X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Papuga zaczęła wrzeszczeć: Sergio! Sergio!Panna Beauvert nachyliła się do niej i szepnęła: Nie, mój drogi, nie Sergio.Podniosła głowę i dodała zaniepokojonym tonem: Pani zdaniem, ile za nie dostanę? Za co?  zapytała nierozsądnie �ve. Za swoje mieszkanie.Chyba jest pani agentkąnieruchomości? Mieszka pani w złotym trójkącie Brukseli, czyli w miejscu, gdzie metr kwadratowy osiąga najwyższą cenę.Poza tymmieszkanie wychodzi na nasz piękny plac d Arezzo. Ile?  powtórzyła panna Beauvert. Proszę pozwolić, że się rozejrzę, zanim pani odpowiem. Proszę bardzo.Zaczekam tu na panią.Panna Beauvert była w złym humorze.Chociaż tak dobrzeumiała udawać, nie znajdowała już na to energii.W ten weekend,który rzekomo spędziła za granicą tak jak poprzednie, pojechała dokasyna w Li�ge, sto kilometrów od domu, i straciła gigantycznekwoty.Ponieważ jej odziedziczony majątek rozpłynął się napokrycie długów z hazardu, nie miała już złamanego grosza.Aniportfela akcji, ani ubezpieczenia na życie, ani rezerwgotówkowych, ani złota w sejfie, nic! Co do biżuterii, już dawnooddała ją pod zastaw.Teraz jej bankier odmówił jej udzieleniapożyczki.Zostało jej już tylko to mieszkanie i jego wyposażenie.Jeśli się nie pośpieszy, komornicy sądowi przyjdą zająć meble iprzystąpią do przymusowej sprzedaży.Podczas gdy �ve szacowała wartość mieszkania, pannaBeauvert z papugą na ramieniu wróciła do sekretarzyka i wzięła doręki formularz Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, którywypełniła rano i miała go jeszcze tylko podpisać, żeby zostałaobjęta zakazem wstępu do kasyn na terenie całego kraju. Mam to gdzieś, pojadę do Lille  szepnął jej jakiśwewnętrzny głos.Ta refleksja ją przeraziła.Więc nigdy nie przestanie? Czydemon nadal będzie ją popychał do przegrywania, dlatego żeusiłuje wygrywać?Szybko złożyła podpis, jakby od tego zależało jej życie,włożyła formularz do koperty i zakleiła ją.Postanowiła, żewychodząc z domu, wyśle list.Ta decyzja przyniosła jej chwilowąulgę, taką, jaką czujemy, gdy po złapaniu infekcji łykamy pierwsządawkę antybiotyku.Papuga zeskoczyła na biurko, zbliżyła się do jej ręki,przestępując z nogi na nogę, a potem nagle, z opuszczonymiskrzydłami zwymiotowała ziarna na dłoń swojej pani.  Nie, Koperniku, nie.Nie możesz mi oddawać swojegoposiłku.Nawet jeśli nie mam już niczego.Och, mój kochany.Palcem wskazującym potarła brzuch ptaka, który zpłonącymi oczami poddawał się jej pieszczotom, wydającprzerazliwe trele.�ve wróciła i oznajmiła, że jej zdaniem majątek mógłbypójść za milion euro.Panna Beauvert znieruchomiała: milion euro to suma, którąbyła winna.Co jej zostanie na życie? Banco!  wykrzyknęła.Było to słowo, którego zawsze używała, gdy bardzo się bała.7Gdy tylko Ludo wszedł do pokoju, zrozumiał, że znalazł sięw pułapce: cztery młode kobiety siedzące krzywo na skraju fotelimieszały swoje oszałamiające zapachy, pijąc herbatę.Rozmawiałyz ospałością, którą powoduje jasne słoneczne popołudnie. Mój kochany Ludo!Claudine udawała zdziwienie, chociaż wcześniej nalegała,żeby chłopak przyszedł punktualnie o siedemnastej piętnaście.Krótkim ruchem ręki poleciła mu, żeby wszedł, i odwróciła sięniecierpliwie do zaproszonych kobiet, chcąc, żeby skorzystały z tejniespodzianki. Mój syn Ludovic.Kobiety wstały, onieśmielone.Przedstawiono się,wymieniono uśmiechy, ucałowano się  z wyjątkiem Luda i jegomatki  bo chodziło o pokazanie, że wszyscy są młodzi iodprężeni.Gdy Ludo przyjął filiżankę darjeelinga, ta rudaodezwała się gromkim głosem: Och, mężczyzna, który pije herbatę, nareszcie! Z moją matką nie da się uniknąć tego rytuału.Kobiety ubawiło to zdanie, podczas gdy Claudine posłałasynowi wściekłe spojrzenie, wiedząc, do czego robi aluzję: od latkolekcjonowała karnety do klubów i stowarzyszeń w jednym jedynym celu, jakim było wynajdowanie młodych kobiet, któreprzedstawiała synowi podczas rzekomo zaimprowizowanegopodwieczorku.Iluż zajęć już próbowała, chociaż nie miałażadnych zdolności manualnych? Najpierw było haftowanie,malowanie na jedwabiu, szydełkowanie, ceramika, mozaika,markieteria, origami, sztuka układania bukietów, a potemćwiczenia o bardziej sportowym charakterze: joga, kulturystyka,taniec afrykański, pilates, gimnastyka wodna [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blondiii.htw.pl


  • Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.