X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- No i co to daje?- Mamy problemy, lecz nie umiemy ich nazwać.- O, tak!- Ani znaleźć ich przyczyn.- Więc?- Gdyż one często powstają w okresie dzieciństwa.- I tak je długo pamiętamy?- W ogóle nie zdajemy sobie z nich sprawy.- No to z głowy!- Ale one są!- Skoro o nich nie wiemy, co za problem?- Leżą w ciemnej szufladzie naszej podświadomości, a my czujemy, że coś nas gnębi imęczy.A co gorsza, nie potrafimy tego określić!- Dlaczego!- Gdyż problem nie przeszedł do umysłu i nie został nazwany, lecz nadal kryje się wciemności.- Jak go wydobyć?- Trzeba się cofnąć w okres dzieciństwa.- Właśnie poprzez symulowanie sytuacji?- Tak! Przeszłam wstecz wiele lat, ale.- Nie nazwałaś własnego problemu.Błękitne, świetliste tęczówki zadrgały z niepokojem.Usta się zacisnęły, lecz nic nie powiedziała.- Znasz to miejsce?- Tak.Spędziłam tu dzieciństwo.- Ale dlaczego tu tak pusto?- Bo ja nikogo nie pamiętam! Absolutnie! Co mam zrobić?- Musisz chyba cofnąć się jeszcze głębiej w przeszłość i wkroczyć w inną sytuację.- Rozumiesz teraz, jak mi przeszkodziłeś?- Wybacz.- Muszę wejść w inną opcję.- Wreszcie cofniesz się do okresu niemowlęctwa.Ucieczka w głąb siebie nie rozwiążeobecnych problemów, gdyż jest to myślenie analogowe, nieprzystawalne do współczesności.- Co to znaczy?- Myślenie liniowe, nieskończenie dokładne, cofasz się, znowu robisz krok do tyłu, i takbez końca.- Więc jak trzeba myśleć?- Digitalnie, skokowo, jak komputer.- Potrafisz?- Znam się na komputerach - odwrócił się twarzą do ściany.- Można by odczytać niecoinformacji z tych ikon - nacisnął kilka prostokątów.- Dokonamy skoku w twojąpodświadomość.„Zagrożenie życia biologiczno-inteligentnego” - odezwał się mechaniczny nieco głos,widocznie komputer był powolny.- To musi być stary Pentium 986 DX16, na pewno z początku XXI wieku.Dotknął kolejną ikonę.„Duży wypływ energii.Pentium, obliczaj szansę na przeżycierówną 4.56757820E-10”.- Tu się coś stało.Czy niczego sobie nie przypominasz?- Chyba tak.Mój ojciec nas opuścił.- Cała księżycowa kolonia była tuż przez katastrofą, a ty pamiętasz tylko sprawy osobiste.- Widocznie najbardziej je przeżyłam.- No i masz rozwiązanie swego problemu freudowskiego.Z dzieciństwa zapamiętałaśjedną rzecz, że mężczyźni odchodzą od kobiet.„Brak tlenu” - usłyszeli, gdy chłopiec nadal programował ścienny komputer.- „Pentium,rozpocznij kalkulacje”.- To był taki wolny rupieć, że wszyscy na pewno zginą, zanim obliczy czas, w którymzabraknie ludziom powietrza.Dziewczynka wybuchnęła głośnym płaczem, ale chłopiec się nie odwracał, nadalzajmował się komputerem.- Co się stało? - rzucił przez plecy.- Pamiętam.Pakowaliśmy rzeczy, matka wszystko rzuciła na podłogę, nie było już czasu.Chwyciła mnie za rękę.Tam był jeszcze ktoś!- Twój ojciec powrócił, by was ratować.- Miałam brata.„Ewakuacja rozpoczęta.Przechodzić do śluzy.”- Tak było.Czekaliśmy jako ostatni, kobieta z dwojgiem dzieci miała małe szanse, by sięprzepchać.Ludzie walczyli.„Brak tlenu.Koniec życia biologicznego.”- Matka włożyła mi brata w ramiona i popchnęła mnie, sama została z tyłu, nie zdążyła.„Koniec życia biologicznego.”- „Jesteś mną!” - zawołała moja matka.- Chodziło jej o to, byś zastąpiła bratu matkę, miałaś zaopiekować się małym dzieckiem.Wszystko ci się pomieszało.Milczała.- A co z bratem? - zapytał cicho.- Utraciłam go.„Śmierć biologiczna.”- Przestań! - krzyknęła na chłopca.Komputer umilkł, miasto znowu stało ciche.Odsunął ręce od ikon i odwrócił się do niej.Przed nim stała kobieta w niemodnej sukience.- Co ci się stało? Nie jesteś chyba.Kobieta spojrzała na siebie.- To nie ja zrobiłam, nie mam wpływu na tę przemianę.- Jesteś teraz.- Jak mam wyjść z tej postaci?- Wpadłaś jeszcze głębiej we własną podświadomość! Coś tutaj dzieje się z programami.- Chcę się wydostać!- Znam chyba przyczyny twego uwięzienia w grze, są dwie.Zaprogramowałem ściennykomputer i ta rzeczywistość nie chce nas uwolnić.- Dlaczego?- Są dwie, ogólnie mówiąc, rzeczywistości: sensualna i wirtualna.Ale dzielą się wpionach, w dół i w górę, i takie są kierunki przejść.Wpadliśmy po prostu w jakąśemocjonalną podwirtualność.- Moje silne emocje spowodowały unieruchomienie programu?- Mam nadzieję, że nie na stałe - odwrócił się jeszcze raz do ikon.- Popatrz, co się dzieje z domami! - krzyknęła dziewczyna.- Tu włącza się czynnik czasu, który jest wartością stałą, jako że nie istnieje - chłopiecodwrócił się plecami do ściany.- Nie mogę nic zrobić.Poczekajmy, może program usuniesubwirtualność, a czas pójdzie w naszą stronę.- A więc, jaka jest druga przyczyna?- Nie mogę cię opuścić.- Dlaczego?- Może użyjesz pointera, zostanę wtedy wykluczony.- Nie mogę tego zrobić, pomogłeś mi.Użyj swojego.Milczał.- Rozumiem - rzekła poważnie.- Daj mi twój pointer, zrobię to sam.- Nie!Pochwycił ją za rękę i skierowawszy pointer w swoją stronę nacisnął guzik.Promień goprzebił, ale nic nie uległo zmianie.„Rozpoczynamy odliczanie” - odezwał się mechanicznygłos.- Musimy uciekać! Dla tej rzeczywistości jesteśmy mieszkańcami kolonii, tu wciąż trwatamten czas.- Nie możemy stąd się wydostać!„Dziewięć, osiem, siedem.”Chłopiec odwrócił się do ściany, ale ledwo dotknął ikony, budynek rozsypał się na pył.„Sześć, pięć, cztery.”Podbiegł do następnego, lecz dom sam się zdezintegrował.Dziewczyna naciskała guziki pointera, lecz utraciła kontrolę nad tą wirtualnością.- Co się stało?- Musiały zajść przesunięcia poziome.- To niemożliwe!- Nigdy tego przedtem nie doświadczyłem, dlatego sądzę, że to nie istnieje [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blondiii.htw.pl


  • Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.