[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Z założenia ty pozostajesz celem.Powiedz, czypróbowali cię już zaatakować?" Pewności nie mam.Było jednak kilka takich przypadków." Na pewno próbowali cię napaść.Podaj mi szczegóły.Eliusz niechętnie zaczął mówić.Kiedy opowiadał o zasadzce nad Nilem,o bandytach oblegających ich w drodze do Aleksandrii, dłonie Paratusacoraz mocniej zaciskały się w pięści.Padło więcej pytań, napięcie nie słabło." Ten Onofriusz, trybunie, co o nim wiesz?" Niewiele.Wiem od niego samego, że jest po trzykroć apostatą, za sprawąofiary, kadzidła i poświadczenia.W każdym razie zabezpieczył się przedwymierzeniem mu kary." Muszę go sprawdzić.W całym moim życiu zawodowym niezwykleważną rolę odgrywali informatorzy, a niektórzy z nich nadal mają wobecmnie dług wdzięczności." Skoro już o długach mowa, dopilnuję, byś otrzymał odszkodowanie zaszkody w winnicy.Paratus rozluznił nieco pięści.- Dzięki, doceniam to.To, co się stało, jest dla żołnierzaprzypomnieniem tego, czym może się okazać przemoc dlaczyjegoś domu i zródła utrzymania.Niegdyś zdeptałemniejedno uprawne pole, zupełnie się nad tym nie zastanawiając.Rozdział 910 sierpnia, czwartkowe popołudnie (17 Mesore)Paratus nie zapomniał wręczyć Eliuszowi listy z kilkoma nazwiskamipotomków arystokratycznych rodów związanych z dworem za panowaniaHadriana.Dodał, że wszyscy na lato wyjechali z Rzymu, czego zresztąmożna się było spodziewać.Historyk już wcześniej na własną rękę wytropiłpewną rokującą nadzieję kandydatkę do rozmowy; wdowę z warstwysenatorskiej, spędzającą lato tuż za Preneste.Rankiem tego dnia, zapośrednictwem kuriera, wysłał jej liścik, przedstawiając się i prosząc o roz-mowę.O dziewiątej, kiedy wrócił ze spustoszonej posiadłości Paratusa, na progudomu czekał na niego Onofriusz.- Człowiek z twojej straży, panie, nie chciał mnie wpuścić do środka - poskarżył się.- A tu na zewnątrz nie maochłody, żadnego daszku, czuję się na wpół upieczony.- Mogłeś usiąść w cieniu tych drzew.albo tamtych.Przewodnik rzucił okiem w obydwu wskazanych przezEliusza kierunkach.- W żadnym razie, trybunie.Koszary to nie jest miejsce,do którego chciałbym się zbliżyć, a to tam, to wręcz wojskowe burdele!311" No dobrze, czego chcesz?" Kazano mi tu przychodzić codziennie rano i zastanawiam się, czydostanę zapłatę za te dni, kiedy cię nie ma albo kiedy nie zechceszskorzystać z moich usług." Dostaniesz swoją zapłatę.Onofriusz stuknął się w pierś, żeby okazać wdzięczność." Wobec tego jest jeszcze sprawa obelisku.Nie jestem pewien, czymożliwe będzie przetłumaczenie inskrypcji, nawet jeśli uda się namoczyścić go z ziemi." A to niby dlaczego?-Jeśli napis wyryto na rozkaz boskiego Hadriana.zważ, panie, snujęjedynie takie przypuszczenia.to bardzo możliwe, że zrobiono to w Rzymie.Na ogół oznacza to partacką robotę.Wokół pełno fałszywych inskrypcji,które jedynie wyglądem przypominają dawny język egipski.Ciemnikamieniarze skopiują jeden obrazek stąd, drugi stamtąd, ale to jakby łączyćz sobą przypadkowe litery i udawać, że tworzą słowa.-Za mało jeszcze wiemy o tym obelisku, żeby móc stwierdzić, ktowykonał napisy i kiedy.Co z tobą, człowieku, boisz się czegoś czy jak?- Jedynie ciebie, panie.Bo co będzie, jak nie dostaniesztego, czego szukasz, czymkolwiek to jest.A na dodatek wewszystko wdały się władze.nie chcę mieć kłopotów.Mogła to być i prawda, szczególnie że wypowiadał się nędznik, którywyrzekł się swojej wiary na wszystkie możliwe sposoby.Równie dobrzemógł jednak na Onofriusza paść blady strach, tak jak wcześniej na Trallesa.-A co z pomnikiem Lucynusa Sotera - spytał Eliusz, polecającOnofriuszowi iść za sobą, na piętro.- Czy napis wykonano w starodawnymegipskim?312" Nie widziałem tego pomnika." Nieważne, mam dla ciebie inną robotę.Wiadomo mi, że jest kilkaegipskich posągów oraz innych obiektów w cesarskiej willi w Tibur.Pojedziesz tam ze mną." Jutro?" Dam ci znać kiedy - rzucił krótko Eliusz.Zza okna, poprzez gwar zpobliskich term i odgłosy popołudniowego ruchu ulicznego, dochodziłoprzenikliwe dzwonienie cykad.Wojskowym zwyczajem nalał sobie zmanierki wody z octem, napełniając też kubek dla Onofriusza.-Powiedziałeś, że Soter jest autorytetem w sprawach egipskich.Spotkałeśgo kiedyś?Onofriusz opróżnił kubek.- Miałem ten zaszczyt.Podczas kiedy cała nasza społeczność dawała mi w kość za moje religijne wolty, on dopilnował, żebym na egipski Nowy Rok dostał paczkę dla ubogich
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Tematy
IndexWarren Adler Wojna państwa Rose 01 Wojna państwa Rose
§ Menzel Iwona W poszukiwaniu zapachu snów 01 W poszukiwaniu zapachu snów
Lachlan M D Synowie boga 01 Synowie boga (2)
Robbins Harold Handlarze snów 01 Handlarze snow
§ Rudnicka Olga (01) Zacisze 13 Zacisze 13
Reynard Sylvain Piekło Gabriela 01 Piekło Gabriela
Kalifornijska noc 01 Kalifornijska noc Adler Elizabeth
Alexandra Bracken Mroczne umysły 01 Mroczne umysły
Ziegesar Cecily Plotkara (9)
Dlugosz Jan Roczniki