[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Dokonało się ono sto latpózniej.Od czasu Pompejusza potomkowie %7łydów, jak pisał niemieckojęzyczny %7łyd Heinrich Graetz8.%7łydzi rozpoczęli nowy rodzaj wojny, wymierzonej w tradycyjne rzymskie instytucje, któradoprowadziła do wewnętrznej erozji imperium.Tę samą metodę rozsadzania od wewnątrz zalecał 2000 lat pózniej słynny włoski %7łyd - komunistaGramsci, ulubieniec i agent Kominternu, nazywając to  długim marszem przez instytucje" państwchrześcijańskich.W 66 roku znowu wybuchło powstanie.Florus, kolejny prokurator Judei postanowił wykorzystaćdrobne zamieszki w Jerozolimie do złupienia Zwiątyni.Teraz jednak społeczność żydowska podzieliłasię. Partia wojny" czyli zeloci, parła do wojny,  partia pokoju" studziła nastroje powstańcze.Przeważyli  jastrzębie".Rozgromili  partię pokoju", objęli władzę i odmówili płacenia podatkówRzymowi.Rewolucja rozlała się poza Jerozolimę.Potomek Judasza - Menahem, założyciel Historia %7łydów" 1894. 189stronnictwa /partii?/ zelotów zdobył Masead, wymordował rzymską załogę i przejął arsenał broni,następnie ruszył do walki, aby wyrzucić Rzymian z Palestyny.Inny przywódca zelotów - Eleazar, jakmógł tak podsycał nastroje rewolucyjne.Nakłonił kapłanów, aby zaprzestali składania codziennychofiar na cześć Nerona.Zeloci na czele z sykariuszami - terrorystyczną ich frakcją pod dowództwemMe-nahema, przełamali obronę fortu i wymordowali Rzymian.Neron wtedy jeszcze nie docenił powagi sytuacji.Wysłał przeciwko nim 3000 doświadczonychżołnierzy pod wodzą Gallusa, ale ten również nie docenił przeciwnika i wydał mu bitwę pod muramiJerozolimy.Zeloci zadali mu totalną klęskę.Wreszcie Neron pojął grozę sytuacji.Wynikała ona nietyle z siły zelotów, ile z zarazliwości ich buntu.Przecież imperium składało się z podbitych narodówgotowych do chwycenia za broń wzorem %7łydów, a propagandową robotę prowadzili %7łydzi wdziesiątkach takich skupisk, jak np.wspomniani libertini w Rzymie.Neron powołał na dowódcę wojskpacyfikacyjnych zdolnego Wespazjana Flawiusza - pogromcę barbarzyńskich Brytów.Zastosował ontaktykę zdobywania terenu krok po kroku, z jednoczesną blokadą dostaw od morza.Odcięci oddostaw, zajęci walkami a nie uprawą roli, %7łydzi byli skazani na głód.Pokładali nadzieję już tylko wJerozolimie, uznawanej przez nich za fortecę nie do zdobycia.Podtrzymywała ich na duchu żywa ideamesjanistycznej rewolucji.Jednak nie wszystkich.Za wojną byli głównie młodzi, niedoświadczeniwojownicy, coś jakby nasi podchorążowie w Powstaniu Listopadowym.Tymczasem  partia pokoju" wJerozolimie powoli zamieniała się w partię zdrady.%7łydowscy zwolennicy Rzymu owijali dono-sicielskie meldunki wokół strzał i cichaczem wystrzeliwali je do obozu Rzymian.W lutym 70 r.syn Wespazjana dotarł do murów Jerozolimy.Od czterech lat %7łydzi tego miasta byliludzmi wolnymi.Tytus musiał z tym skończyć, gdyż zaraza wolności i buntu mogła rozlać się po całymimperium, składającym się z podbitych ludów.Zaczął polubownie.Zaproponował obrońcom, żepotraktuje ich łagodnie, jeżeli tylko uznają zwierzchnictwo Rzymu Partia wojny" odrzuciła te warunki.Wtedy Tytus postanowił dać buntownikom srogą nauczkę.Wmarcu 70 r.na czele 80 000 żołnierzy wdarł się do podmiejskiej dzielnicy Bezetha.Dziennie krzyżowałtam 500 mieszkańców - na więcej nie wystarczało dostaw drzewa na szubienice.Pozostałym obciąłdłonie i odesłał do centrum Jerozolimy.Na skutek głodu i przejawów okrucieństwa, wielu %7łydówskłaniało się do kapitulacji, ale defetystów natychmiast mordowano.%7łydzi trzymali się przepowiedniDaniela o nieuchronnym przyjściu Mesjasza, ale nie w stylu  samo-zwańczego" Chrystusa.Tenbowiem, pytany przez uczniów o przyszłe losy Zwiątyni, oznajmił: Nie zostanie tu kamień nakamieniu, który by nie byt zwalony.I nawet zapłakał:Jeruzalem, Jeruzalem! Ty zabijasz proroków i kamienujesz tych, którzy do ciebie są posłani.Ile razychciałem zgromadzić 190twoje dzieci, jak ptak swoje pisklęta pod skrzydła, a nie chcieliście /Ak.13; 34-35/.Dziewiątego sierpnia 70 roku, jeden z rzymskich żołnierzy wspiął się po plecach innych i rzucił płonącąpochodnię w złote okno świątyni.Drewniane belki zajęły się ogniem.Zwiątynia stanęła wpłomieniach.Po pożarze Tytus wszedł do Zwiątyni: był ostatnim gojem, który miał ujrzeć puste sanktuariumZwiątyni.Po 300 latach chciał ją odbudować Julian Apostata, ale udaremnił to pożar i wybuch siarki.Znając zapowiedz Chrystusa o nieubłaganej zagładzie Zwiątyni na zawsze, miał na łożu śmierciwestchnąć: Galilei vincisti! /Galilejczyku zwyciężyłeś!/.Zburzenie ołtarza, któremu przyglądał się Tytus, oznaczało koniec judaizmu tradycyjnego.Przeszedłon w formę religii Księgi.A kiedy nadejście Mesjasza przedłużało się, %7łydzi uznali cały swój naród zazbiorowego Mesjasza.Rzymianie wewnątrz Zwiątyni zamordowali 6000 osób [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blondiii.htw.pl
  •