X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- To zda się na nic.Najlepiej będzie, jeśli Kitsam zrozumie, co do ciebie czuje.- Ale jak to osiągnąć? - dopytywała się Anne Marie.- Och, powinnaś znać sposoby - odparła ze śmie�chem lady Sara.- Spraw, by stał się o ciebie zazdrosny.Przecież jesteś piękna i młoda.Na pewno mogłabyś zna�lezć wielu zalotników.- Kit bardzo się o mnie troszczył, kiedy zabrał mniena dwór królewski.Mówił, że mogę tańczyć tylko z tymidżentelmenami, których on zaakceptuje.Lady Sara uścisnęła jej dłoń.- Masz więc odpowiedz.Znajdę kogoś, z kim będzieszmogła bezpiecznie flirtować.Anne Marie westchnęła ciężko.Ogarnęły ją wątpli�wości.- Jesteś, pani, pewna, że powinnam obudzić w nimzazdrość? Trochę się boję tego, co może nastąpić.- Jestem przekonana, że to najlepsze wyjście.Zamó�wimy dla ciebie nowe suknie, i to nie tak skromne jakpoprzednie.Jeśli zaczniesz mocniej działać na innychmężczyzn, to z pewnością i na Kita.- Ależ on się wścieknie!- Właśnie o to nam chodzi.Mój syn za bardzo przej�muje się samym sobą.Najwyższy czas, by zrozumiał, żepowinien się liczyć z twoimi uczuciami.Anne Marie wciąż się wahała, ale ponieważ nie mia-266 ła doświadczenia w tych sprawach, postanowiła zdać sięna teściową.Chciała koniecznie odzyskać Kita, a potemzatrzymać go przy sobie już na zawsze.Samotnie spę�dzone miesiące nauczyły ją, jak puste może być jej ży�cie.Oczywiście miała dziecko, teściową i życzliwych są�siadów, ale to jej nie wystarczało.Brakowało jej miłości.To, że nie chciała wyznać Kitowi, jak bardzo go kocha,wydawało jej się teraz czystym szaleństwem.Poświęci�ła własne małżeństwo z powodu człowieka, który nigdynie żywił do niej głębszych uczuć.Wiedziała aż nazbytdobrze, że lordowi Fraserowi chodziło tylko o to, by jąsprzedać.- Wydaje mi się, że Hiszpanie dobrze się zastanowią,zanim zdecydują się ponownie nas zaatakować - oce�nił Walsingham w czasie spotkania z Kitem.- Zapewnerzadko miałeś okazję słyszeć te słowa z moich ust, panie,ale uważam, że Anglia wraz z królową są wreszcie bez�pieczne.Myślę, że kiedy przyjdzie kolejna próba, mniejuż nie będzie wśród żywych.Mogę tylko mieć nadzieję,że ktoś zajmie moje miejsce, by walczyć z siłami ciem�ności.Kita przebiegł zimny dreszcz.Zdawało się, że Wal�singham widzi przyszłość i własną śmierć.- Nie mów tak, panie.Przez wiele lat byłeś podporąi przyjacielem królowej.Teraz też cię potrzebuje.- Będę jej służył do końca moich dni, ale.- Wal�singham urwał i wyprostował się, jakby nagle wrócił dorzeczywistości.- Wybacz, panie, ostatnio miewam mo�menty gorszego samopoczucia.- Uśmiechnął się smęt�nie.- Ten szatan chce mnie dopaść, zdławić.Nie znam267 go i nie wiem, jak się nazywa.Może Frampton, możeinaczej.Nie zniszczył naszego kraju, więc dręczy mniesamego.Kit za dużo ostatnio widział, by uznać te słowa jedy�nie za majaczenia zmęczonego i przygniecionego cięża�rem odpowiedzialności człowieka.- Tuszę, że już ci, panie, nie może zagrozić - rzekł ponamyśle.- Pokonaliśmy Wielką Armadę.Filip Drugi jużjej nie odbuduje.Na twarzy Walsinghama po raz pierwszy pojawiła sięniekłamana radość.- A jeśli nawet, panie, to liczę, że będziesz tu, by z niąwalczyć.- Jeszcze nie zdecydowałem, co będę robił w przy�szłości.- Oddałeś Anglii dużą część swego życia.- Walsin�gham położył dłoń na ramieniu Kita.- Tym razem mó�wię poważnie, jako twój przyjaciel: powinieneś zatrosz�czyć się o własne szczęście.To spotkanie było inne niż zwykle.Kit wracał do do�mu zamyślony bardziej niż kiedykolwiek.Ostatnio wielerozmawiał z różnymi wpływowymi osobistościami, któ�re usiłowały go sobie zjednać, i zauważył, że życie dwor�skie go nie interesuje.Obfitowało w intrygi i gierki, a onsię nimi brzydził.Hrabia Leicester, który przez wiele latmiał wpływ na królową, właśnie zaniemógł.Być możeWalsingham też nie czuł się najlepiej.A może zauwa�żył, że szykują się zmiany.Zapewne jemu również niespodobał się nowy faworyt królowej, hrabia Essex, którywydawał się zainteresowany głównie własną sławą i do�brami materialnymi.268 Z poznanych osób najbardziej odpowiadał mu sirWalter Raleigh, człowiek szczery i otwarty.Kit mógłz nim godzinami rozmawiać o wyprawach do NowegoZwiata i możliwościach, jakie otwierają.Być może powi�nien z nim popłynąć w daleką wyprawę.Poznałby nietylko zupełnie nowe kraje, ale mógłby się przy okazjijeszcze bardziej wzbogacić.Zwycięstwo otwierało przedAnglią nowe rynki.Można już będzie bez przeszkód pły�nąć do Indii Zachodnich, do Nowego Zwiata, a chodziłyteż słuchy, że co odważniejsi żeglarze poszukują nowej,zachodniej drogi do Azji.John Dee i inni uczeni wierzy�li, że można tam dotrzeć, płynąc wciąż na zachód, i ktowie, może mieli rację [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blondiii.htw.pl


  • Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam siÄ™ na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treÅ›ci do moich potrzeb. PrzeczytaÅ‚em(am) PolitykÄ™ prywatnoÅ›ci. Rozumiem jÄ… i akceptujÄ™.

     Tak, zgadzam siÄ™ na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyÅ›wietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treÅ›ci marketingowych. PrzeczytaÅ‚em(am) PolitykÄ™ prywatnoÅ›ci. Rozumiem jÄ… i akceptujÄ™.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.