X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Cole, jestem w ciąży!Mocno ją przytulił, układając głowę na ramieniu Lacyi zaraz potem poczuł, że wilgotnieją mu oczy.Schrypnię�tym głosem szeptał żonie miłosne wyznania.Katy dyskretnie zostawiła Cole'a i Lacy samych, aledostrzegł ich ze stodoły Turek.Pędem przybiegł na pomoc.- Co jej jest? - spytał wystraszony, przyklękając obokleżącej na ziemi Lacy.- Czy coś się stało? - dodał, widzączałzawioną twarz Cole'a.- Ona spodziewa się dziecka - zduszonym głosemodparł Cole.Turek odprężył się.Na jego twarzy pojawił się wyrazzachwytu.Spojrzał na Lacy, w jej wielkie, niebieskieoczy pełne łez radości.- No, no, no - roześmiał się.- Od razu mówiłem, żetrzeba przybić deski.- Ty sku.bańcu!Turek wykonał zręczny unik przed ciosem Cole'a.- Mówiłeś, że nie możesz! Teraz będziesz przez mie�siąc puszył się jak paw, a robota będzie leżeć odłogiem!Cole wybuchnął śmiechem.- Jeszcze ci dam po łbie.- Proszę bardzo, czekam - oznajmił Turek.- Lacy, czydobrze się czujesz?- Dobrze - powiedziała przez łzy.- Och, bardzo do�brze, Turku.Cole wstał i ostrożnie wziął ją na ręce.317 - Lacy - szepnął i pocałował ją z uwielbieniem i za�chwytem.Odwzajemniła pocałunek, jak przez mgłę uświada�miając sobie, że Turek odszedł dzielić się nowiną z re�sztą świata.Nie miała nic przeciwko temu.Radośćwprost ją rozsadzała, a o tym, jak cieszył się Cole, trud�no nawet było mówić.Syn przyszedł na świat w siedem miesięcy pózniej.Zmierć Marion głęboko ich zasmuciła, ale narodzinynastępcy pomogły im lżej znieść żałobę.Dali mu na imięJude Everett.W dwa lata pózniej urodził się drugi syn,James.Ten podwójny cud dopełnił ich szczęścia.James nigdy się nie ożenił.Wykształcił się na lekarzai otworzył praktykę w San Antonio.Jude ożenił się z mło�dą elegancką panną o imieniu Margueritte, która urodziłamu dwóch synów, Jasona Everetta i Duncana.Zamieszkałw końcu z rodziną na wiele szczęśliwych lat w Casa Verde,odziedziczonym po Turku.Ben stał się wziętym autoremi zbił fortunę.Kupili z Faye posiadłość w San Antonioi przygotowywali córkę, zwaną przez wszystkich Tess, dowielkiej podróży po Europie.Chcieli, żeby poznała świat.Wielki kryzys zniweczył inwestycje Cole'a, ale Lacy zacho�wała stan posiadania, więc ranczo nie tylko przetrwało,lecz jeszcze się rozrosło i zyskało znaczną sławę.Turek z Katy żyli długo i szczęśliwie.Gdy Katy wre�szcie owdowiała, niespodziewanie pojawił się bogatyfinansista z Chicago, niejaki Blake Wardell.Społecz�ność Victorii i okolic przeżyła wstrząs, gdy w niecałepół roku pózniej Katy wyszła za niego za mąż i wyjechałado Chicago, nie napotykając zresztą na najmniejszesprzeciwy ze strony córki Mary.Tymczasem bowiemMary zadziwiła wszystkich, postanowiwszy iść w śladykuzyna Jamesa i studiować medycynę.Została pierwsząkobietą lekarzem w Spanish Flats, a po pewnym czasiewzięła ślub z ranczerem z sąsiedztwa.Do ołtarza popro-wadził ją kochający ojczym.W chwili gdy Cole niósł Lacy do domu, wszystko tojednak było jeszcze odległą przyszłością.- Tyle czasu minęło - szepnęła Lacy.318 Olśnienie- Od kiedy? - spytał, uśmiechając się do niej czule.- Od chwili, gdy pierwszy raz cię zobaczyłam.Sie�działam wtedy na koniu, a ty podjechałeś pod ganeksamochodem.Wiesz, chyba od razu cię pokochałam.Stałeś się moim wielkim, jedynym marzeniem.-Uśmiech jej stopniał.- Nadal nim jesteś.Jesteś całymświatem!- Nie, maleńka - odszepnął.- To ty nim jesteś! -Pocałował ją z zachwytem.- Kocham cię, Lacy, i będękochał aż do śmierci.A nawet po śmierci.Wtuliła się w niego i zamknęła oczy.Długie krokiCole'a coraz bardziej przybliżały ich do domu.Zacho�dziło słońce.Lacy przyglądała się czerwonym, leniwiezmieniającym kształt pasmom na niebie.Wreszcie Colestanął na ganku.Minął kolejny dzień.Każdy następnymiał być teraz pełniejszy, nieść z sobą nowe znaczenie,nową radość.- To dopiero początek - szepnęła Lacy.- Wszystkoprzed nami, Cole!Skinął głową.- Tak, kochanie, wszystko przed nami.Wniósł ją do domu wśród hucznych gratulacji i okrzy�ków radości reszty rodziny.Tego dnia, i przez wszystkienastępne dni, w domu tym królowała miłość [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blondiii.htw.pl


  • Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam siÄ™ na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treÅ›ci do moich potrzeb. PrzeczytaÅ‚em(am) PolitykÄ™ prywatnoÅ›ci. Rozumiem jÄ… i akceptujÄ™.

     Tak, zgadzam siÄ™ na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyÅ›wietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treÅ›ci marketingowych. PrzeczytaÅ‚em(am) PolitykÄ™ prywatnoÅ›ci. Rozumiem jÄ… i akceptujÄ™.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.