X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Czasy są trudne.Nasz przemysł musi walczyć o przetrwanie. I co jeszcze?Ignazio wzruszył ramionami. Zadłużenie u jankesów, T�o. To prawda. Mam� wychyliła się do przodu, rzucając cień nazeszyt Roberta, który trochę za mocno przycisnął ołówek do kartki.Odbiera się chleb własnemu narodowi po to, by dawać tym, którzy i takmają dużo. Długi należy spłacać  powiedział Abuelo. Ale nie kosztem robotników  rzuciła Mam�. Pfff. Jak mamy rozumieć to  pfff? Tak mówią komuniści.Mam� zastygła bez ruchu. Oczywiście  odparła Xhana. Jestem komunistką.Ignaziospojrzał na Evę. A ty, córko?286  Jeszcze nie jestem pewna. Gdzie się podział nasz stary dobry batllismo!  westchnął AbuełoIgnazio. Nasi przywódcy sprzedali go temu, kto lepiej zapłacił oświadczyła Xhana. Pajarita, czy ty wiedziałaś, że twoja bratanica jest ko-munistką? zwrócił się do żony Ignazio. No pewnie. I co o tym myślisz? Mam nadzieję, że zostanie na kolacji. A co myślisz o swojej córce? Też mam nadzieję, że zostanie na kolacji.Mami zachichotała, a jej ojciec wzruszył ramionami w geścieprzerysowanej rezygnacji. Zostanę z przyjemnością  powiedziała Xhana.Miała jedenaście lat.Była dobrą, zwyczajną dziewczynką z cienkimiwarkoczykami, które smętnie opadały jej na ramiona, mimoniestrudzonych wysiłków matki, aby wzmocnić jej włosy płukankami,pachnącymi szamponami i kompresami z oliwy, po których pachniała jaksałata.Wszystko na nic.Nieraz zastanawiała się nad przyszłością, która jąciekawiła, trochę przerażała i ekscytowała.Najchętniej zmieniłaby skórę,tak jak czternastoletni Roberto, który już prawie nie chciał się z niązadawać, był właściwie mężczyzną i musiał się rano golić.Nie rozumielisię już tak jak dawniej, została sama.Nie umiała zjednywać sobieprzyjaciół, chociaż niektóre dziewczynki w szkole zwracały się do niej opomoc w odrabianiu lekcji.W ich domach widywała ich matki, tęgie,przepasane fartuchem, z niedbale zaczesanymi włosami, jakby chciałyprzez to powiedzieć, że zajmują się ważniejszymi rzeczami niż fryzurą.Te matki piekły, sprzątały, czekały na swoich mężów i najwyrazniej niemiały żadnych sekretów ukrytych w szafie ani pilnych spraw dozałatwienia wczesnym rankiem.Rzadko287 chodziła do tych domów, za to ciągle czytała.Wiele z tych bardzostarych historii z książek mówiło o dziewczynkach, które nie byłyprawdziwymi dziewczynkami, ale leśnymi duchami; ich domem był pieńdrzewa, kępa trzcin albo rzeka.Salom� zdarzało się rozglądać po ulicachmiasta  tego miasta, którego obrzeża zamieszkiwali coraz liczniejcantegriles, co prawda żyjący z dala od jej domu, ale ich nędzne budynadal śniły się jej po nocach  w poszukiwaniu wróżek, duszków alboczarownic, zdolnych otworzyć przed nią tajemne powietrzne szlaki.Za dobre wyniki, podobnie jak Roberto, zdobyła stypendiumpozwalające jej wstąpić do prywatnej szkoły.Mam� bez uprzedzeniazłożyła w imieniu córki podanie i pokazała dopiero zawiadomienie oprzyjęciu. Cieszysz się, prawda?Salom� kiwnęła głową.Pomyślała o Crandon  wielkiej, białejbudowli porośniętej bluszczem.Dotychczas widywała ją tylko przezprześwity w żelaznym ogrodzeniu. Chodz tu, hija.Pozwoliła się przytulić.Włosy matki pachniały migdałami.Obieudawały, że jeszcze nie jest za duża, aby usiąść na matczynych kolanach. Czy wiesz, że kiedy miałam tyle lat co ty, musiałam przerwaćnaukę?Nie wiedziała. Pracowałam w sklepie.Usiłowała sobie wyobrazić, jak Mam� sprzedaje marchew czy teżkoszule albo zabawki, a lekcje leżą nieodrobione. Ale ty możesz zostać tym, kim zechcesz  powiedziała, głaszczącją po głowie.W dniu, w którym miała po raz pierwszy iść do Crandon, obudziło jątango śpiewane przez matkę.Wstała i poszła za muzyką.W salonikunatknęła się na niezwykły obrazek: Mami zajętą prasowaniem, w dodatkuz dużym skupieniem.O wpół do szóstej rano.Miała na sobie tę samąniebieską sukienkę co poprzedniego dnia.Yun rayo misterioso, har� nidoen tu pelo.288 %7łelazko tańczyło na sztywnej bluzie nowego mundurka.Florecer� lavida [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blondiii.htw.pl


  • Drogi uĹźytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerÄ‚Å‚w w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerÄ‚Å‚w w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.