[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Cyrilstanowiłniemal instytucję, i to nie tylko dzięki osiągnięciom akademickim; wrzeczy-wistości osiągnięcia akademickie tylko w niewielkim stopniu składałysię naaurę, którą roztaczał wokół siebie.Cyril pracował z Louisem Leakeyem,ojcem nowoczesnej paleoantropologii.We wczesnej młodości pracowałjakoasystent Raymonda Darta, który jako pierwszy odnalazł szczątkiaustralopitekai ukuł tę nazwę gatunkową.Dart wysunął też jako pierwszy hipotezę, żekolebką ludzkości jest Afryka.Propozycja ta wywołała burzęnaukowychprotestów.Po trzykroć nie, przodek naszej rasy nie mógł pochodzić zAfryki!Dart znalazł tylko jakieś boczne odgałęzienie prowadzące doszympansa, goryla albo pawiana!Minęło z górą pół wieku i Afrykę uznano za kolebkę ludzkości.Przy tejokazji Cyril stał się symbolem ducha tamtego pionierskiego pokolenia.BlaskLeakeya i Darta, odbity przez ich następcę, stworzył supergwiazdę.Super-gwiazdorstwo przełożyło się na zaszczyty akademickie, lukratywnehonorariaza publikacje książkowe i pozycję współkustosza uniwersyteckiegomuzeumskamieniałości.Muzeum było zdumiewającym miejscem.W podziemiach gmachumiesz-czącego wydział paleontologii, na końcu korytarza odchodzącego naprawood tego, który prowadził do laboratorium (Ken znów sobie przypomniał,żekieruje nim teraz Corinne), znajdowała się konstrukcja przypominającaschrono stalowych drzwiach, solidnych niczym w nowojorskim banku.Była totwierdza, gdzie w zaopatrzonych w etykiety aluminiowych pudłachprze-chowywano najsłynniejsze w świecie kości hominidów.Spoczywały wmałychmetalowych trumnach, na warstwie płótna i juty, kontrolowane przezkamery36 oraz kilka termo- i higrometrów  kilka, ażeby warunkiatmosferyczne,panujące wewnątrz, nie uległy przypadkowej zmianie wskutek awariipojedyn-czego instrumentu.Ken powrócił myślą do tego legendarnego przybytku.Zgromadzono tamszczątki wczesnych człowiekowatych, ich sukcesja przypominała ciągprzeło-mów technologicznych, chociaż w tym wypadku technologii dostarczałukładrozrodczy człowieka, a linię produkcyjną stanowiła surowaprehistorycznasawanna, której dalszym badaniom chciał się poświęcić Ken.Znajdowały w tympodziemiu kości i czaszki Homo habilis, twórcy narzędzi, i wczesnegoHomosapiens, człowieka myślącego.I mnóstwo wcześniejszych modeliaustralopite-ków, małpoludów, tych o drobniejszych kościach, nazywanychsmukłymi, i tychmasywniejszych, znanych jako krzepcy.Byli jeszcze tak bliscy małpomczłekokształtnym, że nazywano ich niegdyś  brakującymi ogniwami".Obecnie, kiedy znaleziono już tak wiele małpoludów, tak zwanebrakująceogniwa łańcucha były dłuższe niż wszystkie inne, a pomiędzy zwykłąmałpączłekokształtną a w pełni rozwiniętym człowiekiem występowałintrygującystopień pośredni, którego tajemnica zafascynowała Kena.Jeśliznalezionaprzez niego skamieniałość rzeczywiście pochodziła sprzed dwóchmilionówlat, mogła rzucić jakieś światło na tę zagadkę.Przypomniał sobie, że Corinne miała swobodny dostęp do rzeczy,którychreszta świata nie mogła nawet zobaczyć.Dziewięćdziesiąt dziewięć idziewięćdziesiątych procenta ludzkości nigdy nie będzie mieć okazji zobaczeniaswoich najdalszych przodków.Ale jej najprawdopodobniej wolno byłooglądaćklejnoty koronne ludzkiej ewolucji, kiedy tylko chciała.Jak Leakey iDartudzielili cząstkę swej aury Cyrilowi, tak teraz on udzielał jej swojejżonie.Nie dało się zaprzeczyć, że Cyril to osobowość.Był urodzonym wKeniiAnglikiem, potężnie zbudowanym, siwowłosym, o przygarbionychramionach.Mówił w sposób afektowany, ale dzięki cudownie bogatej modulacjigłosu afektacja ta wydawała się czarująca, a nie komiczna.Cyril wyśpiewywałswoje wykłady.Nosił kraciaste marynarki, wykrochmalone koszule iklubowekrawaty, a kiedy w cechującym się łagodnym klimatem Nairobizaczynałypadać deszcze, chodził po campusie pod czarnym wiktoriańskimparasolem.Jego gabinet w gmachu paleontologii  podobnie jak on sam byłogromny, elegancki i pełen pamiątek jego historycznych przyjazni.Biurkoprzypominało stół laboratoryjny, tyle że stojące na nim instrumenty nienosiłyśladów użytkowania, lecz lśniły czystością.Jeden z nich, sito dopłukaniapróbek, wyraznie nie służył celom praktycznym  wykonany byłbowiem zezłota i stanowił dar od korporacji Mitsubishi, jednego ze sponsorówdokumen-talnego filmu BBC, do którego komentarz przygotowywał Anderson. Cyril to doskonała gwiazda dla popularnego show  Opochodzeniuczłowieka"  scharakteryzował go kiedyś Kenowi Randall Phillips.Właściwy akcent, właściwe skojarzenia i mnóstwo ślizgania się.Wjednymzdaniu prześlizguje się z kambru do czasów dzisiejszych.W następnymprześlizguje się z powrotem do kambru.Reprezentujemy naukę, w,której37 występuje niedobór faktów i nadmiar ślizgania się.Cyril ślizga się takbardzo,że nie dociera do żadnych faktów.Ale ma swój image jako  filozofczłowieka".Ludzie to lubią. Wydajesz się zazdrosny  odparł Ken.Mógł sobie pozwolić natakieodezwanie, gdyż Randall ofiarował mu przyjazń, ignorując różnicęwiekui osiągnięć akademickich. Jestem zazdrosny  przyznał tamten. Ostatnie trzydzieścilatżycia poświęciłem nauce, a Cyril wykorzystał je dla osiągnięciawłasnegosukcesu [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blondiii.htw.pl
  •