X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.albo:  Wieczorem graliśmy na 4 ręce  takwzruszająco",  Graliśmy na fortepianie, rysowaliśmy, przeglądali album".itd.Koroną rodzinnego szczęścia w 1895 r.staje się przyjście na świat pierwszej córki.2 listopada, czwartek.Znów się ociepliło i wiatr ustał.Spacer był bardzoprzyjemny.Po trzech zwykłych raportach był u mnie K.P.Pobiedonoscew.Naśniadaniu była ciocia Micheń i Mikołaj (dyżurny).Alix i Ella pojechały oglądaćsłonia; stryj Sergiusz i ja tamże skierowaliśmy nasze kroki.Przyglądaliśmy sięwszystkim jego sztukom.Po herbacie byłem, jak zwykle, zajęty bez przerwy doobiadu.Na obiedzie był Mikołaj, wieczorem czytałem.3 listopada, piątek.Na zawsze pamiętny dla mnie dzień, podczas którego wiele,wiele wycierpiałem! Już o 1-ej w nocy u drogiej Alix zaczęły się bóle, które niedały jej spać.Cały dzień przeleżała w łóżku w męczarniach  biedaczka! Niemogłem na nią spokojnie patrzeć.Koło 14.00 kochana Mama przyjechała zGatczyna;we troje z nią i z Ellą nie odstępowaliśmy Alix.Punktualnie o 21.00usłyszeliśmy płacz dziecka i wszyscy odetchnęliśmy swobodniej! Daną nam odBoga córeczkę ochrzciliśmy, nadając jej imię Olgi! Kiedy minęły wszystkiewzruszenia i skończył się niepokój, świadomość tego, co się stało, wywołałapoczucie  po prostu  błogości.Dzięki Bogu, Alix dzielnie zniosła poród iczuła się wieczorem całkiem dobrze.Póznym wieczorem zjadłem coś z Mama i,położywszy się spać, momentalnie zasnąłem! 4 listopada, sobota.Alix, choć w nocy mało spała, czuła się dobrze.Asystowałem dzisiaj przy kąpieli naszej córeczki.Jest duża, waży 10 fun.i ma55 cm długości.Prawie nie chce się wierzyć, że to nasze dziecko! Boże, co zaszczęście!!! O 12-ej cała rodzina zjechała się na nabożeństwo dziękczynne.Zniadanie zjadłem sam z Mama.Alix przeleżała cały dzień w mauve room dlazmiany powietrza.Czuła się dobrze, maleństwo także.Telegramów byłomnóstwo!5 listopada, niedziela.Noc przeszła doskonale  gorączki nie ma.Po kąpielicóreczki poszedłem na spacer.Było szczególnie ciepło: 10�.Byłem nanabożeństwie z Mama.Alix spędziła dzień znów w innym pokoju, córeczkależała obok niej.Odbyła się pierwsza próba karmienia piersią, co tym sięskończyło, że Alix wcale udatnie zaczęła karmić syna mamki, a ta dawałapokarm Oldze.Arcyśmieszne! Czytałem i pisałem.Na obiedzie byli: Mama,Ksenia, Ella, stryj Paweł i Sandro.Dzień przeszedł doskonale!6 listopada, poniedziałek.Rano napawałem się naszą cudowną córeczką.Wcalenie wygląda na noworodka, bo taka duża i głowę porośniętą ma włosami.Przeszedłem się trochę sam jeden.O 12-ej udałem się do pułku huzarów, gdziew wielkim maneżu odbywała się cerkiewna parada.Huzarzy trzykrotnieprzedefilowali z brawurą, potem, jak zwykle, piło się obopólne zdrowie wmałym maneżu, zastawionym stołami.Zniadanie z oficerami i paniami z pułkuodbyło się w Wielkim Pałacu.O 15.00 wróciłem do swojej kochanej żony.Wszystko dobrze, dzięki Bogu, tylko dziecko nie chce ssać jej piersi, trzebajeszcze wzywać mamkę.Był spacer, jak zwykle.Herbatę piliśmy u Alix.Dużoczytałem.Na obiedzie byli: Mama, Ksenia, Ella, stryj Paweł i Sandro (dyżurny).Wieczór spędziliśmy wszyscy razem.7 listopada, wtorek.Noc przeszła doskonale.Alix spała bardzo dobrze.Pogodanastała wesoła, słoneczna.Przeszedłem się z Sandro.Były raporty:Wannowskiego, Aobanowa i Dena.Zniadanie zjadłem z Mama.Alix przespałasię w dzień z córeczką na ręku.Obejrzeliśmy z Mama stajnię starszych koni ifermę, gdzie wypuściliśmy na dwór tybetańskiego bawołu.Piliśmy herbatę uAlix.Wpadł do mnie stryj Włodzimierz.Obiad zjadłem z Mama i z Ellą. 4.MIKOAAJ I WILHELM.Rodzinną idyllę zakłócają nieprzyjemne obowiązki do których należy równieżudzielanie audiencji gościom cudzoziemskim, dyplomatom i posłom.Politykazagraniczna w tym roku znacznie więcej absorbowała cesarza, niż sprawy wewnętrzne30-go czerwca np.odbyło się przyjęcie abisyńskiego poselstwa.  Piękni czarniludzie w dziwacznym ubraniu, wydaje się jakby w nim czegoś od góry brakowało.Rozmawiałem z nimi za pośrednictwem ich tłumacza po francusku, lecz rozmowa sięnie kleiła".15 lipca:  Przyjąłem hr.Montebello z listem od prezydenta RepublikiFrancuskiej, w którym zawiera się podziękowanie za order św.Andrzeja, otrzymany wwigilię Kilu".14-go grudnia:  przyjąłem posła rumuńskiego; jakiś rozwichrzonyosioł!"Wśród tych notatek specjalnie interesujące są te ustępy dziennika, które dotycząstosunków młodego cesarza z Wilhelmem II. Przyjąłem ks.Hohenlohe  kanclerzaniemieckiego" (30 sierpnia). Przyjąłem fligiel-adiutanta cesarskiego Moltke z listemdo mnie i grawiurą od nudnego pana Wilhelma*).Byli u mnie Czychaczew,Pobiedonoscew i Szyszkin.Zniadanie jedliśmy we dwoje.Pojechaliśmy doPawłowska, gdzie dużo chodziłem.Dzień był cudowny.Po herbacie czytałem ipisałem.Wieczorem stryj Włodzimierz przyjechał na herbatę, rozmawialiśmy o treściotrzymanego od Wilhelma listu".(18 września). Stryj Misza wrócił z zagranicy i przywiózł mi znów list od Wilhelma!" (15pazdziernika). Po herbacie czytałem, poczym przygotowywałem brulion odpowiedzina list Wilhelma.Nieznośne zajęcie, zwłaszcza kiedy się ma tyle swojej roboty i toważniejszej." (24 pazdziernika).Wyjątkowo interesujące, jeśli chodzi o charakterystykę stosunku Wilhelma do Rosji iAnglii, są jego listy z lat 1885  86, pisane do ojca Mikołaja II i przechowane wGłównem Archiwum Państwowem w Moskwie.W 1885 r.pruski książę podaje się zawielkiego przyjaciela Rosji. Przysięgam ci, drogi kuzynie  pisze książę Wilhelmpruski do Aleksandra III 13-go marca 1885 r. że zrobię wszystko, co będzie wmojej mocy, dla ciebie i dla twego państwa i przysięgi tej dotrzymam.Proszę cię, niewspominaj o tym nikomu, ponieważ wiadomości te przeznaczone są wyłącznie dlaciebie". Proszę cię tylko o jedną łaskę  pisze Wilhelm cokolwiek wcześniej (25 maja 1884r.)  wystrzegaj się swych angielskich wujów.Nie lękaj się tego, co usłyszysz odmego ojca.ulega on wpływom mej matki, która, będąc kierowaną przez królowąangielską, zmusza go do patrzenia przez angielskie okulary".  Jeżeli u nas wpolityce zajdzie coś ważnego.pozwolę sobie, jeśli się godzisz, uprzedzić cię".Rzeczywiście dotrzymuje on swej obietnicy:  Nie ma przymiotnika, wyrażającegonienawiść, którego by on (cesarz Fryderyk) nie użył, żeby przedstawić was w czarnychkolorach"  pisze Wilhelm w jednym z listów.  Misja księcia Walii dała już i dajewciąż niezwykłe rezultaty, które pod opieką mej matki i królowej angielskiej będą sięnadal powiększały".  Ale ci Anglicy przypadkowo zapomnieli o mnie.Będę ichjak najstaranniej obserwował.*) Antypatię tę przejął Mikołaj od ojca, który, zgodnie ze świadectwem Bismarcka, absolutnienie znosił Wilhelma [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blondiii.htw.pl


  • Drogi uĹźytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.