[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Poruszacie się wstrefie wolnej od bekania i tyłków.Pijecie za karierę, nie \łobki.Za pokoje wpensjonatach, nie za niemowlęce pupy. Nasze słownictwo nigdy nie będzie ograniczone do:  Aokcie ze stołu.Nie róbmin, bo będzie przeciąg i ju\ tak ci zostanie  wykrzykuje Ro.Zgadzasz się.Zmieniać mo\na podpaski, nie pieluchy.Tryskacie pewnością siebie młodych, silnych kobiet w młodym, silnym kraju.Bądzcie wdzięczne za to, \e macie wszelkie przywileje feminizmu, lecz \adnychblizn z walk o nie.Poklepcie się po plecach, gdy\ jesteście szczęściarami, \yjącymiw Wieku Wyborów.Podczas śniadania w  Burbonie i Befsztyku , ziewasz w fili\ankę czarnej kawy.Czujesz się wypompowana.Napięcie uszło z twojego \ołądka.Mo\e Soula marację.Mo\e skończysz jako samolubny odludek, \yjący w pró\ni.Tyle, jeśli chodzio Wiek Wyborów.Mo\esz zdecydować jedynie o tym, \e nie mo\esz sięzdecydować.To przemijająca tęsknota za dobrymi, staroświeckimi,nieskomplikowanymi dniami.gdy po prostu podnosiłaś tyłek, nie robiąc tegocelowo.Zastanówcie się nad atrakcjami rodzenia: du\e piersi, dzieci.Nie tylko sąone wielkimi filozofami, ale te\ nigdy nie wpadają o północy, by skamleć o swychprawdziwych kłopotach, nie gro\ą podaniem do sądu ani zrobieniem kursówelektrowstrząsów.Siedząc wokół stołu, jesteście powa\nymi, wyrafinowanymi kobietami latosiemdziesiątych.Kelner krą\y wokół.Sma\one kartofle, rogaliki, szynka i omletyz pomidorami. To jest właśnie takie dobre w naszym pokoleniu  poucza Julia, której spispotraw wsunięto pod czajnik z herbatą. Jesteśmy stanowcze.Nie dręczą nas wahania niezdecydowanych słabeuszy! Jakie chciałyby panie jajka?Wytłumacz sobie, \e sprzedawania samochodów nie wysysa się z mlekiemmatki, to kwestia otoczenia.Poza tym, to naprawdę zale\y od rodzaju samochodu.U\ywane mikrobusy z rozsuwanym dachem?  Nie ma mowy.Ale importowaneporsche? Proszę pani?Wzruszasz ramionami.Spoglądasz bojazliwie.Powiedz mu:  Zapłodnione !Kerrie krztusi się, obryzgując sokiem pomarańczowym Soulę, któragorączkowo zaczyna wycierać suknię.Rechot Debbie rozpoczyna reakcjęłańcuchową.Chichot Kerrie jest zarazliwy.Ro zanosi się teraz śmiechem.Zaciśnięte usta Julii zaczynają układać się w fałdki.Zmiech zamienia się wsapanie. Co was tak śmieszy?  pyta Soula.To rozbawia was wszystkie od początku.Zmiejecie się ze swoich wzajemnych śmiechów, wskazując palcami, chwytając sięza brzuchy, dławiąc się, wijąc, usta szeroko otwarte, chwytacie się w objęcia, wgłowie wam się kręci z zachwytu, śmiejecie się i śmiejecie, podniecone iprzera\one własną hipokryzją [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blondiii.htw.pl
  •