X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Aktorami byli: królowa Katarzyna,astrolog Ruggieri i Deodat-znajda, a więc matka, ojciec i syn.Lecz aby scena nie straciła niczego ze swej wagi, wyprzedzmy De-odata de Marillac, tak jak ongiś wyprzedziliśmy Pardaillana.Tym ra-zem Katarzyna Medycejska nie pisze.Zadaje sobie pytanie: Czy przyjdzie?298 Ruggieri przygląda się jej w milczeniu z wzrastającym niepokojem.Wreszcie Katarzyna mówi: Nie chcę, żeby zginął dziś wieczorem.Chcę go wybadać, dowie-dzieć się, kim jest, obnażyć jego duszę.Jeżeli jest takim, jak się spo-dziewam, jeżeli rozpoznam w nim moją krew, moją rasę  jest urato-wany.Ty jesteś ojcem i rozumiem twoje obawy.Ja, Ren�, jestem mat-ką, ale także królową.Muszę zdławić zew macierzyństwa, myśleć osprawach państwa i jeżeli ten młodzieniec ode mnie się odsunie umrze. Katarzyno  odparł Ruggieri, który w chwili emocji zapominał oetykiecie  jaki wpływ na sprawy państwa ma to, czy on będzie żył, czyumrze? Kto się kiedykolwiek dowie. O to właśnie chodzi  przerwała Katarzyna. Gdyby sekret mógłbyć zachowany na zawsze, postarałabym się zapomnieć, że jest na świe-cie ktoś, kto pewnego dnia może stanąć przede mną i zażądać zapłatyza swoją niedolę.Tak, myślę, że mogłabym zapomnieć.Ale żyć w cią-głym zagrożeniu  niepodobna! Czy sądzisz, że i moje serce się niewzruszyło, kiedy mi powiedziałeś, że on żyje? Och, madame  wykrzyknął Ruggieri z goryczą  dlaczego niepowiesz mi szczerze, że wydałaś na niego wyrok i że nic nie zdoła gouratować! Powtarzam, on nie jest skazany.jeszcze nie.Chcę, żeby mój syn,mój ulubieniec, mój Henryk był niekontestowanym królem.Niech tyl-ko Bóg wezwie do siebie tego nieszczęsnego Karola  a Henryk zasią-dzie na tronie.To się odbędzie całkiem prosto.Tak, ale przed nami jawisię straszliwy wróg.Albo grozi nam upadek, albo oni muszą być wytę-pieni.Burbonowie, Ren�, oto nasz wróg.Joanna d'Albret, pomysłowa,ambitna, pragnie korony Francji dla swego syna, Henryka Bearneń-skiego.Jeśli jestem przy zdrowych zmysłach, to muszę uznać za najlep-szy sposób obrony pozbycie się Joanny d'Albret, żeby jej syn został bezkrólestwa, a wtedy Burbonowie będą zmiażdżeni na zawsze! Ale kogoosadzić na tronie Nawarry? Kogo, jeśli nie kogoś, kto należałby domnie, kto byłby z mojej rasy.Mój syn Henryk królem Francji.on zaś.ten nieujawniony syn królem Nawarry!Ruggieri ze smutkiem pokręcił głową, a kiedy usłyszał stukanie iwprowadził Maureverta oraz Marillaca  zadrżał, gdy spojrzał ukrad-kiem na swego syna.Zresztą Maurevert zaraz wyszedł i w sali na parte-rze Ruggieri z Marillakiem pozostali przez chwilę sami.Po krótkimmilczeniu astrolog powiedział: Witam w tym domu, hrabio.299 Marillac, przeżywający także niewysłowione wzruszenie, nie zauwa-żył zmieszania astrologa.Skłonił się tylko, a kiedy Ruggieri dał muznak, poszedł za nim bez namysłu.Na pierwszym piętrze astrolog otworzył jakieś drzwi i odsunął się,żeby przepuścić gościa. Moja matka  pomyślał młodzieniec. A więc to jest mój syn  pomyślała królowa. Panie  chłodno odezwała się Katarzyna  nie wiem, czy mniepoznajesz. Jesteś, pani. zaczął Marillac, z trudem hamując synowskieuczucia, które w nim od dawna żyły. A więc?  zapytała Katarzyna czując głuche uderzenia serca. Poznaję, najjaśniejsza pani  odparł hrabia  matkę króla.Francji, Karola IX. Racja.Będę mówić z tobą, panie, całkiem szczerze.Wiem, żeśprzybył do Paryża.Nie chcę wiedzieć, po co i komu towarzyszyłeś.Wiem tylko, że hrabia de Marillac jest wiernym przyjacielem naszejkuzynki d'Albret, wiem, że królowa Joanna ma do ciebie bezgranicznezaufanie, a ponieważ pragnę porozmawiać z tą wielką królową ze szcze-rego serca, pomyślałam, że byłbyś dla niej miłym zwiastunem.Hrabia opanowując się z wielkim wysiłkiem odpowiedział bardzospokojnym głosem: Czekam na wiadomości, jakie najjaśniejsza pani zechcesz mi po-wierzyć, i zapewniam, że zostaną one wiernie przekazane mojej królo-wej. Nie wie o niczym  pomyślała Katarzyna i odetchnęła z ulgą.Zresztą, jak mógłby wiedzieć? To, co chcę przekazać, jest sprawą najwyższej wagi.Nasamprzód,hrabio, nie dziw się, że cię przyjmuję tutaj, w nocy, w obecności jedne-go tylko wiernego przyjaciela, zamiast przyjąć cię w Luwrze.Są tegodwie przyczyny: pierwsza, że nikt nie wie o twojej obecności w Paryżu,jak również innych osobistości.Druga  to, że negocjacje, jakimi cięobarczam, muszą pozostać tajemnicą.Hrabia się skłonił. Następnie  ciągnęła królowa  muszę ci wytłumaczyć, dlaczegopowierzam ci zakończenie tej groznej waśni, przez którą przelano wielekrwi ojców i wiele łez matek.ja zaś jestem nie tylko królową, lecz tak-że matką.Te słowa, wielce w tej chwili nieostrożne, wywołały u Deodata, jejsyna, prawdziwą eksplozję bólu i to tak gwałtownego, że hrabia zbladł300 jak trup.Byłby upadł, gdyby się nie przytrzymał oparcia krzesła.Kata-rzyna pochłonięta swoimi myślami nie zauważyła niczego, ale Ruggieriwszystko widział i.wszystko rozumiał. On wie!  wołał w nim jakiśgłos. Wybrałam cię, hrabio  mówiła dalej królowa  gdyż wiem, jakbardzo kocha cię Joanna d'Albret.Wybrałam cię, gdyż mam wobecciebie pewne zamiary. Zamiary wobec mnie!  zawołał hrabia z goryczą, która nie uszłauwadze astrologa. Czyżbym miał zaszczyt być najjaśniejszej paniznanym? Tak, panie, znam cię, i to nawet.od znacznie dłuższego czasu,niż możesz przypuszczać. Czekam, żeby najjaśniejsza pani wyłożyła mi, o co chodzi. Za chwilę, hrabio.Na razie pragnę złożyć szczere propozycje, któ-re z całą lojalnością proszę cię przekazać mojej kuzynce, królowej Na-warry.Słuchaj mnie uważnie i zanotuj w pamięci każdy punkt [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blondiii.htw.pl


  • Drogi uĹźytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.