[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Pracowali ciężko, a raczej Khaled pracował ciężko, przez wiele miesięcy przygotowującplan, który odbije się największym echem, a także będzie nie do wykrycia przez hordyochroniarzy, którymi otacza się prezydent.W pewnym momencie Khaled sądził, że już osiągnąłcel  wymyślił ładunek wybuchowy zrobiony wyłącznie z nieszkodliwych płynów, któreoddzielnie nie zwróciłyby niczyjej uwagi.Khaled umieścił każdy z tych płynów w malej plastikowej butelce, wyglądem nieróżniącejsię od zwykłych butelek z wodą, z których można pić, nie zdejmując nakrętki.Ale nakrętkaKhaleda zawierała ostry plastikowy czubek, wystarczająco ostry, by przebić dno drugiej butelki.Potrzebne były trzy butelki, trzy zwyczajne butelki z czymś o wyglądzie czystej wody.Kiedytrzecia, ostatnia, przebija tę środkową, ich zawartość miesza się w ciągu paru sekund.Eksplozja, która potem następuje, jest potężna.Zabije wszystkich uczestników bankietu, wtym męczennika, który spowoduje wybuch.Khaled zgłosił się nawet na ochotnika, że zostanie męczennikiem.Ale Abda jest przywódcą,i Abda odrzucił ten pomysł.Uważał, że eksplozja o tak wielkiej sile zostanie uznana za kolejnybrutalny atak terrorystyczny.Uważał, że potrzebują czegoś równie śmiercionośnego, ale wymierzonego w konkretną ofiarę, by nie było wątpliwości, czego dotyczy ich przesłanie i dlakogo jest przeznaczone.Khaled podporządkował się i wrócił do swoich tubek, fiołek i wzorów.I znowu wymyśliłwspaniałe zabójcze rozwiązanie.Abda wyjął niewinnie wyglądający słoiczek.W środku znajdował się obniżający ciśnienielek w kapsułkach.Jedna kapsułka jednak zawierała coś innego.Rozpoznał ją po wgłębieniu nakońcu, które wyczuwało się palcem.Zamiast leku w kapsułce była śmiertelna, udoskonalonaprzez Khaleda mieszanka, biały proszek bez smaku i zapachu, bardziej śmiertelny niż wąglik.Pododaniu do jedzenia nie dało się go wyczuć ani zauważyć.W ciągu paru sekund po połknięciuproszku gardło zaczynało puchnąć i ofiara się dusiła.Nie było na to ratunku, a co najlepsze, niedawało się wykryć, co spowodowało śmierć.Abda uznał miksturę Khaleda za doskonałą jako niemożliwą do wykrycia i fatalną wskutkach.Dodatkowo pozwalała ona wybrać ofiarę.Tak oto nauka im pomoże w osiągnięciucelu.Obecna administracja otrzyma kosztowną nauczkę, skoro uważa, że może wycofać się zobietnic, bo EcoEnergy i zastosowana tam technologia uwolnią ją od importu ropy.W tymsensie, myślał Abda, ich działanie będzie nie tylko nauczką, ale także aktem sprawiedliwości. ROZDZIAA SIEDEMDZIESITY CZWARTYWaszyngtonJason wyskrobał z dna pojemnika resztki makaronu ryżowego.Włożył je do ust, niezdejmując wzroku z ekranu komputera.Wszyscy już wyszli, strażnik zaglądał do niego trzy razy.Jason zaczął się zastanawiać, czy facet naprawdę tak martwi się o niego, czy tylko chce sięupewnić, że Jason nie kradnie jakichś kongresowych tajemnic.Skoro już uzyskał dostęp, bez wielkiego kłopotu przeskakiwał od danych Williama Sidela domateriałów dotyczących Zacha Kensora i z powrotem.W finansach Zacha nie znalazł nicspecjalnego, poza wydatkami typowymi dla mężczyzny w jego wieku.W pewien sposóbprzypominały Jasonowi jego własną żałosną sytuację.Zarabiał dosyć przyzwoicie, ale właściwienie miał się czym pochwalić.Kliknął na kolejny wyciąg z konta EcoEnergy.Biznesowe rachunki Williama Sidelaprzypominały rachunki polityka.Wydawało się, że nie było takiej firmy inwestycyjnej czymilionera, od których Sidel nie wziąłby pieniędzy.A równocześnie wpłacał niebotyczne sumy nakonta kilku tak zwanych funduszy non profit.Niektóre były czyste i poważne, ale Jason znalazłwśród nich dwóch budzących wątpliwości lobbystów.W każdym razie za nich się podawali.Jakoprywatna spółka EcoEnergy miała prawo wybierać inwestorów bez wielu ograniczeń.Nie wolnojej było jednak ukrywać przekupywania reprezentantów Kongresu za fasadą działalnościcharytatywnej.Jason miałby zapewne problemy, gdyby chciał to udowodnić.Mimo towydrukował rachunki i podkreślił wątpliwe fundusze tego typu.Był bardzo zmęczony, oczy piekły go po wielu godzinach przed ekranem.Zajęło mu to całydzień.Nazajutrz musi dopilnować szczegółów związanych z bankietem przed szczytemenergetycznym.Czeka na niego mnóstwo papierów do wypełnienia i przekazania dalej.JVCEmerald Coast Catering przefaksował mu menu do akceptacji.Nie poświęcił ani chwili senackiejKomisji Budżetowej, zamiast tego obsesyjnie szukał czegoś, co potwierdziłoby jego przeczuciadotyczące Williama Sidela.Do diabla, czym Sidel trzyma w szachu senatora Allena?Jason po wielekroć odtwarzał sobie w myśli rozmowę, którą senator odbył rano z Sidelem.Senator prawie nigdy nikomu nie ustępował, a przecież tak właśnie zachowywał się za każdymrazem, kiedy miał do czynienia z szefem EcoEnergy.Instynkt podpowiadał Jasonowi, że Sidelpostawił Allenowi jakieś ultimatum.Z początku Jason sądził, że to sprawiedliwa wymiana uprzejmości.Senator Allen miałdopilnować, by kontrakt dla EcoEnergy został zatwierdzony przez Komisję Budżetową Senatu [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blondiii.htw.pl
  •