X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Nie mogę tam iść. A dlaczego? Bo wszyscy inni będą w parach. Wcale nie, sprawdziłam z Claire.Martho, musisz się przełamać i wyjść z wygodnej skorupki. Claire robi urodziny w barze salsa.Nie mam pojęcia, jak się to tańczy. Nie bądz śmieszna, wystarczy kręcić biodrami. No ale chodzi nie tylko kręcenie biodrami, prawda? To dość ostra jazda.Tam się podobnotrudno utrzymać na nogach, tak szybko trzeba tańczyć.Eliza powstrzymała śmiech. No to raz pójdz na całość.Co się może zdarzyć? Nie możesz przejść przez życie, ryzykującjedynie w gotowaniu, kiedy zamiast pietruszki wrzucisz bazylię.Trudno to nazwać ryzykiem. Nie przesadzaj, czasem też ryzykuję. Tak? No to może jeden przykład? Jeden? Tak, jeden.Jedna ryzykowna rzecz, którą zrobiłaś w ciągu ostatnich dziesięciu lat.RL Marthę ogarnął gniew.Częściowo na siostrę, która miała sporo racji, ale głównie na siebie sa-mą. A co na siebie włożę?  Coś w jej głosie mówiło, że jej opór słabnie.Chciała dać się prze-konać. Dobra uwaga, musimy nad tobą popracować. Popracować?Eliza skoczyła na równe nogi i pobiegła po stos czasopism, które zbierała od pewnego czasu.Najwyrazniej czekała na okazję.Szybko przerzuciła kilka z nich i pokazała siostrze długonogie model-ki; wyglądały niesamowicie w dżinsach i kusych bluzeczkach. Absolutnie nie włożę czegoś takiego!  zawołała przerażona Martha. Zresztą już kupi-łam trochę ciuchów. Tylko kilka sztuk i kilka tygodni temu.Masz superfigurę, powinnaś to wykorzystać. Superfigurę. Komplement ledwie dotarł do świadomości Marthy, kiedy uderzyły ją jegokonsekwencje. Chcesz mnie przerobić?  Szeroko otworzyła oczy ze zdziwienia. Zmiana wizerunku  odparła z przekonaniem Eliza. Musimy iść na zakupy!RL GRUDZIEC24 Nie lubią mnie.Widzę, że mnie nie znoszą  myślała Martha, mierząc wzrokiem innych gościna urodzinach. Mam na czole wypisane: �kobieta porzucona�.Szkarłatnymi literami.Każda obecnatu kobieta myśli tylko o tym, żeby nie dopuścić swojego męża blisko mnie.A każdy mężczyzna jestprzekonany, że mam w sobie jakąś wadę; może niewidoczną gołym okiem, ale na pewno coś jest zemną nie porządku, bo niby dlaczego rzuciłby mnie mąż? Według nich na pewno jestem beznadziejna włóżku albo mam okropny charakter, albo też jestem zazdrosna i robię sceny.Są absolutnie przekonani,że coś jest na rzeczy". Tylko nie wiedzą co".Martha także nie wiedziała.Cierpienie wywołane faktem, że nie chciał jej ktoś, kto przysięgał,że będzie ją zawsze chciał, wciąż obezwładniało.Rozczarowanie, niedowierzanie, wstręt.Martha niemogła uwierzyć, że ktokolwiek zdołałby spędzić z nią chociaż pięć minut bez pomocy w postaci tele-wizji kablowej. Czego się napijesz, Martho?  zapytał jeden z nich życzliwie.%7łyczliwie, bo jej znajomi byliżyczliwi.Nieprawda, że jej nienawidzili.Lubili ją.Miała rację, nie rozumieli, dlaczego znalazła siętutaj sama, ale nie wyobrażali sobie, by ten stan rzeczy potrwał długo.Przez chwilę Martha miała ochotę poprosić o sok pomarańczowy, ale uznała, że witamina C niewystarczy, żeby pomóc jej przetrwać ten wieczór.Nie znosiła tego pytania.Nigdy nie wiedziała, coodpowiedzieć.Mimo że ostatnio kilka razy pozwoliła sobie z Elizą na pijaństwo, zawsze zalewała ro-baka porządnym chardonnay.Nie znosiła piwa ani mocnego alkoholu, lubiła jedynie od czasu do czasuwypić lampkę wina, i to najczęściej do posiłku; wina sprzedawane w pubach i barach takich jak ten naogół nie grzeszyły jakością. Poproszę białe wino z wodą mineralną  powiedziała w końcu, choć zdawała sobie sprawę,że jej wybór może wydawać się dość banalny.Kolega przyniósł jej duży kieliszek białego wina.Martha przełknęła je i zaproponowała, że postawi wszystkim następną kolejkę.Nie znosiła ko-biet, które uważały, że nie muszą nigdy nic stawiać tylko dlatego, że są same.Ona nie chciała zostaćjedną z nich, więc postawiła wszystkim kolejkę, a potem obeszła towarzystwo i zorganizowała szybkązrzutkę.Bardzo hojną zrzutkę.Uznała, że to całkiem przyjemne miejsce.Można się odprężyć.Coprawda, nie miała zbyt wielu możliwości porównania; nie pamiętała, kiedy ostatnio byli z Michaelemw klubie.Osiem lat temu? Naprawdę tak dawno?RL Oczywiście pózniej wychodziła do knajp  dość często robili wypady ze znajomymi z biura.Michael również był zaproszony, ale zawsze albo już się gdzieś umówił, albo miał zbyt wiele do robo-ty.Ale potem  trzy lata temu  zrezygnowała z pracy.Czy to możliwe, że od trzech lat nie tańczy-ła? Oczywiście chodzili na wesela.Lubiła się rozruszać, ale ostatnio jej partnerzy mieli mniej niż metrwzrostu, byli to Mathew i jego koledzy.Zabawy z dziećmi przecież się nie liczą.Kiedy przestała tań-czyć z Michaelem? Kiedy w ogóle przestała tańczyć? Martha nagle uświadomiła sobie, że kieliszekrozpływa się jej przed oczami.Zamrugała, by odpędzić gorące, gniewne, sentymentalne łzy, skupiła sięna kieliszku i nalała sobie kolejny.Wiedziała, że z myślenia o Michaelu nie wynika nic dobrego.Niemogła znów zastanawiać się godzinami, dlaczego jej nie chciał.Brutalna prawda była taka, że jej niechciał.Jego strata [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blondiii.htw.pl


  • Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.