[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Dobrze.- Okrążył salon, zaglądając za kwiaty, kredensyi obrazy.Uniósł poduszkę z krzesła.- To - powiedział - możebyć dobre, jeśli będziemy musieli coś schować.Ale nie jutro.Obróciłam się na pięcie.- Nie ma gdzie schować miecha.Zmarszczył brwi i też się obrócił.- To będzie problem.Zmarszczyłam nos.- Ona coś wymyśli.- Zawsze ma jakiś pomysł - zgodził się.Rozejrzeliśmy się jeszcze przez chwilę, zapamiętując rozkład, wnęki i szczeliny stworzone przez meble.Moda na długie obrusy i chwosty przy każdym krześle i stole była namna rękę.Pomyślałam o miłej twarzy lorda Jaspera siedzącego przy mojej matce, kiedy drżała i wypowiadała dramatyczne komunikaty.Colin zerknął na mnie.- W porządku?- Chyba tak.W każdym razie dziś nie możemy chyba zrobić nic więcej.- Głowa do góry, Violet - prychnął.- Może twój książęzabierze cię z dala od tego wszystkiego.- Panno Willoughby - Marjorie otworzyła drzwi.Jej blondwłosy związane były w nienaganny kok pod białym czepkiem.Uśmiechała się porozumiewawczo.- Pan Tretheweyczeka na panią w salonie.Było dość wcześnie na wizytę, zwłaszcza dla kogoś takiego jak Xavier.Tacy jak on spali raczej do południa, bo byli nanogach aż do świtu, tańcząc w udekorowanych kwiatami salach balowych.Ja spałam do południa, bo do póznych godzinczytałam powieści przy świecy.Był to zwyczaj, którego niktnie był w stanie mnie oduczyć, nawet moja matka.Pozwoliłam Marjorie ubrać mnie w gorset, zostawiając goluzniej, niż lubiła matka.Ona wiązała swój tak ciasno, że zastanawiałam się, jak może jeść, a co dopiero oddychać.- Pewnie matka powiedziała mu już, że zaraz zejdę nadół? - Wcisnęłam zwisający kawałek koronki pod koszulę.Będę musiała to zaszyć.- Tak, panienko.I kazała przynieść herbatę i dzbanek czekolady.Chce, żeby się panienka pospieszyła.- Marjorie pomogła mi zapiąć guziki.Nie była to moja najelegantsza suknia,ale każdy, kto domagał się spotkania ze mną o nieludzkiejdziewiątej rano, będzie musiał się z tym pogodzić.- Dziękuję, Marjorie.- Uśmiechnęłam się do niej.- Dalejjuż sobie poradzę.m 38 teZłożyła szybki ukłon i pobiegła do reszty obowiązków.Nie miałam czasu uczesać włosów, więc związałam je tylko w ogon i upięłam z tyłu głowy przy pomocy garści spinek.Tłumiąc ziewanie, zbiegałam w dół po schodach, kiedy omalnie wpadłam na służącą z naręczem czystej bielizny.- Przepraszam! - wymamrotałam ze spinką w ustach, usiłując w biegu wpiąć ją we włosy.Zignorowała mnie.Zeszłam jej z drogi i patrzyłam, jakidzie dalej aż na podest.Nawet nie zerknęła w moją stronę.Dopiero wtedy dostrzegłam, że rąbek jej sukni jest przezroczysty, a jej fartuszek i blada skóra świecą białą poświatą.Zadrżałam pod wpływem gwałtownego podmuchu zimna.Naprawdę nie powinnam tak wcześnie wstawać.To najwyrazniej mi szkodzi.Wciąż stałam z otwartymi ustami, kiedy przez balustradę,z głównego holu wyłożonego czarno-białym marmurem, zawołał do mnie Colin.- Co ty robisz?- Co? - Zamrugałam, zmuszając się do zamknięcia ust.- Czy twój książę nie wie jeszcze, że nie jesteś rannymptaszkiem?- Oj, bądz cicho.- I w tym mu się pokażesz?Zagapiłam się na niego.- Nie zaczynaj - wymamrotałam, wracając do siebie.Złośliwe uwagi Colina to najlepszy sposób, żeby wrócić dorzeczywistości.- Ta suknia nie jest taka stara.- Nie zapomniałaś o czymś?- O czym?- O butach.Spojrzałam w dół na swoje nagie stopy.Zapomniałamnawet o pończochach.Gdybym była córką księcia, byłobyto szokujące.Ponieważ byłam to tylko ja, a w dodatku byłowcześnie rano, zbytnio mnie to nie zaskoczyło.Nie żebymchoć przez moment myślała, że Xavier spojrzy na to w tensposób.Wydałam z siebie jęk frustracji, okręciłam się na pięcie i popędziłam z powrotem do sypialni, przez całą drogę słysząc za plecami śmiech Colina
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Tematy
IndexLaini Taylor Córka dymu i koœci 02 Dni krwi i œwiatła gwiazd
Mojra 01 Wilczyca i Córka Ziemi całoœć Henri Loevenbruck
Henri Loevenbruck Mojra 01 Wilczyca i Córka Ziemi całoœć(1)
Henriksen Vera Córka wikingów 01 Srebrny młotek(1)
Henri Loevenbruck Mojra Wilczyca i Corka Ziemi
[ebook] [PL] Graves Robert Corka Homera
Córka dymu i koœci Taylor Laini
Cezair Thompson Margaret Córka pirata
LeÂśnicka Marta Zielska zioła i ziółka
Henryk Sienkiewicz Krzyżacy TOM I