X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Cezary chowa je do kieszeni, patrzy na nią z pogar�dą.Zamyka drzwi do jej domu z postanowieniem, żeprzyjdzie je otworzyć sam, kiedy będzie posiadał od�powiednie narzędzie, aby stłuc tę sukę. JU%7ł BYLI PO KOLACJI,GDY UM�WILI SI, %7łEBY TO ZROBIW piątek wieczorem Michał nie widzi sensu w dodat�kowych zajęciach wuefu, ale wie, że jutro musi wyjśćrankiem z domu i udać, że idzie do szkoły, aby uzyskaćzaliczenie semestru.Nie zrobi tego z własnej woli, alez woli matki Ewy, która przymusza go do szkoły, jakbysama chętnie do niej chodziła przed laty.Nie chodziłachętnie, o czym Michał wie, bo znalazł jej świadectwaszkolne, z których jasno wynika, że Ewie nie w głowiebyła nauka, aby być mądrzejszą i lepszą, nie chciałabyć lepszą, a on jest od niej lepszy, bo potrafi się przy�znać do tego, że nie chce się uczyć, i nie udaje, jakona, geniusza w budzie.Co innego geniusz stratega,który kształtuje każdego dnia podczas ćwiczeń fizycz�nych i ćwiczeń wyobrazni.To wyobraznia, wzboga�cana intensywnym graniem na komputerze, jest jegofurtką, przez którą wyskoczą już jutro wyćwiczonebicepsy i zmasakrują wybrane słabe ciała.Cały planjest w jego głowie, której myślenie zasila Cezarego, bardziej nabitego wiedzą.Cezary ma lepszą pamięć,za to Michał potrafi wpaść na prosty, ale genialny po�mysł, co sprawdziło się już nie raz, na przykład, kiedyCezary miał kłopot z sikaniem do ubikacji.Wciąż kłó�cił się z matką o plamy na podłodze i krople moczuna desce klozetowej albo pod nią.Sikaj do zlewu albodo wanny, przestanie się czepiać, znalazł rozwiązanieMichał.Cezary stosuje je od trzech miesięcy i matkaskończyła narzekać.Na tak proste rozwiązania Michałwpada od dziecka i uważa, że jest to talent, dzięki któ�remu często potrafi przechytrzyć dorosłych.Sam sikado zlewu, odkąd sięga do niego ważną męską częś�cią ciała.Potrafi też sprytnie ściągać na klasówkach,używając do tego Worda, w którym dzieli stronę nakolumny, wypisuje w nich wszystkie potrzebne wia�domości, drukuje, tnie na paski nożyczkami, sklejaje taśmą, a pózniej ukrywa w rękawie bluzy, siadaw środkowej ławce i zżyna aż miło, kiedy nauczycielchodzi po klasie.W ten sposób też się trochę uczy,bo kiedy opracowuje ściągę, jakaś wiedza zostaje.Posprawdzianie i tak wyparowuje, za dużo emocji towa�rzyszy temu całemu zawracaniu głowy, która nie lubibyć nabijana szkolnymi głupotami.Teraz wizja porannego wyjścia do szkoły stresujeMichała tak bardzo, że jeszcze bardziej wścieka sięna świat wokoło, na słabość świata, w którym rządziprawo słabych, wykonujących bezsensowne rozkazy.Dlatego Michał wyjdzie wprawdzie z domu jutro rano,ale do szkoły iść nie zamierza, bo ma zupełnie inne plany, rozprawić się musi ze światem, z jego nicoś�cią, bylejakością, z prawem, którego ani on, ani jegonajlepszy przyjaciel Cezary nie ustanowili, więc takieprawo nie ma racji bytu, musi odejść w niebyt, musizostać zniszczone, zresetowane jak komputer, którynawala, aby wszyscy popamiętali, czym jest prawdzi�we prawo, jak łatwo zrobić coś, co innym wydaje siętrudne tylko dlatego, że są słabi, że się boją.On sięnie boi, nie boi się pokazać, że potrafi ustanowić inneprawo, przed którym słabi padną na kolana.Mój pokój daje świadectwo, które w przeciwień�stwie do szkolnego, wystawiłem sobie z czerwonympaskiem, gdyż każdy element wyposażenia zostałgruntownie przemyślany w moim unikatowym umy�śle - uważa.Zciany pomalował sam granatowoniebieską farbą,a na ścianie po prawej stronie od wejścia umieścił man-dalę wielką jak okno, która służy mu do koncentracjiprzed wirtualną walką.Inny rodzaj koncentracji jestdla Michała stratą czasu, bo czas należy oszczędzaćna budowanie siły wewnętrznej, potrzebnej do oka�zywania siły zewnętrznej, kiedy przyjdzie pora, abyją okazać.Po lewej stronie od drzwi wejściowych stoiregał, na którym są tylko gry komputerowe, ułożonew porządku alfabetycznym.Jedyna książka, jaką dałamu matka, powieść o przygodach jakiegoś hrabiegoMonte Christo, wspiera krzywą nogę regału, spełniawięc ważne zadanie, docenia swą pomysłowość Mi�chał, bo utrzymuje w pionie potrzebny mebel.Kom- puter stoi na czarnym biurku pośrodku pokoju, abyMichał mógł obserwować uważnie wszystko, co dzie�je się wokół niego, a jeśli nie dzieje się nic ciekawego,może zza biurka rzucać lotkami do wielkiej tarczy,która stanowi drugą mandalę w jego pokoju wojowni�ka.Poza tym jest tu lampa z energooszczędną żarów�ką, na którą uparła się matka, gdyż syn długo siedziw nocy, a to kosztuje, jest też czarna szafa, w którejsą równo poukładane ciuchy, także zasługa matki lu�biącej porządek.Jeśli więc tak bardzo go lubi, niechsprząta sama, bo syn nie widzi ku temu powodu.Niech matka układa, ale tylko w szafie, reszty rzeczyma nie dotykać, poucza ją syn, a jeśli to zrobi, dotknieją gniew dziecka.Cały pokój sprawia wrażenie ponurego, bo chłopakrzadko odsłania żaluzje, ale również przez brak zielo�nych roślin, bo tych Michał sobie nie życzy, nie mazamiaru ich podlewać.Nie jestem zresztą jakimś fra�jerem - uważa - żebym wytrząsał się nad roślinkami,żyjącymi dzięki mojej łasce.On łaski nie potrzebujei innym udzielać jej też nie zamierza [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blondiii.htw.pl


  • Drogi uĚźytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.