[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Gdy kumple pytają mnie, czy lubię pracować dla sieciWal-Mart, to opowiadam im, jak to przez 13 lat jezdziłem w innej wielkiej firmie (oniznają jej nazwę) i wyszedłem stamtąd z siedmioma setkami w kieszeni.Potem opowiadamo moim procencie z podziału zysków i pytam: No, zgadnijcie, co myślę o sieciWal-Mart?GEORGIA SANDERS Emerytowana sprzedawczyni z Wal-Martu nr 12; Claremore,Oklahoma:Zaczęłam pracować w kwietniu 1968 r.jako kierowniczka działu ze sprzętemelektronicznym, aparatami fotograficznymi i drobnymi urządzeniami.Na początkuzarabiałam 1,65 dolara za godzinę, co było stawką najni\szą.W 1989 r., odchodząc naemeryturę, zarabiałam 8,25 za godzinę i dostałam 200 000 dolarów, które całkiem niezlezainwestowałam.Odbyliśmy za to wiele podró\y, kupiliśmy nowy samochód i wcią\82jeszcze moja rodzina ma więcej pieniędzy ni\ wtedy, kiedy zaczynaliśmy.Przez tewszystkie lata sprzedawałam i kupowałam akcje sieci Wal-Mart, które ulegaływielokrotnie rozdrobnieniu.Kupiłam dom dla mojej matki za pieniądze z tych akcji.Dlamnie Wal-Mart to wspaniałe miejsce pracy.JOYCE MCMURRAY Okręgowy inspektor do spraw biurowych w Wal-Marcie nr 54;Springdale, Arkansas:śyję i oddycham siecią Wal-Mart.Sam bardzo wiele daje swoim pracownikom, a ja chcęmu się za to odwdzięczyć.Po 15 latach pracy otrzymałam od niego odznakę, którą miwręczył osobiście.Co do pieniędzy, to maksimum zysków przeznaczałam na zakup akcji;kupowałam te\ trochę poza firmą.Nie macie pojęcia, jak zwiększył się mój udział wzyskach; obecnie wynosi 475 000 dolarów.Miałam zamiar odejść w tym roku naemeryturę, zabrać tobołki i wyfrunąć, ale mam dopiero 40 lat i zdecydowałam się zaczekaćjeszcze trochę.Nie wiem, co zrobimy z pieniędzmi.Przydadzą się na czas emerytury, to napewno, ale kupimy chyba fortepian i mo\e wybudujemy kiedyś dom naszych marzeń.Trzymam te udziały ju\ od bardzo dawna.JEAN KELLEY Pracowniczka biura generalnego zarządu, gdzie załatwia reklamacjedotyczące ładunków.Wychowałam się na farmie w Mexico, w stanie Missouri, i mając 20 lat, poszłam do pracyw domu towarowym nr 25.Kiedy przeniosłam się do Bentonville, w dziale transportu byłowtedy tylko 9 osób, a dziś jest 61.Mój brat namawiał mnie na początku, \ebym odeszła zfirmy.Mówił, \e wszędzie zarobię więcej za godzinę ni\ w sklepie sieci Wal-Mart.Atymczasem w 1981 r.miałam z udziału w zyskach 8000 dolarów, a w 1991 r.ju\ 228 000.Powiedziałam bratu, \eby mi pokazał drugą firmę, w której mogę tyle dostać, a z miejscazmienię pracę.Jak ufa się ludziom z tej firmy i wierzy w nią, to lojalność jest opłacanawręcz fantastycznie.Jestem bardzo zadowolona, \e tu zostałam.Pieniądze przeznaczamdla mojej córki Ashley, kiedy będzie w college u.To są wypowiedzi niektórych moich partnerów; wspólnie przeszliśmy długą drogę.Opróczprogramu dotyczącego udziału w zyskach wprowadziliśmy jeszcze inny partnerski programfinansowy.Stworzyliśmy plan zakupu akcji przez pracowników za pieniądze potrącone z wypłaty,ale po cenie ni\szej o 15% od ceny giełdowej.Więcej ni\ 80% pracowników posiada obecnie akcjesieci Wal-Mart, a uzyskali je bądz przez samodzielny zakup, bądz drogą udziału w zyskach.Uwa\am, \e większość z pozostałych 20% nie ma naszych akcji dlatego, \e nie zakwalifikowali sięjeszcze do grupy upowa\nionych do udziału w zyskach lub za krótko u nas pracują.Przez latamieliśmy tak\e premie i środki zachęty ró\nego rodzaju, co miało związać pracowników z firmą iuczynić z nich partnerów w interesach.Znaczny sukces odnieśliśmy przez zainicjowanie planu zapobiegającego ubytkom towarów;podobnie owocny był tylko plan dotyczący udziału w zyskach.Jak wiadomo, plagą handludetalicznego są nie wyjaśnione ubytki towarów, w praktyce wynikające z kradzie\y.Jest to jeden znajwiększych wrogów dochodowości w handlu detalicznym.W 1980 r.postanowiliśmy zatem, \enajlepszym sposobem, by temu zaradzić, będzie dzielenie się z naszymi pracownikami wszelkimizyskami pochodzącymi z zapobiegania ubytkom.Jeśli poziom ubytku towarów będzie w danymsklepie utrzymywany poni\ej określonego przez firmę poziomu, to ka\dy pracownik sklepudostanie premię w wysokości 200 dolarów.Zdradzam tu pomysł, który konkurencja mo\ezastosować u siebie, ale mogę tylko powiedzieć, \e u nas ubytki towarów są o połowę mniejsze ni\przeciętnie w bran\y.Pracownicy równie\ czują się przez to lepiej wobec innych, a tak\e wobecsamych siebie
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Tematy
IndexJoel Fleishman The Foundation, A Great American Secret; How Private Wealth is Changing the World (2009)
Mark A. Noll, Luke E. Harlow Religion and American Politics, From the Colonial Period to the Present (2007)
Jesse Fox Mayshark Post pop cinema; The search for meaning in new America (2007)(1)
William Inboden Religion and American Foreign Policy, 1945 1960, The Soul of Containment (2008)
R. Murray Thomas Manitou and God, North American Indian Religions and Christian Culture (2007
Philip Gordon, Jeremy Shapiro Allies At War, America, Europe and the Crisis Over Iraq (2004)
Jane Elliott Popular Feminist Fiction as American Allegory, Representing National Time (2008)
new snapshot preintermediate
Chuck Logan [Phil Broker 06] Homefront (v5.0) (epub)
Leigh Michaels Jedyny mężczyzna dla Maggie