[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jaja sobie ze mnie robisz?- Co znowu zrobiłeś?- Człowieku, nic nie zrobiłem.Nawet nie jestem w stanie cipowiedzieć, jak bardzo nie zrobiłem nic.- Cóż, okej, trochę zrobił, ale niebyła to niczyja sprawa, tylko jego i Candace.- Zwykle nie uwierzyłbym ci nawet przez chwilę, ale skoro mówimyo Candace możliwe, że mówisz prawdę.Czy ktokolwiek oprócz niego wiedział, że dziewczyna jest dziewicą?Czy inni faceci mieli wbudowany wykrywacz błony dziewiczej, którego onnie miał? Nigdy nie oddałby Candace komuś, kto zwyczajnie kręci się wpobliżu, ale do cholery, przynajmniej raz albo dwa& Przecież była nauniwerku i jest gorąca, do kurwy nędzy.Jak zdołała utrzymać to ciało wukryciu przez cały ten czas? Czy ci kolesie byli ślepi?Wciąż chcę poczekać na ciebie.Gówno.- Po co mi to mówisz?- Jej rodzice pilnują jej jak Fort Knox25.Nie zdziwiłbym się, jeślimają snajperów pilnujących wejścia do jej domu.Więc pewnie muszą mieć cholerne kamery zamontowane gdzieś naulicy.Albo szpiegów.25http://pl.wikipedia.org/wiki/Fort_Knox140 - Teraz łapię - wymamrotał.- Słyszałem o tym, ale Jezu, myślałemże Michelle trochę koloryzuje wszystko, o czym mówi.- Cholera, Candacemusiała mieć ciężkie dorastanie.Kolesie prawdopodobnie uciekali od niejz krzykiem na myśl, o spotkaniu z jej rodzicami.Cóż.On nie.Obiecał jej to dziś rano, jeśli da mu szansę.- Nie robiła tego, zaufaj mi.Nie wiedziałem, że widujesz się zCandace.- Nie widuję się.I wątpię, że będę się widywał.Więc rozluznij się.Evan milczał przez chwilę, a kiedy przemówił, jego głos pozbawionybył całej ostrości.- Nie brzmisz na zbytnio tym zadowolonego.- Słuchaj, czy to ma znaczenie?- Zwierzbiło mnie, żeby powiedzieć tej babie, żeby się odpierdoliła.Nie zrobiłem tego, bo nie znałem szczegółów.Ale i tak jej się niespodobało to, co usłyszała.- A co to było?- Powiedziałem, że nie znam sytuacji między tobą, a jej córką, alejeśli ma z nią problem, musi się zwrócić do ciebie i Candace.Nie do mnie.Brian wypuścił oddech, który przetrzymywał.Właśnie kiedyspodziewał się dostać od brata nauczkę, ten go zaskoczył.Mógł trzymaćstronę pani Andrews i dołożyć mu przez telefon przy niej i obiecać jej, żenie pozwoli temu diabelskiemu łotrowi zbliżać się do niewinnejdziewczynki.Mógł, ale tego nie zrobił.- Bądz błogosławiony.141 - Oni muszą pozwolić jej żyć po swojemu.Ale muszę przyznać, żejeśli próbujesz dorzucić ją do swojej kolekcji, lepiej, żeby trzymała się zdala od ciebie.Taki był właśnie Evan, którego znał.Zawsze znalazł dziurę w całym.- Hej, po prostu odpuść.Dobrze? Doceniam to, co jej powiedziałeś,ale dalej dam już sobie radę z tym, z kim powinienem lub nie powinienemsię zadawać.Ile ja do cholery mam lat - czternaście?Evan westchnął.- Czasami się zachowujesz, jakbyś właśnie tyle miał.Powstrzymał się przed niepoważnym, szorstkim komentarzem,który udowodniłby tylko rację brata, coś jak jesteś terazczternastolatkiem.Ale nagle poczuł się całkowicie wyczerpany.Zużyty.Nie chciał już dłużej się z tym zmierzać, chciał dotrwać do wieczora iwylądować w domu.Na kilka dni.- Muszę lecieć.Mam robotę, wierz czy nie.- Wiem, że masz, Brian.I wierz, albo nie, ale jestem z ciebie dumny.Prawie się zakrztusił.Po raz pierwszy odkąd pamiętał, słyszał tesłowa z ust osoby, która jest jego rodziną.Skup się, dupku, powiedział dosiebie, walcząc o to, by nie wypaść poza purpurową linię na skórzeklientki.Z każdą sekundą mógł stać się coraz bardziej rozmazany, a jakgłupio by to wyglądało?Chrystusie wszechmogący, ostatnio był takim durniem.- Cholera, chociaż raz nie wiesz co powiedzieć - zaśmiał się Evan.-Hej, nie bądz dziwny, okej? Przeraża mnie myśl o twoich wizytach, aleKelsey z jakichś powodów lubi, kiedy do nas przychodzisz.- Jak mały?142 Jego brat wydawał się zaskoczony pytaniem.- Jest świetny.Niesamowity.Przychodz zobaczyć go kiedykolwiekchcesz, dobra?- Przyjdę wkrótce.Do zobaczenia [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blondiii.htw.pl
  •