa i pół roku.Sędzia mówi, że mój czyn był nikczemny.Rozdział osiemnastyrafiam do specjalnego więzienia dla młodocianych przestępców w Rugby.Mam teraz własną celę, a odwiedzinyTVanessy, mojego brata Shanea i mamy Daniela zapewniają mizapas skrętów z haszyszem na każdą noc.To dobre więzienie,są tu przyzwoici strażnicy, a gdzieniegdzie nawet.toalety zespłuczkami.Ale po niemal roku uwięzienie daje mi się we znaki.Jestem rozdrażniony.Nie mogę się uspokoić.Skręty już mnienie rozluzniają, powodują tylko większy niepokój.Miewamnapady paniki, pocę się ze strachu.Z jednej strony nie mogęsię doczekać zwolnienia, z drugiej - nie wiem, jak mógłbym sięzmienić.Vanessa jest moją dziewczyną.Wrócę z nią do Kid-derminster? Jeśli to zrobię, z miejsca trafię z powrotem do paki.Zadaję te wszystkie pytania, kiedy kurator sądowy przeprowadza ze mną rozmowę, po której ma się okazać, czy po rokuzawieszą mi karę.To kobieta w średnim wieku, typowa przedstawicielka klasy średniej, urzędnik państwowy.Pochyla sięw moją stronę.- Przyznaj, Mark, że masz problem z narkotykami.Patrzę na nią bezmyślnie. Nie mam. Popełniłeś przestępstwo, którego prawie nie pamiętasz.Wyszedłeś na dwa miesiące i popełniłeś kolejne, znowu podwpływem narkotyków.Branie kosztowało cię już dwa lata młodości.Nie możesz przyznać, że masz z tym problem?Ciężko przełykam ślinę. No więc. Kaszlę.Długa przerwa.Urzędniczka czeka.Jeśli tak to pani przedstawia, to pewnie mam. I kiedy wyjdziesz, wszystko znów może się powtórzyć.Potrzebujesz pomocy, Mark, prawda?Coś w jej głosie sugeruje, że za chwilę złoży mi jakąś propozycję.Tak coś czuję.Wyczuwam możliwość zmiany mojegopołożenia. Prawda mówię. Potrzebuję pomocy. Co robiłeś przed pierwszym wyrokiem? Miałeś jakąś pracę?Mówię, że chodziłem do plastyka.Kiedy drżącym głosemprzyznaję się, że marzyłem o tym, by zostać artystą, chce mi sięz siebie śmiać śmiać i płakać jednocześnie.Kuratorka słucha.Potem proponuje, żebym zamiast odsiadywać karę w więzieniu poszedł do ośrodka odwykowego dlanarkomanów w Birmingham.Ta kobieta mówi, że mogę wyjśćz więzienia! Nie wierzę własnym uszom. Są jednak pewne warunki ostrzega mnie. Podczasterapii nie możesz pić ani brać żadnych narkotyków.Jeśli złamiesz zasady, z miejsca zostaniesz odesłany do więzienia, bydokończyć karę.Mówię: Chcę spróbować.I naprawdę tak jest.Nie tylkochcę wyjść z więzienia.Ja naprawdę chcę się zmienić.Alemuszę trafić gdzieś, gdzie mógłbym prowadzić życie z dala odtego pociągu, do którego wsiadłem.Ta kobieta oferuje mi bezpieczny azyl.Gdy tylko Dan się o tym dowiaduje, mówi to samo co ja,że ma problem z narkotykami i że dramatycznie potrzebujeodwyku.Ignorują go.Opuszczając więzienie, czuję straszny niepokój.W pociągusię denerwuję.Wyglądam przez okno i patrzę na zadziwiającąświeżość świata.W więzieniu wszystko jest zwietrzałe, a tutajkolory są tak żywe, że niemal agresywne.Kuratorka zabiera mnie do olbrzymiego, pięknego domuw Edgbaston.Został ostatnio odremontowany przez fundację charytatywną pomagającą osobom uzależnionym od narkotyków.Fundacja nazywa się Turning Point [Punkt Zwrotny przyp.tłum.], a ośrodek otworzyła księżna Diana.Są w nimwysokie pokoje, ogromne okna, sięgające od podłogi po sufit,są tarasy i ogrody.Ktoś mówi mi, że w jednym z tych ogrodówTolkien napisał Władcę pierścieni; kiedy wychodzę na zewnątrz,pod wielkimi krzewami widzę oryginalne, ozdobne i bardzostare lampy.Onieśmielony wielkością domu, wracam do swojego pokojui kładę się na łóżku; mam wrażenie, że to jedyne bezpieczne miejsce.Na drugim posłaniu leży jakiś facet, trzęsie się, jęczy, chwytasię kurczowo za nogi, kołysze w przód i w tył i coś do siebie mówi.Wiem, co to jest; już to kiedyś widziałem.Jest uzależnionyod heroiny, a to są objawy głodu narkotycznego.To się nazywaklekot. Nie brałem nic od tygodnia mówi.Wchodzi mój opiekun, Hugh, więc zrywam się na równe nogii zaczynam składać pościel w kostkę, tak jak robiłem to w pace. Uuuuuuu Hugh reaguje śmiechem.Jest ode mnie starszy o jakieś dziesięć lat, ma modną fryzurę i dżinsy. Wyluzuj,nie jesteś w więzieniu! Chciałbym z tobą pogadać o tym, jakimrodzajem sztuki się interesujesz.Ostatnio obroniłem licencjatze sztuki.Siadam z powrotem na łóżku.Hugh objaśnia, jak działa ośrodek.Cały zespół to pracownicyspołeczni albo ludzie pracujący z upośledzonymi umysłowo.Sąprzekonani, że uzależnienie narkotykowe to wynik uwarunkowań rodzinnych i środowiskowych. Uzależnienie to wyuczona reakcja mówi. Uważamy,że po odpowiednim leczeniu można się od niego uwolnić!Brzmi to niezwykle prosto.Tyle że ja nie uważam się za uzależnionego od narkotyków
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Tematy
IndexMark A. Bucknam Responsibility of Command, How UN and NATO Commanders Influenced Airpower over Bosnia (2005)
Mark A. Noll, Luke E. Harlow Religion and American Politics, From the Colonial Period to the Present (2007)
Mark Ribowsky The Supremes; A Saga of Motown Dreams, Success, and Betrayal (2010)(1)
John Jakes Brak 02 The Mark of the Demons
§ Billingham Mark Tom Thorne 03 Ofiary
Twain Mark Yankes na dworze krola Artura
Erikson Steven Malazańska Księga Poległych Tom 5.2 Przypływy Nocy. Siódme Zamknięcie
Deveraux Jude BliÂźniaczki
Cinq memoires sur l'instruction Nicolas de Condorcet
Exploring Economics 4e Chapter 24