X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.mistrza, abysię poddał zarówno z królem polskim sądowi króla rzymskiego.Przecież rozejm do d.13lipca następującego roku zawarty został [ io a t i d z a ilii].Ale mistrz wielki nieufny i podejrzliwy, bo czując się słabym, zażądał jeszcze zarę-czeń od Jagiełły, że przyjmuje nowe zawieszenie broni i zdaje się na sąd króla rzymskiego.W obozie pod Bęóinem, król i Witold potwieróili nowy rozejm, za którego dochowa-nie ręczyli także arcybiskup gnieznieński, krakowski i płocki biskupi [ lo o a t iit o t o i a illa a i o i a ti o a o i ].Wojska odstąpiły od granic, a mistrz zmuszony opłacić najemnego żołnierza, musiałteż powiększyć i tak ogromne w Prusiech podatki i opłaty.Król rzymski odłożył sądswój do następującego roku, za zgodą stron obu, usiłując postrachem wytargować co naKrzyżakach.Wmieszanie się do spraw tatarskich Witolda, a najbaróiej osaóenie ostatniego cha-na na stolicy, przewagę Litwy w tej stronie utwieróiło.Odtąd Tatarowie coraz baróiejzwracać się poczęli ku Litwie i wiernemi jej sprzymierzeńcami zostali.Część Tatar�p �za Dniestrem będąca podlegała W.Ks.Litewskiemu, mając od niego pozwolenie ko-czowania i pastwisk około ujścia Dniepru i Dniestru; inni wszakże za Dnieprem kuDonowi żyjący, dla bliskości Nohajców, Kipczaków nie podlegali Litwie.Tych podbiłHaói-Gerej uroóony w Trokach i wychowany w Litwie, którego Witold na Perekop-skiem chaństwie osaóił, i z podbitemi razem wspierał Litwę.Litwa potężniej coraz kumorzu Czarnemu rozciągała się.Tu port litewski Haói-Bej znajdował się, skąd nierazdo Konstantynopola statki zbożem ładowane wychoóiły.Litwa od Tatar miała zamkiu Dniepru: Kremienczug, Upsk, Hierbedejów-róg, Missuryn, Koczkos, Tawań, Barhuń,Tiahyń (Bender) i Oczaków.W nich opierała się niepodległym ordom, za dońskiemi�p � ata (daw.)  óiś popr.forma D.lm: Tatrów.ze i nacy raszews i Litwa za Witolda 123 wody koczującym.Za czasów Witolda, składem handlu wschodniego była Kaffa, skądszły karawany kupieckie przez Perekop do Tawania, do K3owa i dalej.W Tawaniu była komora, gmach murowany z kamienia, góie odbierano cło od to-warów w imieniu Witolda i karę pieniężną od Tatar, oskarżonych o występki, zwanąi two.Komorę tę zwano: a i Witoldow , może na pośmiech poganom, że ichtam dobrze celnicy oóierali i parzyli jak w łazni.W tych czasach kiedy Tatarów, jakwszystkich prawie sąsiadów, óielnie trzymał na woóy Witold, mając po sobie chanówtatarskich, gdy ziemie mięóy Dnieprem dolnym a Bohem i obu Ingułami były wolne odnapaści, ślachta litewska i polska osiadała tam, pózniej przez swobodniejszą óicz wypar-ta.Witold zbudował był dwa mosty na dolnym Bohu i zajmował się ożywieniem stepu,który wraz z nim obumarł, przechoóąc powoli, po panowaniu Kazimierza Jagiellończykajuż, we władanie tatarskie.W tym roku lub nieco wcześniej, gdyż kroniki nasze zaraz to po napaóie na K3ewkładną, Edyga stary wóó wysłał do Witolda, prosząc o pokój, posłów z darami, trzemawielbłądy pokrytemi suknem szkarłatnem i dwuóiestą kilką końmi.List jego pełen byłwschodniej barwy. Książę mocny!  pisał Edyga  pracując na sławę i imię głośne,dożyliśmy oba póznego wieku; resztę życia czas nam spęóić spokojnie.Krew, którąśmywalcząc z sobą wyleli, wsiękła w ziemię głęboko, słowa kłótni naszych wiatr porozwiewał,płomień wojny serca nasze z gniewu oczyścił, a wody płomień zgasiły.Witold zgoóił się na zawarcie pokoju i uczciwie przyjętych posłów nazad odpuścił.Wielkie, pisze Wapowski, było wówczas imię Witolda u narodów postronnych, świet-nością i chwałą rycerskich przewag nabyte.Panował bowiem ze świetną sławą nad całąSarmacją europejską; rządy Litwy od rzeki Bugu płynącego u granic Polski, do rzek Uhryi Oki głośnych w Moskwie i Rusi, wyżej zródeł Donu w Azji toczących swoje nurty, donajdalszych krańców posunął.1420Spoóiewany wyrok cesarski w sprawie Zakonu z Polską i Litwą w roku tym ogłoszonyzostał i okazał się całkiem stronniczym dla Krzyżaków.Posłowie polscy i litewscy, pru-scy, legaci papiescy, arcybiskup Mediolanu oczekiwali na cesarza we Wrocławiu.Wyrokogłoszony wprędce, co do Litwy zawierał potwieróenie traktatu toruńskiego, z zacho-waniem dla Zakonu kraju mięóy Niemnem dolnym a granicą dawną %7łmuói, od morzado ujścia w Niemen rzeczułki Rodawy.Litwie zostawała %7łmudz za lewym brzegiem Ro-dawy, a za lewym Niemna linią prostą od ujścia do Sudawii i miejsca Gewken; ale do życiatylko Witolda i króla polskiego.W krajach tych nowych zamków wznosić wzbroniono.Nie lepszem było rozstrzygnienie sporu z Polską; o czem gdy wieść przyszła do króla,bawiącego w Litwie, mocno się tem zmartwił, że ledwie Witold ��asunek potrafił uwa-gami swemi rozpęóić.Za jego poradą, wysłani zaraz z protestacją i żałobą posłowie docesarza, Zbigniew Oleśnicki znany z popędliwości i gwałtowności charakteru, i sekre-tarz Witolda niejaki Cebulka, Polak herbu Cielepele (czyli Pień).Posłańcy ci tak ostrostawili się cesarzowi, że gdyby nie przytomni�p � biskupi, cesarz byłby ich kazał oknempowyrzucać lub w Odrze potopić, jak powiadał.Zagrozili mu wojną, zagrozili przymie-rzem z pogany, do którego zmuszeni być mogli, u nich szukając pomocy dla oóyskaniaswej własności.Wapowski mowy Oleśnickiego przed cesarzem i Mikołaja Cebulki przywoói; ostat-ni nie powtarzając wyrzutów, jakie uczynił Zbigniew, dodał tylko od Witolda:  Gdy cię,cesarzu, los wyniósł na takie wysokie w świecie dostojeństwo, óiwi to niezmiernie panamego w.ks.litewsk., że jego z bratem królem polskim, z óieóictwa ich przodków wyzućzamierzyłeś pod pozorem przyjazni, nie mogąc tego dokazać orężem.Nie pomny ani naprzymierza, ani na przyjazń, ani na gościnność, ani na przysięgę, ani na Boga Najwyższe-go, którego imienia tylekroć na próżno wzywałeś, haniebnie łamiesz i gwałcisz obietniceswoje, tak często obu panującym powtarzane.Wióąc Witold tak niestateczny i zmiennytwój umysł, woli mieć cię jawnym wrogiem niż zmyślonym i wątpliwym przyjacielem,gdyż tą niepewną i chwiejącą się przyjaznią, więcej jemu i bratu jego Władysławowi za-szkoóić usiłowałeś, niż kiedykolwiek wstępnym bojem zaszkoóić byś mógł.Odsyła ci�p � z to (daw.)  tu: obecny przy czymś.ze i nacy raszews i Litwa za Witolda 124 więc Witold twoje przymierza, wraca twoję przyjazń: raóić sobie własnym rozumem bę-óiemy, aby Rzeczpospolita Polska i Litwa od zdradliwych wrogów i udanych przyjaciółnie poniosła uszczerbku.Zygmunt w popędliwym pomiarkowawszy się gniewie, obiecał wreszcie przysłać po-słów dla układów [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blondiii.htw.pl


  • Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.