[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Barry Kent śpiewałichwulgarne wersje (wiem, bo patrzyłem mu na usta), potem usiedli ze skrzy\owanyminogami, a kujonHenderson z piątej K grał na trąbce, na drumli, na fortepianie i na gitarze.Kretyńskilizus kłaniał sięw czasie oklasków z wyraznym poczuciem wy\szości.Potem nastąpiła przerwa inadszedł czas,\ebym przebrał się w kostium Józefa  białą trykotową koszulkę i d\insy.Napięcieza sceną byłoolbrzymie.Stałem w kulisie (termin teatralny  oznacza bok sceny) i przyglądałemsię publicznościzajmującej miejsca po przerwie.Wtedy z głośników stereo rozległa się melodia z Bliskich spotkań",rozsunęła się kurtyna ukazując abstrakcyjny \łobek i zdą\yłem tylko szepnąćPandorze: ,,Połamnogi, kochanie", a ju\ panna Elf wypchnęła nas w światła.Grałem wspaniale! Naprawdę stałem sięJózefem, ale Pandora nie była taka dobra, zapomniała spoglądać z czułością na Jezusa PeteraBrowna.Trzej punkowie-królowie zbytnio pobrzękiwali łańcuchami i popsuli moją kwestię natematsytuacji na Bliskim Wschodzie, a na aniołów reprezentujących panią Thatcherpubliczność sykała takgłośno, \e recytowany przez nich chórem tekst o bezrobociu przeszedł nie zauwa\ony.Mimo wszystko przedstawienie zostało dobrze przyjęte przez publiczność.PanScrutonwygłosił pełną hipokryzji mowę o  odwa\nym eksperymencie" i  niestrudzonej pracypanny Elf zakulisami", po czym odśpiewaliśmy ,,śyczymy wam Wesołych Zwiąt"!W samochodzie w drodze do domu ojciec powiedział:  To najśmieszniejsza szopka,jakąkiedykolwiek widziałem.Komu przyszło do głowy zrobić z tego komedię?" Nic nieodpowiedziałem.To nie była komedia.23 Zroda9 rano.Zostały tylko dwa dni na przedświąteczne zakupy, a ja ciągle jestem bezgrosza.Zrobiłem rękawicę kuchenną Niebieski Piotruś dla panny Elf, ale \eby jej to wręczyćprzedgwiazdką, musiałbym podjąć wyprawę do getta i narazić się na napad rabunkowy.Będę zmuszony śpiewać kolędy, to jedyny sposób zdobycia funduszy.22.00.Właśnie wróciłem ze śpiewania kolęd.Domy na przedmieściu okazały siękompletnym niewypałem.Ludzie krzyczeli: ,,Przyjdz na Bo\e Narodzenie" nawet nieotwierającdrzwi.Moją najlepszą publicznością okazali się pijaczkowie wtaczający się do iwytaczający się z Czarnego Byka".Niektórzy płakali bez \adnego skrępowania, wzruszeni pięknemmojegosolowego wykonania  Cichej nocy".Muszę przyznać, \e przedstawiałem naprawdę wzruszający obrazek, kiedy tak stałemnaśniegu zwróciwszy młodzieńczą twarz w stronę niebios, całkowicie niebaczny napijackie brewerierozgrywające się wokół.Zebrałem trzy funty, trzynaście i pół pensa, plus irlandzką dziesięciopensówkę ikapsel odpiwa Guinness.Jutro idę znowu.Wło\ę szkolny mundurek, to powinno przynieśćkilka funtówekstra.24 CzwartekZaniosłem Bertowi woodbine'y.Jest dotknięty, poniewa\ nie przychodziłem goodwiedzić. Powiedział, \e nie chce spędzać świąt z gromadą złośliwych starych bab.On iOueenie wywołująskandal.Są nieoficjalnie zaręczeni.Ich imiona znalazły się na tej samej popielniczce.ZaprosiłemBerta i Oueenie na pierwszy dzień świąt.Mama jeszcze o tym nie wie, ale na pewnonie zrobi jej toró\nicy, mamy du\ego indyka.Zaśpiewałem staruszkom kilka kolęd.Dostałem odnich dwa funty ijedenaście pensów, więc poszedłem do Woolwortha kupić Pandorze Chanel Numer 5.Nie mieliChanela, więc kupiłem jej dezodorant pod pachy.Dom wygląda bardzo czysto i porządnie, w powietrzu unosi się magiczny zapachgotowania ipomarańcz.Poszukiwałem swoich prezentów, ale nie ma ich nazwykłym miejscu.Chcę tylko rower wyścigowy, nic innego nie sprawi miprzyjemności.Ju\ pora,\eb