[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.PrzezdÅ‚ugi, dÅ‚ugi czas nie winiÅ‚am go. Bardziej myÅ›laÅ‚ o sobie, niż o tobie i tym dziecku. To byÅ‚ trudny okres.CzuÅ‚ siÄ™ nieszczęśliwy w naszymzwiÄ…zku i unikaÅ‚ mnie. WiÄ™c ciÄ™ opuÅ›ciÅ‚, zdesperowanÄ…, zawieszonÄ… w próżni,którÄ… sam wytworzyÅ‚.Czy tego spodziewasz siÄ™ po mnie, Tory? SpodziewaÅ‚am siÄ™.PrawdÄ™ mówiÄ…c, nie wiem, czego siÄ™spodziewam po tobie.ChcÄ™ tylko, żebyÅ› wiedziaÅ‚, iż rozumiem,czym to jest dla ciebie. Nie, nic nie rozumiesz.On ciebie nie kochaÅ‚, a ja tak.OpuÅ›ciÅ‚a rÄ™ce.Jej westchnienie przypominaÅ‚o szloch, ale nieruszyÅ‚a siÄ™ z miejsca. No wiÄ™c. PodniósÅ‚ siÄ™. Co zamierzasz z tym zrobić? Ja&  Nie mogÅ‚a wydobyć gÅ‚osu.PrzepeÅ‚niona nadziejÄ…rzuciÅ‚a siÄ™ mu w ramiona.23abójstwo  choć tak potworne  stanowiÅ‚o dlamieszkaÅ„ców miasta wielkÄ… atrakcjÄ™.Z dystansuZ jednej nocy przypominaÅ‚o bardziej film niż realneżycie.Faith nie zamierzaÅ‚a trzymać siÄ™ na uboczu w BeauxRêves, mogÄ…c znalezć siÄ™ w centrum wydarzeÅ„.330 OczywiÅ›cie Lilah w mig jÄ… przejrzaÅ‚a i obarczyÅ‚a zakupami. JeÅ›li już wybierasz siÄ™ na plotki  powiedziaÅ‚a, wrÄ™czajÄ…c jejlistÄ™  możesz siÄ™ również na coÅ› przydać.A od plotek aż wrzaÅ‚o.W drugstorze przeważaÅ‚a opinia, że w mieÅ›cie pojawiÅ‚ siÄ™dawny chÅ‚opak Sherry, który chciaÅ‚ jÄ… namówić, by do niegowróciÅ‚a, a kiedy mu odmówiÅ‚a, wpadÅ‚ w szaÅ‚.Przecież to wiÄ™cejniż pewne, że taka mÅ‚oda, Å‚adna dziewczyna musiaÅ‚a zostawić wswoim mieÅ›cie niejednego chÅ‚opaka.Na poczcie podejrzewano, iż zabójcÄ… mógÅ‚ być tajemniczykochanek Sherry.Nikogo konkretnego nie podejrzewano, aleprzecież kobieta o takim wyglÄ…dzie musiaÅ‚a mieć kochanka.Może to jakiÅ› żonaty mężczyzna, skoro nikt nic o nim nie wie?Na tej podstawie ukuto teoriÄ™, że Sherry zagroziÅ‚a, iż uda siÄ™do jego żony, co przesÄ…dziÅ‚o jej los.Podchwycono tÄ™ teoriÄ™, przeÅ›cigajÄ…c siÄ™ w domysÅ‚ach,umieszczajÄ…c na liÅ›cie podejrzanych wszystkich żonatychmężczyzn miÄ™dzy dwudziestym a sześćdziesiÄ…tym rokiem życia.Niektórzy  głównie pracownicy szkoÅ‚y  przekonywali zuporem, że caÅ‚a tragedia jest nastÄ™pstwem niefortunnej próbywÅ‚amania.Jednak Faith pamiÄ™taÅ‚a to, co ustaliÅ‚a Tory, kiedy siedziaÅ‚y natrawie przed mieszkaniem Sherry.PamiÄ™taÅ‚a też o Hope.Nie zaszkodzi wstÄ…pić do Komfortu PoÅ‚udnia i zorientowaćsiÄ™, czy Tory ma coÅ› nowego do powiedzenia.ZatrzymaÅ‚a siÄ™ najpierw na targu przy bananach.Kilkametrów dalej Maxine pakowaÅ‚a do torby jabÅ‚ka.Faithprzysunęła siÄ™ bliżej. Cześć, Maxine.Jak siÄ™ czujesz?Maxine potrzÄ…snęła gÅ‚owÄ…, zamrugaÅ‚a powiekami,powstrzymujÄ…c Å‚zy, które napÅ‚ynęły jej do oczu. Jestem zupeÅ‚nie rozbita.Wade daÅ‚ mi wolny dzieÅ„, ale niemogÅ‚am usiedzieć w domu. Maxine, zÅ‚ociutka.331 Faith zaklęła pod nosem na widok zbliżajÄ…cej siÄ™ z wózkiemBoots.Nie miaÅ‚a nastroju na wdawanie siÄ™ w kolejnÄ… rozmowÄ™ zmatkÄ… Wade a.Trzy wózki stanęły obok siebie, jak obwÄ…chujÄ…ce siÄ™ psy.Boots zagruchaÅ‚a po matczynemu i podaÅ‚a Maxine chusteczkÄ™do nosa. Nie przestajÄ™ o tym myÅ›leć. Maxine otarÅ‚a oczy. Jużnawet nie pamiÄ™tam, co miaÅ‚am kupić.Boots pokiwaÅ‚a gÅ‚owÄ…, bez zainteresowania spoglÄ…dajÄ…c wstronÄ™ jabÅ‚ek.Wszyscy jesteÅ›my przybici tym, co siÄ™ staÅ‚o zSherry Bellows. Nie rozumiem, jak do tego doszÅ‚o.To nie powinno byÅ‚owydarzyć siÄ™ tutaj. OczywiÅ›cie.Ale nie powinnaÅ› siÄ™ bać. %7Å‚yczliwymruchem Faith pogÅ‚askaÅ‚a Maxine po ramieniu. WiÄ™kszośćludzi przypuszcza, że to byÅ‚ jej chÅ‚opak, który wpadÅ‚ w szaÅ‚. Ona nie miaÅ‚a żadnego chÅ‚opaka. Maxine pogmeraÅ‚a wkieszeni, wyjęła poszarpanÄ… jednorazowÄ… chusteczkÄ™. Nikt jejz nikim nie widywaÅ‚, ale czuÅ‚a sÅ‚abość do Wade a. Do Wade a?  RÄ™ka Faith zamarÅ‚a, z jej twarzy zniknęłowspółczucie.SpojrzaÅ‚a na Boots. LubiÅ‚a wpadać i flirtować z nim.Zaczęła ze mnie wyciÄ…gaćinformacje na jego temat  dodaÅ‚a Maxine, pociÄ…gajÄ…c znowunosem. Czy jest żonaty, czy siÄ™ z kimÅ› spotyka. No wiesz,on jest taki przystojny.JakiÅ› czas temu sama siÄ™ w nimpodkochiwaÅ‚am. OpamiÄ™tawszy siÄ™, Maxine zaczerwieniÅ‚a siÄ™,rzuciÅ‚a znad chusteczki spÅ‚oszone spojrzenie na Boots.Przepraszam paniÄ…, pani Boots.Wade nigdy& OczywiÅ›cie, że nie. Boots poklepaÅ‚a Maxine po plecach. Trudno sobie wyobrazić, żeby kobiety nie podkochiwaÅ‚y siÄ™ wnim. SpojrzaÅ‚a na Faith, zmrużyÅ‚a oczy.Jest wspaniaÅ‚ymmężczyznÄ…. O tak, proszÄ™ pani, trudno wiÄ™c siÄ™ dziwić Sherry, że miaÅ‚ana niego oko.ZaprzyjazniÅ‚yÅ›my siÄ™ z niÄ….Czasami pomagaÅ‚a miw nauce, a po skoÅ„czonym semestrze zamierzaÅ‚yÅ›my uczcić to332 wydarzenie, pojechać do Charleston i zajrzeć do paru klubów.MówiÅ‚a, że obecnie nie ma nikogo.Nie zwracaÅ‚a na to wiÄ™kszejuwagi, ponieważ koÅ„czyÅ‚a studia i zaczynaÅ‚a karierÄ™ zawodowÄ….Wkrótce jednak miaÅ‚a zacząć umawiać siÄ™ na randki. Maxineponownie wytarÅ‚a oczy. ChciaÅ‚a wyjść za mąż, mieć rodzinÄ™.RozmawiaÅ‚yÅ›my o tym. Tak mi przykro. Boots objęła Maxine. Nie wiedziaÅ‚am,że byÅ‚yÅ›cie sobie tak bliskie. AÄ…czyÅ‚o nas wiele wspólnych doÅ›wiadczeÅ„.Ona takżemusiaÅ‚a pracować, kiedy byÅ‚a w college u [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blondiii.htw.pl
  •