[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Iznowu bez pomocnika.Wyliczono, e gdyby z g ównej trasy skr ci na Skiro awki, o zmroku mija by w nie wiosk i le niczówk Blesy.Nikt go tujednak o tej porze nie widzia i nie by o dowodów na to, e skr ci z g ównej trasy.Wezwana na przes uchanie a ze stolicy pani Renata Turo nie potrafi aokre li , jak dok adnie wygl da samochód ci arowy, który j mija na szosie nakrótko przed napadem, gdy o lepi j reflektorami.Nie by a te pewna, czy ówci arowy samochód zatrzyma si za zakr tem, czy te pojecha dalej.Eksperci -ku oburzeniu pani Turo - bardzo szczegó owo kazali jej opowiada , jak d ugoza atwia a swoj potrzeb fizjologiczn.Musia a im wskaza miejsce, gdzie touczyni a i w jaki sposób, a jeden z nich nawet pojecha ci arówk za zakr t,zatrzyma si tam i, jak si okaza o, zd nadbiec skrajem szosy w nie wchwili, gdy pani Turo uzna a, e ju zacz a ko czy powszechnie praktykowanczynno podcierania ty ka.Z opisu Renaty Turo wynika o, e osobnik, który na ni napad , by m ody,drobny i s aby fizycznie, tak samo jak Antek Pasemko.Rysów twarzy nie widzia ai nie mog a z ca pewno ci stwierdzi , e pokazany jej w areszcie cz owiek jestnapastnikiem z lasu.Pytano dziewcz ta w Skiro awkach, czy która z nich mia a przyjemnokobiec w obcowaniu z Antkiem Pasemko i wszystkie jednog nie stwierdzi y, enigdy nic im si takiego nie przydarzy o.Gdyby jednak by o inaczej - te by taksamo powiedzia y, poniewa ka da z nich twierdzi a, e jest jeszcze cnotliw.Kulawa Maryna zaprzeczy a, jakoby kiedykolwiek mówi a doktorowi, enajpierw mia z ni stosunek Franek Szulc a potem m ody Galembka, alezeznawa a, e dziecko ma z Antkiem Pasemk.Wie o tym z ca pewno ci , gdywówczas wcale nie by a pijana, nigdy zreszt , wedle jej zezna , pijan nie by a.Co tyczy grup krwi - zerowej u dziecka i AB u Pasemki - co rzekomo naukowowyklucza ojcostwo Antka, kulawa Maryna o wiadczy a z ca moc , e nie wierzyw adne grupy krwi i ci co podobne historie wymy laj , mog j w ty ekpoca owa.Ona chce w dalszym ci gu otrzymywa pieni dze od Zofii Pasemkowej.Zapytana przez kapitana ledzika, czy na temat pieni dzy nadziecko rozmawia a ostatnio z Zofi Pasemkow , przyzna a si , e by a mi dzynimi o tym mowa.A mianowicie Zofia Pasemkowa rzek a jej po prostu: "Je lidziecko nie jest od Antka, nie b ci p aci a.Je li jest od Antka - p aci ci b ".Taka postawa Pasemkowej wyda a si Marynie s uszna, bo niby dlaczego mia abyPasemkowa p aci na dziecko, je li ona, Maryna zezna, e dziecko nie jestAntkowe? W s dach za takich spraw nie zamierzaj rozstrzyga , gdy obydwie -i Zofia Pasemko, i kulawa Maryna - s na to zbyt honorowe.M ody Galembka te zaprzeczy , jakoby kiedykolwiek czy o go co z kulawMaryn.Ma dosy w asnych dzieci i nie da sobie wrobi dziecka kulawejMaryny.Co do Antka Pasemki, to przyzna , e nigdy go nie widzia podczasskiego za atwiania sprawy z jak dziewczyn czy kobiet , cho bywa y kutemu rozmaite okazje.Na przyk ad w noc, gdy przy drodze ko o cmentarzawspólnie z panem malarzem Porwaszem czynili zado yczeniu ony gajowegoWid ga i przysz a kolej na Antka Pasemk , on zacz wymiotowa i m skiejpowinno ci nie dokona.Niech tnie i po d ugim namy le potwierdzi to równie malarz Porwasz.Erwin Kryszczak opowiedzia milicji, e ilekro jak zwykle na aweczce przedsklepem rozmaite wi stwa o kobietach rozpowiada , Antek Pasemko mieni sina twarzy i robi o mu si niedobrze, a kiedy Stasiak, Zi tek i Jarosz chwalili siswoj gonitw za Kruczkiem, aby mu j dra wyci - a zzielenia jak gdyby zestrachu i podj decyzj opuszczenia Skiro awek, i wyjazdu na Wybrze e.Toznaczy o, zdaniem Kryszczaka, e czego lub kogo si zl.By mo e wyobrazisobie, e i jego, po jakim strasznym czynie, ciga b ludzie po lesie i j dra muzechc wyci.Powiedzia a Porowa, e ukrywa prawdy nie zamierza - prawie z wszystkimiczyznami i ch opakami w wiosce mia a okoliczno , z wyj tkiem pisarza Lubi skiego i malarza Porwasza uraz le niczego Turleja, ba, nawet doktor jywa przed wieloma laty, gdy by a znacznie m odsza - ale Antek Pasemko nigdyu niej nie by , co jej si wydaje dziwne, a nawet podejrzane.Psychiatrów zainteresowa a sprawa bata, którego Zofia Pasemkowa u ywa adla trzymania w ryzach swoich synów i m a.Jak to jednak z psychiatrami sizdarza ka dy by innego zdania.Jeden mówi , e bicie batem m odego ch opcaprzez matk i dominuj ca rola kobiety w domu rodzinnym doprowadza dodnej identyfikacji seksualnej w okresie dojrzewania, powoduje l k przedkobietami i trudno ci w nawi zaniu kontaktów seksualnych, a tym samymrozbudzi mo e nienawi i sadyzm wobec dziewcz t.Drugi o wiadczy , eywany przez Pasemkow bat zrodzi w Antku nie sadyzm, ale raczejmasochizm, który wyklucza dokonywanie czynów sadystycznych.Trzeci sk aniasi ku pogl dom obydwu i okre li Antka Pasemk jako sado -masochist.Niemog o by mi dzy nimi zgodnych pogl dów, poniewa ka dy z nichreprezentowa inn szko psychiatryczn : jeden pó nocn , drugi sto eczn atrzeci po udniowo - zachodni.Antek Pasemko zezna do protoko u, e nigdy nie mia do czynienia z kulawMaryn , poza tym, e u niej raz zasn i rzeczywi cie zwymiotowa w jej po cieli.Dziecko nie jest jego, zawsze to publicznie o wiadcza.Ale jego matka, niewiadomo dlaczego, upar a si , aby je uzna i p aci Marynie.Nie mia m skiejochoty ani do kulawej Maryny, ani do Porowej, ani do Wid gowej czy innychkobiet i dziewcz t w wiosce, poniewa budz w nim wstr t.Wszystkie one spuszczalskie, a jemu matka od dziecka mówi a, e takich dziewcz t i kobietnale y si strzec, gdy zara aj chorobami wenerycznymi, których on, AntekPasemko, bardzo si obawia.Kiedy czyta ksi , a tak e widzia w telewizjirozmaite filmy, w których m czyzna spotyka pi kn i cnotliw kobiet , budzi simi dzy nimi mi , eni si , p odz dzieci i s szcz liwi.Wierzy, e i jemukiedy si taka historia przydarzy, dla tej kobiety chce chroni swoje m skienasienie, a nie nara si na chorob weneryczn.Nie jego, Antka, wina, e porz dnych dziewcz t jest ostatnio coraz mniej, on jeszcze takiej nie napotka , ate, które poznaje - s nachalne, atwe i wstr tne.Co tyczy zabójstw - on ich nie dokona.Ani mu nawet przez my l nie przesz o,eby co podobnego zrobi.Zawsze je dzi z Wybrze a do stolicy g ówn tras ,nigdy nie zbacza do Skiro awek, poniewa w ten sposób wypala by wi cejbenzyny i mia wi cej kilometrów na liczniku.Owszem, od czasu do czasu licznikcofa lub podkr ca , ale tak wszyscy kierowcy robi , eby móc odsprzedawazaoszcz dzon benzyn [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blondiii.htw.pl
  •