X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Pojawiał się tam równieżTomek Sakiewicz.Z czasem jednak nasza znajomość, za obopólną zgodą, została zawieszona.I lepiej, żeby tak zostało do końca naszych dni.Jest Pan melomanem? Z tego, co wiem, to właśnie Pan był pomysłodawcą koncertówna dziedzińcu pałacu Mostowskich, co zostało również wykorzystane w filmie  Pitbull. Po prostu czasami słuchałem muzyki.Co do  Pitbulla , to prawda.Jest taka scena,w której Gebels prowadzi zatrzymaną, a na dole trwa koncert, który strasznie go wpienia.W  realu to ja go zainicjowałem (śmiech).No, może nie byłem jedynym pomysłodawcą, alejakoś się do tego przyczyniłem.Chciałem, żeby jak najwięcej kolegów przyszło, mieli to jednakw nosie.Próbowałem ich zwołać, ale powiem szczerze, że w ogóle to nie wypaliło.Wzięli mnieza totalnego idiotę, ale nie tylko.Nie tylko? Nie tylko za popierdoleńca, ale również za jakiegoś lizusa.Niefartownie złożyło się toz zakazem parkowania na dziedzińcu i tak narodziła się pogłoska, że to przez te moje koncerty.Co tu dużo mówić, podpadłem u kolegów, bo plotka stała się dla nich oczywistym faktem, choćzakaz parkowania wynikał oczywiście z czegoś zupełnie innego. [17]Gdy twój kolega zostaje skazany za współpracę z mafią.Chyba Sławkowi Opali, pierwowzorowi postaci Despera, również nie spodobał sięPański pomysł z koncertem.W końcu w  Pitbullu idea koncertu została przedstawionajako jakiś totalny idiotyzm. To musiał autorowi filmu podpowiedzieć ktoś inny, bo Sławek już wtedy nie pracowałw policji.Dobrze Wam się razem pracowało? Pracowaliśmy w sąsiednich pokojach, ja byłem w ówczes�nym wydziale terroru, a onw wydziale zabójstw.Znaliśmy się ze Szczytna i żyliśmy w takiej dosyć zgodnej komitywie,polegającej na tym, że jak on coś tam miał do jedzenia czy picia, to zawsze mnie zawołał, czymja się mu rewanżowałem.Był fikołem o skłonnościach do przesady, ale ja go znałem z tejbardziej korzystnej strony.Dla mnie zawsze był charakternym gościem.Czasami na komendziedochodziło do niezdrowych, zbędnych rywalizacji.Nieraz przez takie sytuacje kończą siękoleżeństwa w pracy, a akurat między naszymi dwoma pokojami było zawsze niezwyklesympatycznie.Poza tym, był projekt filmowy pt. Prawdziwe psy , który obejmował pokójSławka.Ustawiono tam kamerkę, do której chłopaki zdążyli się przyzwyczaić.Natomiast namtrochę przeszkadzało to w funkcjonowaniu.Bohaterem tego serialu dokumentalnego był Sławeki jego kolega.Nazywał się Krzysiek Tkaczyk. Tak, dokładnie.Ten serial o ich życiu i pracy cieszył się ogromną popularnością.Gdzieśw tle można było mnie zobaczyć ze dwa razy (śmiech).Kiedyś odniosłem wrażenie, że słyszę Pański charakterystyczny głos. Bardzo prawdopodobne, że to byłem ja.Moja obecność u Sławka wchodziła w zakresnaturalnego, codziennego funkcjonowania na komendzie.Tam nie było zbędnej sztuczności.Więc na pewno gdzieś przechodziłem, trochę się odzywałem.Ktoś ze znajomych Pana rozpoznał? Ja na tym filmie mignąłem, po prostu mignąłem.A jak wróciłem do swojej rodzinnejparafii, to parę osób mi powiedziało, że mnie widziało.To dopiero szok.Pojawiłem się tam możena cztery sekundy.Byłem niezwykle dumny, że pokazali mnie w telewizji.Szczerze mówiąc, nie oglądałem zbyt wielu odcinków tego serialu.Wtedy mało mnie to obchodziło.Czy ten dokument dobrze oddawał zachowania policjantów? W postawie Sławka nie było jakiejś niewyobrażalnej sztuczności.Tyle że zacząłemzauważać ją wśród innych policjantów.Pojawiła się też niesamowita zazdrość o to, że Opalawystąpił w tym filmie.Nie było jednak tak, że Sławek sam wyskoczył i krzyknął:  Ja chcę byćtutaj nagrany, chcę żeby powstał o mnie film!.Broń Boże! Z tego, co pamiętam, raczej szukanokogoś wartego uwagi.Sławek był takim śmiałym fikołem i zapadła decyzja, że on będzie dobry.Oczywiście nie wątpię, że stało się to za jego zgodą i z jego chęcią [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blondiii.htw.pl


  • Drogi uĚźytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.