[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jeszcze nie.Proszę.Elsa zapytała, gdzie jest chory, i z przyjaciółką u boku cicho poszłado jego pokoju.Szmery w piersi Abdullaha były tak głośne, że budziłygo ze snu. Moja droga Elsa  wyszeptał z trudnością, kiedy go badała. Niech wuj nic nie mówi  powiedziała Elsa, siadając koło niego.Wyjęła stetoskop i osłuchała serce i płuca.Kiedy skończyła, westchnęłaciężko i usiadła wygodniej, poklepując Abdullaha po ręce. Gruzlicapoczyniła postępy.Najwyrazniej serce również ucierpiało.Nie pracujetak dobrze, jak powinno, i dlatego wuj jest opuchnięty i brakuje mutchu.Sądzę, że w szpitalu powinniśmy dać mu jakieś leki wzmacniającepracę serca i pozbyć się płynu z płuc.Przy mniejszej opuchliznie łatwiejmu pewnie będzie oddychać.W każdym razie warto spróbować.Elsa zamilkła i zwróciła się do przyjaciółki: Czy on rozumie mój dari? Pójdzie do szpitala?Parwin mówiła szeptem do Abdullaha, który ujął rękę Elsyi wymamrotał: Bale, tak, oczywiście pójdę z tobą.Jego syn zaprzągł należącego do rodziny osła do małego wózkai wszyscy pomagali ułożyć na nim Abdullaha, by było mu możliwie najwygodniej.Elsa i Parwin szły obok wózka polną drogą do szpitala.Po przybyciu na miejsce Elsa poszła poszukać kogoś z personelui wolnego łóżka.Abdullah zgodził się na szpital tylko pod warunkiem,że wejdzie tam o własnych siłach. Jeszcze nie umarłem  upierał się, zmierzając powoli do wejścia.Elsa znalazła Ezzata i z pomocą Parwin opowiedziała muo Abdullahu, jego chorobie i lekach, których, jej zdaniem, potrzebował.Ezzat, słuchając, kiwał głową. Obejrzę go.Jest łóżko w ostatniej sali.Można go tam położyć.Kiedy on i inni pracownicy szpitala zajmowali się nowympacjentem, Elsa zabrała się z powrotem do pracy.Przed wieczoremAbdullah oddychał ze znacznie mniejszym trudem.Po usunięciu częścipłynu z płuc mógł wreszcie odpocząć.Parwin zostawiła gow towarzystwie syna i poszła do swoich dzieci.f& f& f&Elsa wstąpiła do niego po pracy.Uśmiechnął się radośnie i usiadł napowitanie. Elso, wierzę, że to Allah zesłał cię do nas. Wziął ją za rękęi uśmiechnął się. Inszallah, zobaczę cię jutro. Na pewno mnie wuj zobaczy.Tej nocy spała u Parwin i po przyjściu przekazała wiadomość, żez wujem już lepiej. Tak mu się poprawia, że być może Ezzat jutro go wypisze. Dziękuję, droga przyjaciółko  powiedziała Parwin, robiącdzielną minę.Elsa usiadła wraz z nią, Rahimą i dziećmi do kolacji składającej sięz ryżu i fasoli.Zahra zwinęła się obok niej i szybko zasnęła.Poskończonej kolacji Elsa wyciągnęła swoje posłanie.Była zmęczona,chciała tylko spać. Parwin, obudz mnie wcześnie, pójdziemy sprawdzić, jak się czujewuj Abdullah.  Szab bechajr, dobranoc, Elso  wyszeptała Parwin.f& f& f&Następnego ranka Ezzat oznajmił, że Abdullah wydobrzał na tyle,żeby opuścić szpital. Ten płyn będzie się zbierał nadal, ale na razie pacjent czuje się natyle dobrze, by wrócić do domu.Tam też może brać lekarstwa.Abdullah uściskał rękę lekarza i wyszedł ze szpitala.Pomogli muwsiąść na osła, na którym pojechał do domu.Po kilku dniach znów brakowało mu tchu.Pomimo lekarstwgruzlica niszczyła płuca i wysysała z niego życie.Znowu położył się dołóżka, ale nie tracił spokoju, tylko przywoływał członków rodziny, bysię ostatecznie pożegnać.Zapłakana Parwin nie chciała się z nim rozstawać, więc Abdullahpowiedział: Maleńka, Elsa jest twoją prawdziwą przyjaciółką.Zajmij się nią,dbaj o jej bezpieczeństwo.Takie jest życzenie Allaha. Skończyłz pożegnaniami i spokojnie leżał.Parwin nie odstępowała od jego łóżka.Kiedy jego oddech zwalniałlub zaczynał świszczeć, nacierała mu klatkę piersiową i szeptała: Oddychaj głęboko, wuju, oddychaj głęboko. A kiedy tomówiła, jego oddech jakby się uspokajał, chory odpoczywał przezchwilę, póki płyn w płucach nie zebrał się i nie zaczął go znowu dławić.Trwało to jeszcze jeden dzień, aż w końcu szepty i czuły dotykParwin przestały wystarczać.Abdullah umarł spokojnie w księżycowąnoc, kiedy ona i reszta rodziny spali spokojnie.Obudziła się i poszła sprawdzić, jak wuj się czuje.Nie słyszącżadnych szmerów, pomyślała początkowo, że lepiej oddycha i dlategośpi tak cicho [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blondiii.htw.pl
  •