[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.go.Wreszcie Luke miał dość.- Nawet jeśli to oznacza wojnę w innej części galaktyki? - odparowała Mara.- Bo -Koniec!w tym przypadku akurat Jacen ma rację.Moc rozciąga się poza Sojusz Galaktyczny.i Kyp i Corran nie przerwali sprzeczki.Luke wstał i powtórzył głosem nie tyle gło-nasza odpowiedzialność również.śniejszym, ile surowszym:-A potem niech reszta galaktyki płaci za was rachunki - warknął Omas.- Dopóki - Koniec.tak się nie stanie, oczekuję, że Jedi będą na pierwszym miejscu stawiali interesy Soju- Kyp i Corran zamilkli wreszcie.szu Galaktycznego.- Czy Jedi tak właśnie rozwiązują kwestie sporne? - zapytał Luke.Twarze obu mi-Wokół stołu konferencyjnego nagle zapadła cisza.Corran i Kenth rzucali oskarży- strzów zalały się rumieńcem zakłopotania.cielskie spojrzenia na Kypa i Marę, a Mara i Kyp obserwowali Omasa z porozumie- - Przepraszam - odezwał się Corran.wawczymi uśmieszkami.Przepraszał Luke'a, nie Kypa, ale i tak zrobił więcej niż ten ostatni, który tylkoPo dłuższej chwili odezwał się Luke: opadł na fotel, starannie unikając wzroku Corrana, i wbił wzrok w gwiazdy na blacie- Kiedy Sojusz zaoferował swoją pomoc, powiedziane było wyraznie, że jest to stołu.pomoc bezwarunkowa.- Szkoda - mruknął Han.- Od lat nie widziałem porządnej walki na miecze świetl-- W idealnej galaktyce tak by rzeczywiście było - stwierdził Omas.Bez zmrużenia ne.oka wytrzymał spojrzenie Luke'a, nie czując żalu ani zakłopotania, że łamie własne Leia już miała ochotę kopnąć go pod stołem, kiedy jej mąż krzyknął z bólu:słowo.-Ale finanse Sojuszu Galaktycznego są i bez tego dość dziurawe.Jeśli będziemy - Przepraszam - niewinnie rzuciła Mara, zerkając na Leię ponad głową Hana.-musieli nagle zastąpić chissańskie patrole, jedynym sposobem uzyskania funduszy Musiałam się przeciągnąć.będzie cięcie po budżecie Jedi.- Nie szkodzi - odparła Leia.%7łart Hana był zbyt prawdziwy, by mógł być zabaw-Kyp oparł łokcie na krawędzi blatu i przebiegł wzrokiem po zebranych mistrzach.ny: rozłam w zakonie Jedi dzisiaj jeszcze się pogłębił i Leia zaczęła się zastanawiać,- No cóż, przynajmniej kwestia została postawiona otwarcie: jesteśmy najemnika- czy w ogóle jest szansa na jego naprawienie.- Sama czuję się nieco stłamszona.mi, a nie Jedi.Luke pozwolił, aby w sali zapanowało pełne napięcia milczenie, po czym siadł iCorranowi oczy wyszły na wierzch ze złości i w tym momencie debata przerodziła spojrzał na Omasa.się w otwartą sprzeczkę.Corran i Kenth zażarcie bronili opinii, że zakon winien jest - Osiągnięcie zgody w sprawie pańskiego żądania może zająć nieco czasu, panielojalność przede wszystkim Sojuszowi Galaktycznemu, Kyp i Mara zaś uparcie twier- prezydencie.Jak pan widzi, naszą decyzję komplikuje fakt, że Chissowie podejmujądzili, że Jedi powinni dążyć do pilnowania pokoju i porządku wszędzie tam, gdzie we- działania przeciwko Killikom nie z powodu tego.co Killikowie zrobili, lecz co mogązwie ich Moc.Leia wewnętrznie aż się skurczyła na myśl o tym, co Ithorianie sobie zrobić.pomyślą o tym dyskusyjnym popisie.Spojrzała w kierunku foyer i stwierdziła, że stoją Omas poważnie skinął głową błądząc po blacie stołu niezdecydowanym spojrze-tam grzecznie i w milczeniu, zapomniani i niezauważani przez Jedi dokładnie tak samo, niem.W duchu analizował zachowanie tych Jedi, którzy stawili mu czoło, i próbowałjak pozostawali zapomniani i niezauważani przez Sojusz Galaktyczny przez ostatnie zrozumieć motywy pozostałych, którzy tego nie uczynili.Wreszcie spojrzał na Luke'a.pięć lat.i wtedy nagle przyszła jej do głowy potworna myśl.- Mistrzu Skywalker, mnie to po prostu nie obchodzi - rzekł.- Problemy ChissówLeia znalazła nagle rozwiązanie problemu Kolonii.rozwiązanie, które oznaczało z Kolonią nie mają z nami nic wspólnego.Nie możemy ryzykować życia obywateliwystawienie Ithorian do wiatru po raz kolejny.Sojuszu Galaktycznego tylko dlatego, że paru Jedi uważa się za związanych jakąś dzi-waczną moralnością, której nie podzielają inni.Janko5 Janko5 Troy Denning Mroczne Gniazdo I  Władca Dwumyślnych255 256Kam Solusar i Tionne przybyli właściwie pod koniec tej wymiany zdań.Leia nie - Nie - odparła.- Zmusimy go.widziała ich prawie od roku, ale stwierdziła, że się nie zmienili.Kam miał te same białe Obejrzała się i uśmiechnęła do Omasa poprzez stół.włosy, nieodmiennie ścięte bardzo krótko, a srebrzyste warkocze Tionne opadały jej - W drodze do domu odkryliśmy z Hanem małą grupę niezamieszkanych planet -kaskadą na ramiona [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blondiii.htw.pl
  •